przede wszystkim przemyśl to, bo nie jest to kierunek najlepszy na "przetrwanie" roku; kończyłam go co prawda kilka lat temu, ale nie sądzę, żeby program się bardzo zmienił... utrapieniem jest starocerkiewnosłowiański, musisz się liczyć z łaciną (o ile nie miałaś w szkole średniej), a oprócz tego kontynuacja dwóch języków + lektorat kierunkowy.... trochę tego jest! a z tego co wiem, chętnych też nie brakuje - zwłaszcza w Krakowie