prosba o sprawdzenie czasow

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 75
za pierwszym razem nie zrozumiałem o co konkrtenie chodzi.
czasu p.c. używa się do opisania czynności i akcji, które wydarzyły się (bądź nie) podczas trwania czynności wyrażonych w imp. są to zdarzenia mające raczej charakter epizodyczny i nie powtarzalny
L'homme a volé un sac à main. Il est sorti en courant du musée. J'ai ouvert les portillons et j'ai emmené la femme. Je me rappelé(e) l'apparence du voleur. Le voleur a le sac sans resistance. Le voleur n'a pas dit même "excusez-moi". - to sa zdania w PC. Tzn, ze sa one krotsze od tych czynnosci, ktore sa wymieniane w innych zdaniach? Wybieganie z muzeum jest krotsze i bardziej epizodyczne np. od wezwania policji...? nie rozumiem :-/
prosze o wskazowki co do tego pasee composee.. blagam
najlepiej powtórz sobie zastosowanie obu tych czasów, jest w dziale "gramatyke"

te zdania odnoszą się do czynności dokonanych i pojedynczych oraz krótkich - czynność została wykonana i tyle . człowiek UKRADŁ torebkę, a nie "kradł torebkę"; WYSZEDŁ biegiem, a nie"wychodził";
PRZYPOMNIAŁEM sobie, a nie "przypominałem"; złodziej ODDAŁ torebkę, a nie "oddawał"; NIE POWIEDZIAŁ przepraszam, a nie "nie mówił"; NIE WEZWALIŚMY policji , a nie "nie wzywaliśmy" (mimo braku właściwej czynności, jest to akcja DOKONANA)
Czemu w tym tekście używamy czasem passé composé?! Dość dziwne to pytanie... :)

Analizując to, co napisałaś, wydaje mi się, że popełniasz błąd traktując ten tekst jako... jedno zdanie. To znaczy rozpatrujesz wszystko razem - "Cały ten tekst jest opsisem jakiejś sytuacji, więc wszystko powinno być w imparfait"(!) A tu jest jednak troszkę inaczej. Każde znanie trzeba rozpatrywać osobno...

Jak? Przede wszystkim, podstawą dobrania odpowiednich czasów w jakimkolwiek tekście jest poprawne jego przetłumaczenie, zrozumienie przedstawionej przez autora sytuacji. Tłumaczyłaś to sobie "całościowo"? Co dalej? Sama pisałaś: "kierowalam sie 2 zasadami: form dokonanych i niedokonanych, oraz czynnosci dluzej trwajacych i tzw. punktowych". No i to absolutnie powinno Ci wystarczyć!

Patrzysz na zdanie, jego tłumaczenie i się zastanawiasz, który czas będzie bardziej odpowiedni.

* L'homme a volé un sac à main.
Ten facet KRADŁ czy UKRADŁ tę torebkę? No chyba jednak "ukradł". To pierwsze tłumaczenie brzmi co najmniej... dziwnie. Zdecydowaliśmy się na formę dokonaną czasownika "kraść", czyli imparfait na pewno odpada.
Plus-que-parfait jest z kolei czasem "zaprzeszłym" i generalnie używa się go przy porównywaniu dwóch czynności przeszłych zakończonych. A to nie jest nawet zdanie złożone! => nie masz z czym porównywać => plus-que-parfait odpada => pozostaje więc tylko passé composé.

W ten sposób trzeba to wszystko przeanalizować. A w szególności, te zdania, które zrobiłaś nieprawidłowo...

Zasady, którymi kierowałaś się przy uzupełnianiu tego tekstu są jak najbardziej ok. Moim zdaniem, po prostu musisz to sobie jeszcze raz dokładnie przetłumaczyć...
Ups... nie zauważyłam Twojego wpisu. :)
przyzwyczaiłem się........
całkiem całkiem riposta, muszę przyznać... choć do idealnej Ci jeszcze dużo brakuje :D

mnie również - wiem :P
cos mnie chyba przycmilo na moment z tym tekstem... faktycznie, tak jak mowisz, jeszcze raz bede musiala calosc na spokojnie zanalizowac. pocieszylo mnie zdanie, ze zasady ktore znam powinny mi wystarczyc ;-) dozgonne DZIEKI za poswiecony mi czas. padam na kolana...!
dziekuje i Tobie :-))))
przeanalizowalam. i mam jeszcze pewne watpliwosci. z imperfait. bo:
wstawialam w ponizszych zdaniach, tlumaczac je sobie, dokonane.

Je ne pas qui cet homme
-nie wiedzialem

Il ne s'enfuyait pas très vite donc nous l'attraper.
-mogliśmy

hmmm...
(?)
pomocy...??
"nie wiedziałem" i "mogliśmy" to formy dokonane? więc jakie są formy niedokonane od tych czasowników?

coś wydaje mi się, że "wiedzieć" i "móc" mają tylko jedną formę...

tutaj łatwiej rozstrzygnąć dobór odpowiedniego czasu, zastanawiając się nad tym, czy jest to czynność punktowa czy też nie
zarówno savoir jak i pouvoir wyrażają stany (stan umysłowy i stan "bycia w stanie"), a do opisu stanów używa sie imparfait (nie mają określonego trwania, przejawiają się jako stany)

co do pouvoir - dałoby się go wcisnąć na upartego w p.passe. gdyby stan "pouvoir" nie dział sie w tym samym czasie, co ucieczka więźnia
ok. rozumiem. ROZUMIEM :D pieknie :D dokonaliscie cudu :-)
"Rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki, cuda zajmują nam trochę więcej czasu" - przeczytałam na jakiejś firmowej ciężarówce :)

Trochę więcej czasu... Dlatego na wytłumaczenie Ci tego były potrzebne aż 2 dni ;)
co nie zmienia faktu, ze jestescie cudotworcami i do tego ludzmi o swietej cierpliwosci... :-)
rzucam jeszcze dwie kwestie:

Il etait monté dans le taxi un tres vieux monsieur avec une belle moustache et une barbe qu'il s'est rasées.
1. po co tu jest strona bierna? kiedy tego uzywac? mozecie dac inne przyklady?
2. Marl pisala, nie uzgadniamy gdy dopelnienie stoi po czasowniku zwrotnym. tutaj mamy dopelnienie przed i jest uzgodnione. so i say - what the hell is going on?

p.s. oblalem na prostopadlym przodem. :|
znaczy sie wiem o co chodzi ze strona bierna tylko zastanawia mnie czemu wyciagnieto ja na poczatek
1) Strona bierna? Ja bym raczej powiedziała, że to jest plus-que-parfait od czasownika "monter"...

2) Przewiń sobie stronę na początkowe posty tematu. Marrcin o tym pisał. Niech no zacytuję "mistrza":

"je me suis rappele la physionomie du voleur
ale
la physionomie du voleur que je me suis rapprleE me semblait connue"

:)
żuczuś ma rację, pisałem o tym wyżej, racz waść rzucić okiem. na wszelki wypadek powtórzę, że w tym zdaniu dopełnieniem bliższym dla "se raser" sa właśnie broda i wąsy, a "se raser" znaczy tu dosłownie "zgolić sobie" (no bo komu on zgolił zarost? przecież nie kierowcy! :) "barbe" i "moustache" są żeńskie i mnogie, więc trzeba uzgodnić z nimi p.passe

i w tym, co właśnie napisałem kryje się tez odpowiedź na drugie pytqanie - jak napisała żuczuś, nie jest to strona bierna, ale p.q.p. pewnie spytasz, czemu?
ponieważ starszy pn wsiadł do taksówki, gdzie zgolił sobie brodę i wąsy (bo gdyby ich nie miał wsiadając do taksówki, raczej nie byłyby wspomniane w zdaniu). ponieważ trzeba zachować zgodnośc czasów, wsześniejsza czynność (il etait monte dans le taxi" musi być wcześniejsza czasem od następnej "..qu'il s'est rasees"

ps. prostopadłe przodem też oblałem, ale za 2 razem - trąciłem lekko zderzakiem prawą tyczkę przy wyjeździe, a ponieważ nie byłem ładną panną w legginsach i kozaczkach, facet nie miał dla mnie taryfy ulgowej :)

za każdym razem miałem prostopadłe przodem i zawracanie na 3....psipadek?
ok, no dobre. my bad. wiedzialem ze gdzies to napisaliscie, tylko myslalem ze to byla Marl.
co do zaprzeszlego to ja bym sie nie pytal gdyby to brzmialo Un vieux monsieur etait monte, a w tym zdaniu oni jeszcze dodadali IL etait monate.
i wlasnie o to mi chodzi, po co to IL? to sie wydaje nawet logiczne tylko ze nie potrafie tego sobie jakos wytlumaczyc.
ale wstyd ze pomylilem to ze strona bierna. i ja chce na mature??

to nie miales korekty?? wez mnie nie strasz ja licze ze juz wiecej nie trafie na prostopadly przodem.
ok, no dobre. my bad. wiedzialem ze gdzies to napisaliscie, tylko myslalem ze to byla Marl.
co do zaprzeszlego to ja bym sie nie pytal gdyby to brzmialo Un vieux monsieur etait monte, a w tym zdaniu oni jeszcze dodadali IL etait monate.
i wlasnie o to mi chodzi, po co to IL? to sie wydaje nawet logiczne tylko ze nie potrafie tego sobie jakos wytlumaczyc.
ale wstyd ze pomylilem to ze strona bierna. i ja chce na mature??

to nie miales korekty?? wez mnie nie strasz ja licze ze juz wiecej nie trafie na prostopadly przodem.
"il" na początku zdania to zaimek odnoszący się do "le vieux monsieur", taka konstrukcja wygląda ładniej i bardziej elegancko:), jest używana przeważnie na początku jakiejś historyjki lub bajki (lub następnego akapitu, zależy)

korekte miałem, ale i tak byłem za blisko prawej strony stanowiska
zeby tylko zakonczyc sprawe... Pani i tak znalazla jeszcze kilka bledow :D
pewnie jest z tych, które wszędzie je widzą :)
A jakie to błędy, jeśli można? Ciekawość mnie zżera... :)
a wiesz,że mnie też? szczególnie, że przeszukałaś cały tekst w poszukiwaniu błędów.... :D
pewnie coś się panie stylistycznie nie spodobało.
Że ja przeszukiwałam ten tekst to nic nie znaczy - prawie w każdym temacie ktoś mnie poprawia ;) ... no ale Ty też sprawdzałeś ten tekst... i phazz... możliwe, że nawet marl go przeczytała, no i nic :)

Hm... a może o drzwiczki chodziło? :) Też taki pomysł na poprawkę miałam... tzn. żeby zamienić na l. pojedynczą:

* J'ai ouvert et j'ai emmené la femme.

:)
no wiec, kochani moi, sprawa przedstawia sie nastepujaco.
pare czasownikow jest dobrych, ale - i tu do wyboru kilka opcji - francuz by tak nie powiedzial, albo lepszy jest inny czasownik (mimo, ze czasem znacza to samo :D)
i tak:
-Des que j'ai vu une femme horrifiee qui sortait (tu francuz powiedzialby: sortir zamiast qui sortait)
-Je me suis rappele (...) - tu ogolne tlumaczenie, ze zdanie ok, ale jednak nie ok i bez sensu - wybaczcie, ale nie wiem o co chodzi ;-) a dokladnego tlumaczenia nie pamietam
-Il ne s'enfuyait pas - skreslone, wpisane "courait", a dalej -donc nous pouvions l'attraper - lepiej by bylo avons pu

4 dostalam... ;-)
co by francuz powiedział, to sprawa dyskusyjna. zależy, jaki francuz :)

1. bezokolicznik pasuje, jeżeli chodzi o panią w trakcie wychodzenia z banku. jeżeli pani "była już wyszła z banku" i stała przed nim, (więc etait sortie), użyjemy tu pqp.
warto tez dodać, że ćwiczenie to było zapewne na czasy i gdybyś użyła bezokolicznika "sortir", pani pewnie równiez uznałaby to za błąd :

2. przypomnij sobie bo to ważne

3.il ne "courait" pas??
to tez ciekawe. w zasadzie możnaby tu użyć "courir", ale w sensie zdania chodzi o to, że złodziej UCIEKAŁ, a nie BIEGŁ (np. na autobus), więc s'enfuyer wypada nawet lepiej niż courir.
nous avons pu? użycie tu imparfait jest również, jeśli nie bardziej poprawne.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 75

« 

Nauka języka

 »

Pomoc językowa