literatura jest do przejścia, jednak pani profesor może zapytać (egz. ustny, mnóstwo emocji:)o takie drobiazgi jak imię matki Karola Wielkiego itp. , lub kazać wymienić trubadurów i truwerów, czy kronikarza, który opisywał np. IV krucjatę. teraz wydaje mi sie to łatwe do nauczenia, ale na 1 roku sprawa wyglądała poważniej.o ile nie natrafi się na takie perełki lub roman de la rose, to te 3 ma się bez problemu. a może i nawet coś więcej. życze miłej lektury całego lagarda.opłaci się tez znajomość notatek z ćwiczeń, bo dużo dadzą
z egzaminem z fonetyki sprawa wygląda różnie, ale nie chce straszyć - może wypaść dobrze, może wypaść gorzej. generalnie się zdaje, zależy tylko na co. podręcznik trzeba uważnie przeczytać, z pominięciem tych rozdziałów, gdzie są częstotliwości dźwięków raczej nie będzie tego na egzaminie. o przebieg egzaminu pytaj sama p. dr, bo oprócz tego, że część pisana jest pewna, wiele powiedzieć nie mogę.
Takie pytania zadawaj na uniwerku starszym studentom, bo tutaj nie wszystko można powiedzieć.