a propos" viva la France" kiedy wyjechalem do francji nie moglem porozumiec sie z moimi gosopodarzami ( nie chodzilo o jezyk tylko o... poglady na temat pilki noznej) kiedy po kilku minutowej sprzeczce dotyczacej piłkarzy włoskich i francuskich powiedzialem " viva la france , viva les joueurs bleus " zostalem niemal ze czlonkiem familli :P takze oplaca sie uzywac tego okrzyku :D
tak mi sie wzielo na wspomnienia :P