Wyjezdzam do Toulon pod koniec stycznia.Chetnie wyjechalabym na caly rok ale za bardzo bym tesknila za swoją Milością:)a co do Genie des materiaux no to Prof.Wendler to bardzo miły człowiek, serio.Na początku moze wydawac sie taki stanowczy i że trzeba sie Go bać ale tak nie jest.Co prawda na ustnym egzaminie u Niego trzeba bylo siedziec okolo 1 godz:)ale nie jest tak zle.Raczej wszyscy zdają (niekoniecznie za 1-szym razem),tylko ze trzeba troche sie pouczyc.On chyba daje jakis "wykaz" pytań i trzeba mniej wiecej wiedziec o co chodzi.Troche gorszy moze byc II semestr bo dochodza jeszcze laborki, ale one nie sa takie stresujace jak laborki z dr B.Radomską(Optyka).No tutaj moga pojawić sie "pewne" problemy.ITD :)
Jak cos to piszcie [email]