sorry ostatnio nie zagladalam - wiadomo sporo nauki hehe
a wiec:
niby wiodacy jest ang ale mniej wiecej tyle samo zajec jest z kazdego przedmiotu a po ukonczeniu studiow podobno wychodzi po rowno
z moich obserwacji gorszy jest poziom francuskiego ( szkoda bo ja wole francuski :P)
co do przedmiotow to mamy z francuskiego i angielskiego: gramatyke praktyczna (robimy cwiczonka gramatyczne), gramatyke opisowa (hmm to dziwny przedmiot - mnostwo pojec i teorii choc nie tylko), fonetyke ( to mi sie podoba bardzo nagrywamy sie [powtarzamy cwiczymy akcent), translacje ( mamy teksty najczesciej przygotowujemy je w domu a potem omawiamy pytamy i wychodzi sie na srodek i tlumaczy z kartki), cw receptywno-dyskursywne (sluchanie mowienie slwonictwo...)
do tego z wyklad z wstepu do jezykoznawstwa po ang oraz z historii Anglii i USA
do tego dochodzi jeszzcz wf i 1h lektoratu - jezyki sa do wyboru
aaa i lacina :D hehe
wiem ze jakos podczas 2 roku wybiera sie specjalizacje: tlumacz lub nauczyciel - z tym ze mozna wybrac obie
osobiscie bardzo mi sie podoba tutaj przyznaje pracy jest mnostwo ale wiem ze robie to co lubie wiec jakos idzie
nie wiem jak jest w wawie ale z tego co slyszalam tam te zajecia sa bardziej "skostniale" teoretyczne podczas gdy u nas jest wiecej praktyki
no ale wybor nalezy do Ciebie :)