lingwistyka stosowana-warto?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej wszystkim! Po wakacjach idę do 3 klasy LO. Ogólnie rzecz biorąc-uwielbiam języki i bardzo chciałabym pójść na lingwistykę stosowaną. Myślę, że nawet miałabym jakieś szanse się tam dostać, bo mam zamiar przyłożyć się do języków w tym roku, aby dobrze je zdać (trzeba dwa na rozszerzeniu). Problem tylko jest taki: czy to są studia z jakąś przyszłością? nie chcę być nauczycielem, marzy mi się ciekawsza praca typu tłumacz. Czytałam już miliony for, jednak na każdym z nich, bez wyjątku, opinie sa mocno podzielone. Nawet te pisane przez samych studentów LS. A wiecie, chciałabym połączyć przyjemne z pożytecznym, tzn uczyć się tego, co wiem że mi się w życiu przyda aby pracować i zarabiać. Nie chcę tego wykorzystać jako, jak to niektórzy mówią, "szkołę językową". Wszyscy studiują języki jako ten drugi, dodatkowy kierunek, wspomagający ten pierwszy, zupełnie inny. Co o tym sądzicie? Tak dla uściślenia, jeśli to ma pomóc-wybieram się na UW, jako że mieszkam w Warszawie.
Temat już był :P
Mi się lingwistyka nie podobała, więc zrezygnowałam.
Co do studiów to zawsze lepiej wziąć coś z "zawodem", niż później mieć tylko dyplom, że umiesz jakiś język/i.
Jak chcesz być naprawdę dobrym tłumaczem, to się języka i tak tu nie nauczysz porządnie. Będziesz musiała wyjeżdzać do kraju/krajów języka/ów, których chcesz być tłumaczem, bo język ciągle ewoluuje, zmienia się, pojawiają się różne neologizmy itp. Więc mając już jakiś zawód plus język/i zawsze jest łatwiej.
Zresztą bądźmy szczerzy, tłumacz kokosów nie zarabia, szczególnie na początku, więc zawsze jest lepiej mieć jakąś furtkę.
W sumie zawsze można ciągnąć 2 kierunki na raz.
zdaję sobie sprawę z tego, że temat już był, było ich tysiące ale jak już pisałam, w każdym dowiaduje się czegoś innego. Czytałam na temat LS wiele artykułów, w gazetach dla licealistów czy w internecie gdzie jest napisane, że to kierunek prestiżowy i po nim na pewno łatwo znaleźć pracę w różnych placówkach, nie tylko edukacyjnych. Na forach niektórzy piszą to samo, ainni natomiast zupełnie odradzają, mówią że to była ich najgorsza decyzja w życiu itd... jestem w tym wszystkim zagubiona, poza tym podobno to ciężkie studia i nie wiem czy dam radę pociągnąć drugi kierunek jednocześnie z tym...
Najlepiej zastanów się dobrze nad tym co chcesz robić. Widzisz siebie na innych studiach? Bo ja np. nie mogłabym studiować jakiejś ekonomii... umarłabym z nudów.
Jeśli chcesz być tłumaczem, wiesz że to Twoja droga, to idź na tą lingwistykę. Ucz się ile tylko możesz, bo w tym zawodzie nie jest łatwo. Co prawda absolwentów jest sporo, ale niektórzy reprezentują taki poziom, że szkoda gadać. Jak chcesz w miarę z tego żyć, to też musisz na początku już pomyśleć o jakichś praktykach. Wiadomo, że będą pewnie bezpłatne, ale liczy sie jakieś doświadczenie, wtedy łatwiej się przebić, bo u nas musisz mieć 25 lat i 10 lat doświadczenia ;P
Na lignwistyce masz jeszcze lektorat z 3 języka, więc dobrze by było jakbyś nim sie także na porządnie zajęła, bo 3 języki obce to już coś.
Nie wiem czy myślisz o pracy w Polsce, czy chcesz próbować za granicą, ale u nas jest jakieś chore parcie na to, żeby mieć milion dyplomów, papierków, no i doświadczenia więcej niż to możliwe. Nie mówiąc już o posiadaniu mgr... bo jak można nie mieć magistra?!

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia