HEJ ja zdawałam do Lublina na UMCS!Powiem Tobie tak dużo!Ja zdawałam na angielsko-francuską!Miałam z angola 99% i 89%,a z francuskiego 95% i 86% i się nie dostałam,bo zabrakło mi tam kilka setnych,ale chcieli mnie przyjąć na pierwszy semestr na wieczorową i po semestrze już normalnie na dzienne,ale zrezygnowałam i poszłam na filologię romańską na UMK.W sumie na lingwistyce jest to lepsze,że nie ma tyle literatury i dwa języki!Ale u nas jesteśmy przygotowywani do certyfikatu z hiszpana i portugalskiego od drudiego roku,więc looz.A z angola mam FC. W sumie zadecydowały trochę względy odległości,bo ja jestem z Słupska.Egzaminy nie były nie wiadomo jakie trudne,ale jak dostałam sie na romańska na UMK i UAM,TO POSTANOWIŁAM,ŻE ide tam na dzienne,bo to różnie bywa z tym przenoszeniem.Z kolei mój kolega zdawał na UW na francusko-angielską,miał sporo procent z obydwu tych języków,ale to możesz wejść na stronkę Instytutu Lingwistyki Stosowanej UW,bo tam jest cały czas ranking,to sobie zobaczysz ile mniej więcej trzeba było mieć procent,żeby wogole przejść do rozmowy i egzaminu,ale teraz się chyba cos pozmieniało i nie ma już egzaminów!!!!Sprawdz sobie i życzę sukcesów!