Wspólna nauka.

Chciałabym w tym temacie pokrótce zapoznac się z waszym zdaniem co do wspólnej nauki poprzez korespondencję.
Moim zdaniem pomysł jest wyśmienity. Niedośc, że jest szansa by samemu zmotywowac się do pracy to jeszcze można nauczyc się bardzo wiele od innych. Myślę, że wiele osób z przyjemnością wymieniałyby pomiędzy sobą e-mile w j. francuskim. Oczywiście wszystko w miarę możliwości danej osoby ;) Sama muszę przyznac, ze ilekroc zabieram się do nauki francuskiego chwytam okropnegooooo lenia. Dlatego tez gdyby był ktoś chętny skontaktowac się od czasu do czasu i razem spróbowac wziąc się do pracy i szlifowac język - proszę pisac na adres [email] .

Od maili moim zdaniem o wiele lepszym pomyslem jest rozmowa na skypie lub pisanie na gadu czy msnie. Plusem tego drugiego jest to, że nie masz czasu się zastanowić/długo myśleć nad tym co chcesz przekazać swojemu rozmówcy. W skrócie: zero używania słownika, warunki zbliżone do rozmowy z rodowitym Francuzem. Minusem jest to, że czasami ciężko się 'złapać'.. ale i tak warto!
Dołączam się: [email]

Domniemam , że jesteś już na takim poziomie zaawansowania językowego, że nie sprawiłoby Ci trudności i nie przysporzyło stresu rozmawianie przez Skype. Co mogę powiedzieć to tyle że jesteś szczęściarą ;) Sama uczę się francuskiego od 2 lat ale niestety małe postępy , oj małe. W te wakacje mam nadzieję coś z tym zrobić i mam także nadzieję że znajdę kogoś na swoim poziomie by ruszyć z kopyta i iść dalej :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę udanych konwersacji z odważnymi :)

Lepiej własnie znalezc kogos z lepszym poziomem, zero cofania się. Jak zaczynałam to moje postępy były tragiczne, z racji tego, że byłam mała i kompletnie nie miałam motywacji do nauki. Naprawdę nie wiem, jak to się stało, że w końcu brałam się w garść i twierdziłam "Jednak fajnie byłoby znać francuski!" Chętnie pomogę w nauce, mam dość czasu :)
Pozdrawiam!

60 Compiegne ;) Polacy poszukiwani;)

Jeśli kogoś interesuje Skype to dodałam się w ogłoszeniach. ;-)