orientuję się w sytuacji, bo w zeszłym roku dostałam się na wieczorową italianistykę na UJ, a w tym roku piszę maturę rozszerzona z włoskiego, bo chce się dostać na studia dzienne (na romanistykę albo iberystykę), więc z rekrutacja jestem na bieżąco :)
Twoja koleżanka dostała się na UP z matura podstawową, bo kiedyś kryteria rekrutacyjne były inne : brali pod uwagę mature podstawową + test, a teraz to się zmieniło : rozszerzoną mnożą razy 1,5, dlatego wątpię, żeby podstawowa wystarczyła. Testu nie będzie, bo : w przypadku większej liczby kandydatów z takim samym wynikiem egzaminu maturalnego, o przyjęciu decydować będzie średnia ocen z języka polskiego, historii i drugiego języka obcego zapisanych na świadectwie ukończenia szkoły średniej. Rozmowa kwalifikacyjna będzie przeprowadzana z osobami, które zdawały stara maturę.
Jeżeli chodzi o UJ, to w zeszłym roku na romanistykę ostatnia przyjęta osoba miała 378/450 punktów (60 osób miało jeszcze lepszy wynik). Dla przykładu ja zdałam maturę rozszerzona na 66%- pol, 59% - niem = 217 pkt... Same widzicie, że 60 % to naprawdę marny wynik i trzeba się postarać o wiele więcej :/ Tym bardziej, że.. w tym roku i na UJ zmieniły się zasady i nie trzeba już zdawać polskiego. Zamiast niego jest do wyboru jakiś inny język albo np. język łaciński i kultura antyczna ( co mnożą razy 2!) więc ja przypuszczam, że liczba chętnych, a wraz z nimi wyniki się jeszcze powiększa :(
Oczywiście życzę sobie i wam, żebym się myliła, a próg punktowy żeby był jak najniższy :)