j. francuski na uniwersytecie w Québec

wlasnie moja nauczycielka francuskiego mi powiedziala ze jej corka zaczela studia w Kanadzie-Québec. Ponoc wiele uniwersytetow oferuje tam romanistyke dla obcokrajowcow majaca na celu popularyzacje jezyka francuskiego na swiecie. A wyslal ja tam dlaetgo ze jest to wydzial dotowany przez rzad Kanady, i nie ma ZADNYCH OPLAT za ten konkretny wydzial!!! Wystarczy zlozyc papiery i juz. Jako ze wiele uniwersytetow to oferuje nie jest tak znowu trudno si etam dostac. Tyle ze trzeba wykazac w ambasadzie pare tys kanadyjskid dolarow, jako dowod ze sie utrzymasz tam przez pierwszy rok. Ale to mozna zalatwic... Zreszta w trakcie szkoly mozna pracowac...

Wiesz coś więcej na ten temat??? Studia w Kanadzie...ach..miło pomarzyć:P Szkoda, że to wszystko zależy od pieniędzy i jak ktos ich nie ma to jest na straconej pozycji:((

I jeszcze jedno - jest cos takiego we Francji???

Nie mam pojecia czy jest cos takiego we Francji.
No niestety mam teraz wakacje letnie i nie mam kontaktu z ta nauczycielka az do jeslieni i nie ma szans narazie aby wypytac o szczegoly.... Mowila ze jej corka studiuje wlasnie to w miescie M....costam ale nie byl to Montreal. Polecam wyszukac na oficjalnej sronie Qubecku nawzyw unwersytetow a potem szczegoly tamze.

No wlasnie tutaj nie bardzo zalezy od pieniedzy, bo nie placi sie zadnego tution fee, czyli uniwersytet jest za darmo. Trzeba wykazac tylko wyciag z banku na utrzymanie na 1 roku. Ale to mozna tez obejsc.
Zreszta na zchodzie KAZDY student pracuje i w wiekszosci sam sie utrzymuje, bo studia sa piekielnie drogie.... no moze z wyjatkiem dzieci milionerow...
TYlko Polska jest dziwnym przypadkiem, gdzie studiujacy nie pracuja bo i na 1-2 roku nie ma na to czasu, a zajecia sa o okreslonej godzinie i nie ma altrenatyw.

>TYlko Polska jest dziwnym przypadkiem, gdzie studiujacy nie pracuja bo
>i na 1-2 roku nie ma na to czasu, a zajecia sa o okreslonej godzinie i
>nie ma altrenatyw.
to chyba dobrze przynajmniej sa za darmo a nie tak jak gdzie indziej jakis bogaty a durny dzieciak studiuje bo jego starszych stac a zdolna i biedna mlodziez nie ma szans na edukacje. to zakrawa o jakas sredniowieczna ciemnote. normalnie przypomina sie Janko Muzykant niestety!!!

no to tez nie do konca tak wyglada.. wiem z doswiadczenia.... moze w XIX wiecznech Stanach Zjedonoczonych albo Anglii to tak bylo, bo teraz bynajmniej nie...:)))))))))) ha ha ha
Janko Muzykat dostal by tzw.GRANT( studentow z ubogich rodzin), ktory pokryl by jego tution, kazdemu studentowi to przysluguje w zaleznosci jego sytuacji finansowej. A oprocz tego stypendia, a jest ich wiele dla zdolnionych i bardzo uzdolnionych. Ci szczegolnie uzdolnieni studenci to maja wiecej pieniedzy nawet niz im to jest nawet potrzebne.

Ubogim sredniakom wciaz przysluguje grant, a i stypendia okolicznosciowe np. bo jest mniejszoscia narodowa itd itp.
Uniwersytety panstwowe, stanowe sa duzo tansze i osiagalne. Wiec nawet osoba bez grantu da sobie rade, poza tym kazdy student pracuje.
Prywatne uniwersytety sa drozsze. A najtrudniej maja studenci- obcokrajowcy bo dla nicy studia za granica sa na duzo duzo drozszych zasadach niz tubylcow.

No do Quebecu to się sama nie wyrwę w ciemno:P Co innego gdyby było cos takiego we Francji...
W stypendium dla super uzdolnionych to bym nie dostała, bo tak samo zdolnych jak ja to byłoby masa osób, więc pozostaje mi edukacja w kraju ojczystym:(((

Eeee..Bezpieczniej w Quebec niz we Francji...

Może bezpieczniej, ale straaaaaaaszznie daleko....

zgadza sie niby, ale.... jak juz raz sie dojedzie do lotniska, to potem czy lecisz w samolocie 2 godz, czy 5 godz( Canada) to juz wlasciwei nie ma znaczenia. Odleglosc to kwestia wzgledna.

No niby tak, ale jakos wydaje mi się, że we Francji byłoby jakos łatwiej, bliżej domu i w ogóle... W Kanadzie byłabym jak \"sierotka Marysia\"(we Francji pewnie też:P)i na dodatek na innym kontynencie sama..brr....:(

Hej! Blagam napisz mi cos wiecej o tej szkole o tej nauce! Dla obcokrajowcow? Ale trza byc mega mozgiem zeby sobie tam poradzic? Co z mieszkaniem i jak sie wiecej mozna o tym dowiedziec! Plis napisz mi cos wiecej! Prosze prosze prosze! moj adres: [email]

nie dowiem sie az do jesieni bo sa wakacje w szkole jezykowej do ktorej chodze i nie mam kontaktu z ta nauczycielka, ale polecam pogrdzebac na stronach uczelnianych. Na poszczegolnych stronach Quebec : www.bonjourquebec.com itd znajdziesz uniwersytetowe strony i opis w nich dzialu j francuskiego dla obcokrajowcow FLE. To sa studia na uniwersytecie FLE + kultura francophonies, ale zaczyna sie od niskich poziomow francuskiego... Akademiki sa tez na stronah uczelnianych i nei ma problemu z dostaniem. Zreszta tam bezpieczniej niz w Polsce.... wiadoma sprawa...


http://www.google.com/search?hl=en&lr=&ie=UTF-8&q=Quebec+education&btnG=Search

aha... Mega mozgi to trzeba byc aby w Polsce dostac sie na romanistyke, a nie tam... bo sa 2 wydzialy: dla francuskojezycznych ( bieglych i rodzonych tam) + i obcokrajowcow( nauka franc)

Niestety, nie moge nigdzie znalezc uniwersytetu FLE! a jakie to jest miasto? Pamietasz moze? Montreal? Toronto? Za odp. z gory dziekuje

Jezus Maria! FLE to nie nazwa uniwersytetu, ale znany i uzywany powszechnie skrot \"Francais Language Etranger\" czyli Francuski jako Obcy Jezyk. Taki sam skrot jak ESL - English as a second Language.
No we wrzesniu dopiero bede widziec ta nauczycielke bo narazie wyjechala gdzies do Francji na wakacje i wtedy zapytam. To nie bylo w Montrealy ale w jakims miasteczku uniwersyteckim. Przykro mi ze wczesniej nei moge dac zadnych informacji

Napisalam : \" to sa studia na uniwersytcie FLE\" czyli moglo ludzi zmylic, ale dokladnie mialam w planie napisac: To sa studia na uniwersytecie, FLE( nazwa kierunku)...\"

Hej,czy moglbys skontaktowac sie ze mna przez [email] mam pare konkretnych pytan w sprawie studiowania w Quebecu.Dzieki

studia we Francji na normalnym uniwerku sa mniej platne niz nasze zaoczne. Placi sie ok. 300 Euro na rok, w to jest wliczone ubezpiecz. zdrowotne. , korzystanie z bibliotek . Sa tez zazwyczaj sale komputerowe dla studentow za darmo;wiec to nie jest drogo. POzdrawiam

hej, wrzesień już za nami ;) dowiedziałaś się już?

jedna poprawka w czasie studiow w kanadzie nie wolno pracowac. Tylko osoba ktora posiada residance Permanente moze lealnie podczas studiow pracowac. Jesli nie - mozna zdobyc tylko pozwolenie na prace na kampusie - a takich w Kanadzie niewiele

To co w końcu z tym Quebeckiem - trzeba mieć full kasy, czy nie?

polecam Kanade!!! to wspanialy,piekny kraj..ludzie sa wspaniali,nawet jesli Cie nie znaja to przywiataja sie z Toba zapytaja jak sie masz.Zupelnie inna mentalnosc ludzi niz w Polsce.poza tym sa tam niesamowite pespektywy ,jak dla mnie to najlepszy kraj do zycia/zakochalam sie w Kanadzie:D.w tym roku mam nadzieje znow tam pojechac..a lot samolotem to swietne przezycie i naprawde jest co wspominac.Tam jest dopiero prawdziwe zycie:):) !!!jedyny minus to wizy:/moze je w koncu zniosa:)

Czyzbys tam studiowała?prosze piszcie jakies szczegóły dotyczace studiowania w Kanadzie...moze jest jakas osoba która tam studiuje??jesli miałby ktos jakies informacje prosze skontaktowac sie [email] z góry dziekuje!:)

Mieszkam w Quebcu a dokladnie w Montrealu. Widze, ze sa osoby zainteresowane studiowaniem francuskiego w Kanadzie.Sprawdze jak to wyglada i jakie sa koszty
Mysle, ze to bardzo prawdopodobne iz mozna studiowac tutaj francuski za free
Zbadam temat i sie odezwe.

Kanadyjski francuski jest uroczy - ostatnio wpadłam na wywiad z Celine Dion na TV5monde- wszelkie zmiękczenia 'dzji' i inne regionalne twory w jej ustach brzmią najpiękniej w świecie całym :)
Jak liczna jest Polonia w Montrealu?

Ja też wybieram się na Université de Montréal albo l'UQàM, ale na pewno nie na żaden francuski, język trzeba znać przed wyjazdem, bo samo studiowanie francuskiego nic nie daje w życiu, trzeba mieć konkretny zawód

czekam z niecierpliwością na wyniki ów badań. W ogóle jakbyś mógł/a (? ;) ) odezwać się do mnie na maila - byłabym wdzięczna, bo chciałam się dowiedzieć paru rzeczy odnośnie studiowania w Kanadzie, a skoro siedzisz na miejscu... ;) ;) ;)
Pozdrawiam