Studia we Francji (tak, tak jeszcze raz)

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 32
poprzednia |
Witajcie, wiem, że o studiach we Francji były już setki tematów, ale moja sytuacja jest dosyć skomplikowana więc postanowiłem założyć jeszcze jeden temat. Chciałbym się dowiedzieć, kiedy mija ostateczny termin składania papierów na francuskie uczelnie. Jest to dla mnie o tyle ważne, że Francja będzie moim planem B. Mam zamiar się dostać na UJ, ale jeśli to nie wypali to będę zmuszony wyjechać do Francji. Zakładam optymistyczny scenariusz, że zdam DALF C2 w sesji zimowej i będę miał dokument potwierdzający znajomość francuskiego. Drugie pytanie : czy trudno jest dostać się na BEZPŁATNĄ uczelnię we Francji? Nie pytam czy trudno się jest na niej utrzymać bo stanę na rzęsach, żeby zdać sesje, ale czy trudno jest się dostać ? To nie musi być jakaś hiperelitarna szkoła, ale jakiś w miarę dobry uniwersytet. Z góry wielkie dzięki za odpowiedź ;)
Uniwersytety we Francji są bezpłatne, tzn płacisz tylko wipsowe na początku które wynosi 1[tel]euro, to zależy od uczelni... płatne są grand ecole, ale one są prestiżowe i nawet francuzom ciężko się dostać :)

A jaki kierunek dokładnie chcesz studiować i w jakim mieście?
Zapomniałam napisać, że te zapisy są w różnych terminach. Wejdź na stronę uczelni, która cię interesuję i tam na pewno będzie informacja z dokładną datą. O ile się nie myle terminy wahają się od stycznia do marca, ale najlepiej zajrzyj na stronę, żeby nie okazało się że jest za późno...
Les 'grandes ecoles' tez nie sa platne. Tylko ze tam, przciwnie do uniwersytetow, zdaje sie konkurs.
Najczesciej do tych szkol ludzie najpierw robia 2 lata przygotowawcze po maturze ("prépa") a sama szkola twa 3-4 lata. No to sobie wyobrazasz poziom aby sie dostac.
Wrazie gdybys sie dostal na politechnike (l'Ecole Polytechnique) to oni ci jeszcze placa !!!
Ale, jak sie juz raz dostales do takiej szkoly to praktycznie nie ma odsiewu.
Na uniwersytety nie ma konkursu (matura wystarczy) tylko to tez wielka pulapka gdyz jest niesamowity odsiew (na kierunkach technicznych 50% po 2 pierwszych latach (DEUG) i przez cale studia trzeba naprawde harowac.
Dlatego tez wyzsze dyplomy uniwersyteckie techniczne sa bardzo cenione.

Odnosnie znajomosci jezyka to twoja sprawa. To nie sprawa dokumetu bo uniwersytet to nie obchodzi. jesli sie zapisujesz to znaczy ze znasz doskonale jezyk.
Musisz wziasc tez pod uwage to ze trzeba pisac i mowic biegle. Jesli nie to juz po paru tygodniach bedziesz "out".

Bon courage
mysle, ze twoja sytuacja nie jest az tak skomplikowana jak ci sie wydaje:) ja wyjezdzalam na podobnej zasadzie... no ale to dluga historia:P
co do uniwerkow we Francji, to TEORETYCZNIE wszystkie maja taki sam poziom nauki. z tego co napisales chcialbys isc do najlepszego i najtanszego. oczywiscie sam fakt studiowania w Paryzu, na Sorbonie jest powodem do dumy:) z tego co slyszalam, nie wiem na ile jest to prawda, uniwerki na polnocy FR sa lepsze od tych na poludniu, ale slyszalam to w Strasie, wiec... trudno tak naprawde w to wierzyc:) tutaj (tj we FR) naprawde walcza o to, zeby kazdy uniwerek byl tak samo traktowany jak inny. do glowy im nie przyjdzie (udowodnione naukowo:) ) robienie rankingow uniwerkow. kazdy ma prawo do rownego zdobywania wiedzy i kropka. moga roznic sie najnowszymi zdobyczami technologii lub wygodnymi krzeslami:) nie wiem jak jest gdzie indziej... ale przynajmniej poziom jezykow 'nie wbija w ziemie'. na 1szym roku LEA, na gramatyce z angielskiego mialam wrazenie ze jestem w 1 klasie LO;)
mysle, ze wszystko zalezy od kierunku na ktory chcesz isc. no i czy wyjezdzasz tylko na Licence, czy na Mastera. czy chcesz jechac na erazmusa? jak tak, to gdzie (sprawdz kontakty miedzynarodowe szkoly). zazwyczaj na stronach szkol jest forum internetowe dla studentow i przyszlych studentow chyba tez, wiec mozna popytac, czegos sie dowiedziec.

powodzenia:)
ps. co do tego bieglego francuskiego to zalezy... do tej pory moj francuski nie jest super biegly. a sie utrzymuje niezle, nawet przestalam z kolezanka-francuzka chodzic do banku:) (respect!) mysle ze zwlaszcza ludzie z DALFem C2 sa w stanie sie utrzymac. oczywiscie, sa wyjatki:) po prostu trzeba na serio podejsc do rzeczy, jak w kazdym kraju na calym swiecie (chyba).
w jakim miescie sie uczysz? mnie ostatnio wzielo zeby zlozyc papiery do Marsylii, tylko odstrasza mnie koszt zycia raczej, nie wiem czy do akademika bym sie dostal, czy stypendium by dali... :/
hej sooto, czy mogłabyś mi podac swoj e-mail? mam kilka pytań dotyczących LEA. Z góry dzięki (;
hej,

moj adres mail: [email] :)

ja sie ucze w Strasburgu. mysle ze powinienes zlozyc te podania jesli ci zalezy. ZAWSZE jest jakas szansa. koszty zycia sa jakie sa (w Polsce tez wcale tanio nie jest), ale mozesz dostac pomoc socjalna. co do stypendium, musisz mieszkac conajmniej jeden rok we FR zeby sie o nie ubiegac (stypendium CROUSa, socjalne, sa tez inne, ale trzeba sie dowiadywac na miejscu). z akademikami jest roznie, zazwyczaj malo miejsc, ALE moim zdaniem jesli nie sprobujesz to nic z tego nie wyjdzie:) nic nie tracisz.
jesli dogadujesz sie po francusku to z praca dorywcza (opieka nad dzieckiem, praca w fast foodzie...) nie ma problemu. ale podkreslam, angielski napewno nie wystarczy:) a Marsylii mocno zazdroszcze:P

3majcie sie, buzka
Hej:) A jak sądzicie czy zdany Delf B2 wystarczy zeby dostać się na uczelnię we Francji??
A nie wiecie jak to jest ze studiami podyplomowymi?
No to wysłałem courriela do jednej z uczelni, zobaczymy co naskrobią ;)
Dostałem maila oczywiście z wymijającą odpowiedzią, więc zadzwoniłem i okazuje się, że np. Université de Bretagne Occidentale rozpoczyna rekrutację... w lipcu ! Więc trochę się to rozmija, z tym co mi wszyscy mówią, a więc, że trzeba się pospieszyć bo w marcu wszystko będzie już posprzątane :| I mam wrażenie, że zostałem źle zrozumiany. Właśnie specjalnie nie chodzi mi o to żeby to był uniwersytet wybitny, tylko przeciętny, na który na pewno się dostanę, ale jednocześnie taki, który nie będzie równie egzotyczny i mizerny jak szkoła ojca Rydzyka ;) No właśnie, które z uniwersytetów są najbardziej liberalne jeśli chodzi o rekrutację. Chciałbym mieć pewność, że się dostanę :/
dostaniesz sie na kazdy uniwerek. nie ma bardziej lub mniej "liberalnego". chodzi o to czy sie utrzymasz po pierwszym semestrze. papiery, ja przynajmniej, skladalam we wrzesniu:) teraz mozesz zaczac sie rozgladac za akademikiem (strona CROUSa). a tak poza tym to lepiej wejsc na strone studyrama.com i poszukac studentow z uniwerku ktory cie interesuje. oni zawsze lepiej cie poinformuja niz jakas babka z sekretariatu...
pozdrawiam
Ja chce studiować w Nicei i ostatnio zaczełam szukac informacji od osob, które tam studiowały. Dowiedziałam się, że uczelnia spoko, mają mały bałagan ( ale to chyba normalne na wiekszości uczelni wydaję mi się ), poziom podobno niski. Nie trudno się utrzymać i z jezykiem podobno nie ma większych problemów, ponieważ jest masa obcokrajowców... Z tymi poziomami to zależy od kierunków, ale jak wspomniałam ogólnie jest niski. Uczelnia nie wypada dobrze w rankingach we Francji.
Podsumowując jeżeli chodzi Ci o papierek - dobry wybór, jeśli chcesz sie dobrze przygotować do zawodu - odradzam ;)
Zapomniałam dodać, że dostac sie nie trudno. Jak na wiekszosc uniwerków we Francji :)
hej! dorzuce swoje trzy grosze do dyskusji na temat studiow we francji poniewaz wlasnie je koncze...przede wszystkim, w przeciwienstwie do wiekszosci lepszych polskich uczelni, na francuskich nie istnieje pojecie " dostac sie na uniwerek":)wysylasz dossier, najczesciej kolo czerwca, i jak dobrze umotywujesz, to przyjma cie z otwartymi ramionani- o ile mowisz troche po francusku i twoj kierunek nie rozmija sie zupelnie z tym, co robilas w polsce
( sprawdzone emirycznie). Argumentem za studiami we FR jest na pewno mozliwosc przezycia fajnej przygody i szlifowania jezyka. Przeciw: bierz pod uwage liczne strajki na francuskich uniwerkach, kiedy budynki sa doslownie zabarykadowane przez bande hippisow ( jak np. teraz) i baaardzo czesto niski poziom zajec ( np. angielski na master 2-czysta zenada). No i oczywiscie perspektywy po zakonczenia uniwerku: niestety we FR panuje kult grandes ecoles, a jedynymi uniwerkami publicznymi, ktore cos znacza sa Assas i Dauphine- i tam faktycznie trudniej sie dostac. Jak masz kase, to wal prosto do dobrej ecole-przynajmniej twoj dyplom bedzie cos wart. pozdrawiam.
a czy wiecie może jak są postrzegane francuskie dyplomy w Polsce?
No więc znalazłem kierunek, na który chce iść - filologia niderlandzka w Lille. Cały czas się jednak schizuję, że nie przyjmą mnie. Rekrutacje mają w czerwcu i we wrześniu. Czy jest możliwe by odrzucili moje dossier, bo np. moje wyniki mojej matury będą za słabe etc., czy mogą odrzucić takie dossier tylko wtedy jeśli np. zabraknie jakiegoś dokumentu? Jak to jest, pomóżcie! :P
NIE. przyjma cie. dokument mozesz zaniesc we wrzesniu. a na wyniki matury i tak nie patrza. masz ja zdac i tyle. nie schizuj, odpocznij troche, daj na luz.
no chyba ze startujesz do grand ecole. wtedy masz problem:)
no wlasnie-zero stresu, we francji na pierwszy rok uniwerki przyjmuja wszystkich...wiec jak masz ochote, to nawet mozesz sie na medycyne zapisac..! takze jak masz mature, droga wolna.
A powiedzcie mi jeszcze czy dobrze zrozumiałem to zdanie:
Qualités souhaitables
et prérequis

La langue néerlandaise est ouverte aux grands débutants.
Les moyens leur sont offerts de se mettre à
niveau grâce à des cours de soutien, des stages intensifs
et d’un travail personnel en Centre de langues.

Z tego wynikałoby, że jest to dla takich jak ja czyli dla tych, którzy w ogóle nie mówią po niderlandzku, ALE:

Un baccalauréat général - LVE 3 néerlandais est
recommandé

Więc nie rozumiem, zalecana jest niderlandzka matura, a wcześniej piszą, że wydział, jest dla zupełnie początkujacych :/
to zupełnie logiczne - nie chodzi przecież o maturę niderlandzką,jak napisałeś, a o niederlandzki zdawany jako jeden z przedmiotów na maturze
jest zalecane,bo takim osobom powinno być później łatwiej po prostu..
nie jest to jednak warunek niezbędny :)
Przysięgam, że ja oszaleję z tymi studiami. Czyli z tego wynika, że jako całkowity początkujący będę mógł studiować tę moją filologię niderlandzką ?
tak. tak samo jest na innych uniwerkach w calej FR, u mnie ludzie ktorzy studiuja niderlandzki dopiero w tym roku (tj. 2 rok) zaczynaja analize np. prasy, gazet.
A jeszcze mam taką jedną wątpliwość :
"Le volume horaire moyen d’enseignements est
de 18 heures par semaine. Il est à compléter par
un travail personnel régulier ainsi qu’un travail au
Centre de Ressources en Langues"

Czy 18 godzin tygodniowo, to nie jest trochę mało ? Pachnie mi to jakimiś studiami zaocznymi albo inne cosik, ale nic nie jest napisane :/ Czy 18 godzin tygodniowo to nie jest za mało ?!
Kuku, odpowiedzcie proszę :)
Proszę odpiszcie, bo to ważne dla mnie :(
ja mam ok.21h wiec to chyba normalne. poza tym dodatkowo masz prace w centre ressources en langues, wiec mysle ze bedziesz mial do sluchania jakies kasety czy atelier conversation etc. - dodatkowe kilka godzin.
o studiach zaocznych we francji nie slyszalam, wiec nie panikuj;) bedzie dobrze.
Ok, dzięki wielkie :*
hej:) kolejne pytanie, mam nadzieję, że was to nie nudzi:) dzisiaj pisałam maturę z francuskiego, ale już wcześniej zastanawiałam sie nad studiami we Francji albo gdzies gdzie mówi się po francusku( zakochałam się w tym języku) i teraz pytanie:P Czy ma sens studiowanie francuskiego we Francji?? (francuski jako język obcy, sądzę, że na studiowanie jakiejś specjalizacji po francusku jeszcze nie mam szans)jedni mówią, że to super pomysł a inni że strata czasu, ale gdzie nauczę się lepiej języka?? pytanie czy poradzę sobie sama w obcym kraju, psychicznie i finansowo:P jeżeli nie macie ochoty po raz *krotny odpowiadać na te same pytania to spoko... pozdrawiam:)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 32
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia