Heh to prawda, ze wiemy niewiele, gdyz dopiero bedziemy studentkami, a nie jestesmy. Ja osobiscie bardziej sklaniam sie ku stancji, gdyz wychodze z zalozenia, ze ciekawych ludzi moge poznac wszedzie,a nie tylko i wylacznie w akademiku ;p
Poza tym nie umialabym sie skupic na nauce w akademiku ....Tak wiec jesli o mnie chodzi to rozgladam sie z kolezanka za stancja. Ciasne,ale wlasne ;)
p.s. Mam tak ograniczone kolezanki, ze szok. Powtarzaja takie bzdury jesli chodzi o filologie romanska na UJ, ze rece opadana ;p
Pozdro