poziom na egzaminy na filologię

Temat przeniesiony do archwium.
Jaki jest poziom na egzaminach wstępnych na filologię romańską np we Wrocławiu czy na UJw Krakowie? Czy można go do czegoś porównać: matura pisemna, delf, dalf...??
W tym roku dostałem się na Uj na romanistyke, wiec mam świeżutkie informacje. Zdaje się francuski i test humanistyczny. Egzaminy są tylko pisemne i dosyć nietypowe. Francuski składa się z dwóch części: rozumienia ze słuchu i tłumaczenia zdań z polskiego na fracuski. Zero gramatyki, żadnych wypracowań, tekstów. Francuski generalnie nie jest trudny. W zeszłym roku zdałem acces au DELF i było to na pewno wieksze osiągniecie (chociaż w ogóle ciężko porównywać, zupełnie inna forma). Problemem natomiast okazał sie wspaniały test humanistyczny: zintegrowany test z języka polksiego (literatura, gramtyka, poetyka, życie kulturalne na świecie - to ostatnie KOSZMAR) i kultury francuskiej (literatura, historia, sztuka). Pozdrawiam i życzę powodzenia
Szczesciaz! Zdawalam w tym roku i sie nie dostalam, ale moja odczucia sa zupelnie inne... Owszem, test humanistyczny byl trudny, ale na dobra sprawe spokojnie mozna bylo z niego uzyskac 40 kilka pktow majac solidna wiedze z liceum (+ gramatyka we wlasnym zakresie). Natomiast co do francuskiego nie zgadzam sie zupelnie! Wg mnie byl trudny, nawet bardzo, moze nie przez tresc, ale przez forme. Acces au DELF a nawet DALF wydal mi sie sporo latwiejszy. Moze dlatego, ze wlasnie ma bardziej typowa forme - zawsze najelpiej mi szlo pisanie wypracowan i rozumienie tekstu czytanego :) Przyznam szczerze, ze jak zobaczylam moj wynik z francuskiego to przez dobra chwile nie moglam uwierzyc...

Powiedz mi jak tam jest? Czy jest bardzo trudno, zajecia jak mniemam pewnie wszystkie po francusku (poza lacina i WF :)). Z jakiego podrecznika uczyles sie przed studiami tudziez jaki masz poziom ogolnie i czy jest on wystarczajacy do swobodnego uczestniczenia z zajeciach? Czy wszyscy mowia plynnie? Jak atmosfera? Przepraszam za te wszystkie pytania, ale nadal jestem zainteresowana :) Pozdrawiam i czekam na odpowiedz :)
Hej! ja studiuje romanistyke na UJ i bardzo wszystkim polecam! Egzamin wstepny faktycznie jest trudny, gdy ja zdawalam to bylam przekonana ze forma bedzie taka jak zawsze - wypracowanie, gramatyka itd, wiec wyobrazcie sobie moj szok, gdy zobaczylam te zdania do tlumaczenia... Ale udalo sie niezle napisac i jestem zadowolona z tych studiow. Ludzie sa fajni, 99% to oczywiscie dziewczyny, wiec chlopcy maja w czym wybierac. Wszystkie zajecia po francusku oprocz filozofii i lacinki. No, to tyle co chcialam napisac, pozdro :)
Hej, fajnie, ze sie odezwalas :) Zapewne zdawalas w zeszlym roku :) Tamte poprzednie egzaminy wydawaly mi sie jakies takie bardziej do przejscia, wiec wyobrazam sobie, jak wszytscy musieliscie sie zdziwic. Mnie z kolei w tym roku zdziwil trudny test z kultury francuskiej, ktorego rok wczesniej nie bylo. A tlumaczenie zdan to moja pieta achillesowa ;-) Niby wiedzialam co mnie czeka, ale jakos nie potrafilam sie do tego przygotowac. Nie o to jednak chodzi, zeby marudzic.

Slyszalam sporo niepochlebnych opinii o tym kierunku, ze skostnialy itp. Jakos mnie to wszytsko srednio przeraza bo i tak strasznie chce tam studiowac, chcialabym tylko, zeby ktos zweryfikowal te pogloski :) Duzo jest literatury? Najbardziej sie boje czytania tekstow w starofrancuskim, wydaje mi sie, ze na I roku to strasznie trudne zadanie, a moze sie myle? Duzo tego jest? Czy zajecia na poczatku sa prowadzone zupelnie swobodnie, czy tez wykladowcy staraja sie mowic troche prostszym, zrozumialym jezykiem? Bez przesady, ale chcialabym nadazac z robieniem notatek ;-) Niby nie zabraklo mi tak wiele punktow, a mam dziwne wrazenie, ze nie radzilabym sobie zupelnie swobodnie.
Z czego wg Ciebie najlepiej sie uczyc - i pod katem wstepnego i pod katem tego, zeby potem nie miec problemow? Bede bardzo wdzieczna. I fajnie, ze wreszcie ktos napisal o tym kierunku cos dobrego :) Pozdrawiam.
Hej, ja rowniez pozdrawiam :-) Musze powiedziec, ze wiele maja racji Ci, ktorzy narzekaja, ze filologia romanska na UJ jest skostniala. Moim zdaniem za duzo mamy ciezkich przedmiotow humanistycznych, a za malo takich nt. cywilizacji i kultury Francji. Z drugiej strony mozna to latwo nadrobic - ja mam to szczesie ze mam dostep do TV francuskiej i prasy, i staram sie byc w miare na biezaco z sytuacja tego kraju. Studia na AP sa latwiejsze i moze przyjemniejsze, ale mysle, ze za granica dyplom UJ mowi wiele, a AP chyba nic. Poza tym mam naprawde fajnych ludzi na roku, ktorzy potrafia porzadnie zaimprezowac i zabawic sie.
Literatura jest przez 3 lata, w wymiarze 1,5 godz wykladu + 1,5 godziny cwiczen, potem to zalezy od specjalizacji, jaka wybierzesz. Oczywiscie NIE czyta sie zadnych tekstow starofrancuskich w 1 semestrze - jezyk sredniowieczny roznil sie na tyle od dzisiejszego, ze tlumaczy sie go na wspolczesny francuski. Potem, w 2 semestrze, w 16 wieku czyta sie teksty w oryginale, ale to juz idzie latwo. Tak w ogole to jest szczegolowy plan studiow na stronach www IFR, przegladalas?
Acha, na 1 roku wszyscy wykladowcy sa bardzo mili (no, zdecydowana wiekszosc :)), mowia powoli, czasem trudniejsze slowka tlumacza na polski czy zapisuja na tablicy. U nas na roku po 2-3 miesiacach nikt nie mial trudnosci w notowaniu.
Z czego sie uczyc... nie umiem powiedziec. Ja w 4 klasie mialam lekcje u studentki 4 roku z ktora robilam glownie testy wstepne, cwiczenia gramatyczne i wypracowania, ale nie z konkretnej ksiazki. Chyba najwazniejsze to znac duzo idiomow i najpopularniejsze przyslowia, bo jesli testy uklada ta sama babka co w 2003 (mialam z nia potem zajecia na 1 roku) to ona ma fiola na tym punkcie. Przykro mi, ale nie potrafie podac konkretnego podrecznika - mnie te materialy (kserowki) dostarczala studentka.
No to tyle, nadal podtrzymuje moja opinie, ze na UJ jest fajnie.
Pa pa!
Przepraszam, że sie długo nie oddzywałem, miałem jednak problemy z netem...
Cóż, niewiele mogę powiedzieć o samym studiowaniu romanistyki na UJ, ponieważ tych studiów nie podjąłem (wybrałem medycynę, co okazało się straszną porażką i obecnie przygotowuję się do egzaminów na romanistykę ponownie). Opinia rzeczywiście nie jest przychylna: rozmawiałem ostatnio ze znajomym, który przeniósł sie z UJ na UŚ, mówi że niebo a ziemia. W związku z tym wybieram się w tym roku raczej na UŚ (jestem ze śląska, więc bliżej), chociaż z pewnością egzaminami na UJ nie pogardzę :) Nie przygotowywałem sie z żadnej konkretnej książki (chociaż jeżeli mam coś polecić to "Reflets 3"). Francuski miałem poszerzony w liceum, od początku chodziłem też na korki, a w IV klasie udało mi sie złapać kontakt z kobietą wykładającą na romańskiej na UJ (zajęcia z nią dały mi chyba najwięcej, przygotowywała mnie nie tylko do egzaminu, ale także do samych studiów, abym nie miał problemów na I roku). Obecnie dużo informacji mam na temat UŚ-owskiej romanistyki, jakby coś trzeba było, służę pomocą. Pozdrawiam
Ja mam zdecydowanie blizej na UJ i tylko te uczelnie biore pod uwage. tak wiec Twoje informacje o US chyba niezbyt mi sie przydadza :) Ale dzieki.
Pozdrawiam.
Musze przyznac, ze bardzo mnie pocieszylas :) Ktos mnie nastraszyl, ze zaraz na dzien dobry czyta sie "Piesn o Rolandzie" i ze wszyscy wymiekaja, stad moje obawy... Co nazywasz ciezkimi predmiotami humanistycznymi? Mnie przerazajaca wydaje sie tylko filozofia, poniewaz mnie nie interesuje i kompletnie nie mam ochoty sie nia zajmowac. No i za historia nie przepadam, ale jednego Baszkiewicza mysle, ze jakos przezyje :) A harmonogram znam prawie na pamiec :) Czyli moze sobie jakos poradze - caly widz polega na tym, zeby sie dostac. Widze, ze wszyscy mieli korki, a ja glupia myslalam, ze sobie bez nich poradze... Rewelacyjny nauczyciel w szkole (a takiego mialam) moze byc gorszy od beznadziejnego, bo usypia czujnosc ;-)))
Co do wylkadowcow (jak i co do Pan w sekretariacie :)) - na tyle, na ile mialam z nimi kontakt wszyscy wydali mi sie baaardzo mili - az milo :) Nie mozna tego natomiast powiedziec o ludziach pracujacych na AP (przynajmniej tych, z ktorymi mialam do czynienia...) gdzie w koncu na moje szczescie nie studiuje - zreszta nigdy mie myslalam o studiowaniu tam dluzej niz przez rok. Wiem, ze tam jest latwo - wg mnie az za.
Chcialabym wiedziec jeszcze jedna rzecz - czy macie mozliwosc uczeszczania na lektorat z angielskiego czy innego jezyka "nieromanskiego"? BO wiem, ze jest wewnetrzny z wloskiego lub hiszpanskiego od 2 sem. wiec sie zastanaiwam, czy przysluguje rowniez "zwykly" lektorat przez te 2 czy 3 lata jak np. na anglistyce? W sumie bym sie nie obrazila :)
Czyli wychodzi na to, ze na UJ - jak wszedzie - nie jest idealnie, ale zle wcale nie jest. No! To wreszcie mam jakies dobre informacje :) Dzieki!
Tak, mozna chodzic na kazdy jezyk, jaki tylko sobie wymarzysz, tylko na angielski jest sie trudno dostac (duzo chetnych, malo miejsc). Ode mnie ludzie chodza na ang, rosyjski, chinski, japonski najczesciej, ja zapisalam sie na esperanto.
Ogolnie ciezkimi przedmiotami sa literatura, studia literackie, filozofia czy historia, przy czym te 2 ostatnie wykladaja bardzo bardzo mile panie i robia to w sposob ciekawy, w kazdym razie mnie filozofia bardzo sie podobala. Gorzej jest z egzaminami - nie jest latwo dostac dobra ocene. Mysle ze 1 rok jest najgorszy, bo trzeba przejsc te przedmioty obligatoryjne, ktore Cie nie interesuja, ale potem juz jest coraz ciekawiej.
Pozdrawiam serdecznie!
Hmm... a to nowosc, myslalam, ze nie ma dodatkowych lektoratow, a tu niespodzianka :) Od czego zalezy dostanie sie na angielski, od szczescia? W sumie nawet wolalabym cos innego, bo angielskiego zawsze latwiej sie nauczyc nawet samemu... Jeszcze chcialam sie o jedno zapytac - czy PNJF prowadzi przez 5 lat ta sama osoba, czy tez co roku zmieniaja sie wykladowcy przypisani do danego roku, nie zas rocznika?
Jeszcze raz wielkie dzieki, bardzo duzo sie dzieki Tobie dowiedzialam :)
Hej,
jak chodzi o praktyczna nauke francuskiego to na 1 roku jest podzielona na 5 osobnych przedmiotow - ecrit, oral, lexique, grammaire pratique i laboratoire phonetique. Kazdy z nich prowadzi inna osoba, z wyjatkiem lexique i oral ktore sa przewaznie prowadzone przez te sama osobe. Potem z kazdym rokiem znika 1 godzina franc, i osoby uczace zmieniaja sie. Pozdro
Acha, jeszcze odnosnie literatury - to prawda, ze zaraz na dzien dobry czyta sie Rolanda, ale czyta sie go w tlumaczeniu na wspolczesny francuski. I tak jest nudny jak flaki z olejem...
To chyba dlatego wszyscy na nim wymiekaja :)
Boshe. Osoba z dalfem sie nie distała na romanistyke? To chyba żarty?Przecież dalf to podobno poziom cpe? To kogo tam przyjmowali? Francuzów czy magistrów rom?Tragedia z tymi filologiami
A ja chciałabym się czegoś dowiedzieć o śląskiej romanistyce :):) Jak tam jest, jaki poziom, jakie przedmioty na I roku, jakie wrażenia studentów, jakie egzaminy i ile na sesji itp itd.... :D
Wiem, że opdddzywam się późno, może jednak te informacje a propos śląskiej romanistyki się komuś przydadzą.
Studia sa podzielone na licencjackie i magisterskie, a ich oferta jest odrobine zaskakująca... Otóż w tym roku prowadzone są 2 kierunki: filologia romańska i język francuski stosowany. W roku 2005/2006 będzie filologia romańska i język francuski (nie wiem dlaczego skreślili sobie to "stosowany", tak ładnie brzmiało :)), a w 2006/2007 filologia francusko-angielska i język francuski (nie będzie samej romańskiej).
Długo zastanawiałem się jaka jest różnica pomiędzy romanistyką a językiem francuskim. Najprościej można stwierdzić, że romańska przygotowuje do zawodu nauczyciela języka francuskiego i włoskiego (obowiązkowe przedmioty pedagogiczne + b. intensywna nauka włoskiego, praktyka w szkole), a język francuski do zawodu tłumacza (język specjalistyczny, zajęcia z ekonomii, prawa cywilnego i handlowego, marketingu, przedmioty pedagogiczne nieobowiązkowe i język hiszpański - nauczany jednak w stopniu zdecydowanie mniej intensywnym niż włoski na romańskiej, praktyka w biurach tłumaczy, firmach itp).
Jeśli chodzi o program to on zmienia się jak w kalejdoskopie, od przyszłego roku mają nastąpić podobno największe zmiany. Miłe jest to, że na studiach licencjackich nie ma łaciny (dopiero na uzupełniających magisterskich).
Strona IFR UŚ jest odrobine nieaktualna (aktualne są plany zajęć!) http://uranos.cto.us.edu.pl/~roman/
natomiast polecam strone: https://www.usos.us.edu.pl/programy/przedmioty_wymagane.php3?id=eb8a7f61aed45213426db1b2fbd7681e&_prgkod=02-DZFLF04&_tl=p02-DZFLF04 z najbardzije aktualnym programem studiów.
Wykładowcy podobno mili (z wyjątkiem osławionego prof. A. z literatury :)), a atmosfera wśród studentów przyjazna. W przeciwieństwie do UJ duży nacisk położony jest na zjęcia kulturowe, cywilizacyjne i praktyczne wykorzytsanie języka. Ciekawostka jest natoimiast to, że w zeszłym roku na język francuski stosowany było więcej osób na miejsce niż na UJ...
firem nadal sie wybierasz na us, ja zdawalam w tamtym roku dostalam sie ale poszlam na ae, nie jest tam zle ale zastanawiam sie czy nie zdawac w tym roku jeszcze raz...w sosnowcu teraz nie bywam i bylabym wdzieczna jakbys mogl sie ze mna skontaktowac [email] i napisac jakie papiery gdzie i do kiedy trzeba zlozyc jesli ma sie zdana stara mature.dzikei i pozdrawiam aha i czy na ustny egzamin sa te same pytania to rok temu czy dali jakies nowe zagadnienia
to dawny wpis ale jednak zapytam. jak mam sie przygotować na uś filologia francuska? to co przeczytałam troszke mnie przeraziło. nie mam zabardzo skąd wziąść materiałów, a i testy próbne by sie pzydały. cos mi sie wydaje ze jedynie moge sobie pomarzyć o tym kierunku ;-(
POMOCY!!! :(
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Programy do nauki języków