Trochę dziwne pytanie... A po polsku to skąd wiesz, jaki co ma rodzaj?
Jasne, że nie zastanawiamy się po polsku jaki co ma rodzaj i nawet nie jesteśmy tego świadomi (większość rodzimych użytkowników polskiego nawet nie zdaje sobie sprawy, że mamy kilka rodzajów gramatycznych w obu liczbach, a ich rozróżnianie wcale nie jest takie logiczne i proste - jak np. w angielskim, gdzie albo jest kobieta albo mężczyzna albo wszystko inne i tyle) i zresztą dlatego popełniamy czasem błędy.
Dla Francuza to jest oczywiste, że coś jest takiego albo takiego rodzaju, bo tak po prostu jest. Tak samo dla Niemca. Po prostu wiedzą to intuicyjnie, tak jak my po polsku, co nie znaczy, że się czasami nie mylą albo nie wiedzą.