Wybacz Crepique, ale Ty NAPRAWDE nie zrozumialas o co chodzilo. Nie o prace do mowa!!!!!!!! Ale o Twoje troche nieciekawe teksty o pepkach i tych, co sie wywyzszaja :). Teraz dziewczyno ofiare zrob z siebie, samarytanka ukamienowana za pomaganie. Nie! Nie! Nie! I jeszcze raz nie! Wcale nie za to Ci sie oberwalo!!! Praca domowa, to zupelnie inna bajka. I swoja gorycz chyba wlasnie powinnas skierowac do tych, co Cie wtedy "wyratgali za uszy" !!!!!!!