Język francuski - trudny?

Temat przeniesiony do archwium.
Narqazie uczę się trzech języków, francuskiego w tym nie ma, ale planuję go na przyszłość :) I mam pytanie. Dużo osób mówi, że francuski jest trudny. Co sprawia największy kłopot? Wymowa, gramatyka, pioswnia?
I powiedzcie czy on naprawdę jest taki trudny i czy np. w 2lata można się go dobrze nauczyć :) i zdać np. maturę :D (chodzi mi tu o porządną naukę, nie w szkole liceum, tylko jakiejś prywatnej plus nauka w domu)
jezyka uczymy sie cale zycie, i to jest prawda. Ale faktycznie wszystko zalezy od twoich zdolnosci lingwistycznych, jesli szybko lapiesz slowka i nie masz problemow ze zrozumieniem gramatyki, a tym bardziej lubisz sie uczyc i uczysz sie codziennie, to mysle, ze jestes w stanie nauczyc sie tego trudnego jezyka w dwa lata. Wszystko zalezy od ciebie i od nauczyciela. Najlepiej jednak jesli praktykowalabys jezyk zywy-czyli rozmowa z doswiadczonym lektorem, albo najlepiej z frankofonem, wtedy szybko osluchasz sie.
Pozdrawiam
ja ucze sie francuskiego od 9 miesiecy (w klasie dwujezycznej) i uwazam, z perspektywy czasu (mimo, ze tak krotkiego), ze ten jezyk wcale nie jest trudny ... na poczatku gdzie wszystkiego jest duzo i niczego nie rozumiesz - moze przerazac, ale pozniej - sama przyjemnosc :)rna jesli chodzi o gramatyke to jest prostsza niz polska (wiec da sie ja opanowac)rnalors bon courage (powodzenia) w nauce tego pieknego jezyka :)
dzięki wielkie :) Ja można powiedzieć, że mam jakieś zdolności, szybko się uczę języków, dlatego teraz uczę sięangielskiego, niemieckiego i włoskiego :) uwielbiam je :) Jak opanuję b. dobrze włoski to zacznę uczyć się jeszcze francuskiego :) (bo tamte dwa mam w szkole :))
Nie znam włoskiego, ale słyszałam, że ludziom, którzy mają opanowany jakiś język romański jest potem łatwiej nauczyć się innego z tej "rodziny". Więc będziesz miał(a) łatwiej;)
zgadza się-jak nie masz problemów ze zrozumieniem i nauką włoskiego, to i z francuskim nie będziesz mieć wielkich problemów. Prosty on nie jest ale jakoś specjalnie trudny tez nie. Ja się uczę francuskiego od 8 lat, angielskiego od 9 miesięcy i muszę stwierdzić ze jak narazie angielski faktycznie jest dla mnie troszkę prostszy, ale to może z tego względu że często jest tak że drugi język wydaje się prostszy od pierwszego. Powodzenia:)
mm...ja znowu miałam tak, że całą podstawówkę uczyłam się francuskiego. Później chciałam zobaczyć jak wygląda angielski..i..zrozumiałam że te kilkadziesiąt czasów, pharsal verbs itp to nie dla mnie i lepiej wrócić do tego co się zaczęło.
kilkadziesiąt czasów?
we francuskim masz ich tyle samo:)
z odmianą :)

to beszerelkowe tygryski lubią najbardziej :)
no dobra może jestem negatywnie nastawiona .. bo materiał który normalnie przerabia się w kilka lat musiałam nadrobić w pół roku..
hehe dzięki :) No to pewnie 4językiem obcym będzie francuski...:P Ale to pewnie za jakieś 2lata :) najpierw chcęktóryś z tych, które się uczę opanować na poziomie BARDZO dobrym :) żeby nie pozaczynać nauki wszystkich a potem tego rzucić :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka