język francuski w 30 dni Langescheidt

Temat przeniesiony do archwium.
Jaką to ma wartość
szczerze?

hm...... to chyba bardzo ale to bardzo małą:)
probowalam hiszpańskiego z tej książki. nie warto.

po pierwsze - w miesiąc (chyba, ze na prawde bedziesz podchodzic systematycznie) tego nie ogarniesz. ale tu chodzi o wszystkie tego typu kursy.:P

Już bardziej polecałabym PONSA, albo wydawnictwo REA. Uczyłam (probowalam przynajmniej:)) uczyc sie z tego wloskiego, i powiem dosyc dosyc:)
Ale wybór należy do Ciebie.

Pozdrawiam.
Ja też polecam PONSA, chociaz szczerze mówiąc i z tego i z tego trudno się uczyć. Ja mam (ale już z tego nie koszystam) to http://www.pons.pl/index.php?pid=221&productid=984 i na początku było dosyć dziwnie, gdy się uczyłam bo właściwie wymagano tam już takich podstaw a ja nawet "dzień dobry" nie potrafiłam powiedzieć po francusku. Langescheidt też praktykowałam (ale nie dokładnie ten kurs) i było trochę trudno. Ale to włascie zależy pd uczącego się.
a ja to raczej w ogole nie wierze w takie kursy "30 dni" itp... i na pewno nie we francuskim:)
ja katuje z rea kurs wloskiego w 30 dni. powiem jedno, kursy z tego wydawnictwa sa na prawde dobre, ale niesnety, jezeli masz "zboczenie jezykowe" i chcesz wiedziec o wiele wiecej musisz siegac do innych ksiazek, niezaleznie od wydawnictwa. ja jedna lekcje robie 3 dni, bom leniwy z natury, ale uwazam ze jak na te 6 lekcji to juz calkiem cos umiem. polecam do tego land cos tam, repretytorium temat-leksyklane. ja przynajmniej lubie uczyc sie tematycznie:)
Ja mam niemiecki w 30 dni z tej serii, i jest beznadziejny. Wszystko strasznie pomieszane, jeszcze tak źle z nauką mi nie szło. Ale jeśli mogę coś polecić do nauki francuskiego to "Francuski Pas de problème!". Jak dla mnie to jeden z lepszych programów. Nauka idzie mi łatwo, szybko i bardzo przyjemnie. Pozdrawiam.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Nauka języka