Witam,
Jak czytam Wasze wpisy to aż mi się łezka kręci w oku, że ten etap mam już dawno za sobą. To już 7 lat jak ukończyłam to właśnie NKJO-jęz.francuski.
Szczerze to najwspanialsze 3 lata mojego życia super ludzie, miasto ok a i sam NKJO nie taki zły. Ciekawa jestem czy wykładowcy wciąż Ci sami. Jak już się tam zaklimatyzujecie to napiszcie jak jest.
Pozdrawiam
Meggy