Kolumbus - kursy językowe na całym świecie , gdzie tylko zechcesz .Dla dorosłych i dla młodzieży ...Opinie

Temat przeniesiony do archwium.
Co sądzicie o kursach wyjazdowych Kolumbus dla młodzieży i dorosłych ? Opinie ... Ja będę z ich usług niedługo korzystać , ale chcę poznać waszą opnie ... Ja na pewno z ich usług z korzystam , i niedługo powiem wam opinia jest moja . Czekam na OPINIE ... Pozdrawiam Ola :)
;) Dopiero wybierasz się na kurs, a już planujesz randki i ślub à la française??
A czy jest coś w tym dziwnego ???? Chcę poznać ich kulturę , ludzi , jak tam będę mieszkać i życie we Francji :) Na kurs odkladam pienądze , i na życie w Paryżu :) Pozdrawiam :)
Hehe, masz rację, optymizm najważniejszy, chociaż planowanie ślubu z osobą jeszcze nie poznaną wywołuje mój uśmiech:)
Jestem optymistką , się zastanawiam sommeil , czy mmie próbujesz zniechęcić do wyjazdu na stałe do Paryża .... Nie uda ci się . Po kokradę mam pesymistów i tych co próbują na swoją korzyść zniszczyć mi plany na życie . Po za tym optymiści dłużej żyją i są szczęśliwi . POZDRAWIAM ... :P :P
MDR. Swoją korzyść?? Ależ jaką ja bym miała korzyść z "niszczenia Ci planów na życie"??? ;) Nie mieszkam w Paryżu, więc nie boję się... nie wiem... że zabierzesz mi tlen do oddychania?? ;) Wszyscy tutaj próbujemy tylko podzielić się swoimi doświadczeniami - przecież o to chodzi. Jeśli zadajesz pytania, to chyba chcesz wiedzieć pewne rzeczy - bo inaczej nie pytałabyś tylko pojechała od razu! Czasami nasze doświadczenia są pesymistyczne, niestety, i warto się na nie przygotować - owszem, optymizm jest potrzebny, ale realizm też! Nie jesteśmy tu po to, by Cię zniechęcać, tylko np. przestrzegać albo poradzić... Przecież sama zdecydowałaś się na kurs, tak jak Ci tutaj doradzono - właśnie, żeby najpierw spróbować, zobaczyć. Przy bezgranicznym optymizmie trzeba by od razu zakładać, że nie chcesz próbować, tylko pakujesz walizki i zostajesz na stałe. Spróbować - to zdrowe podejście. Nigdy na milion % nie można założyć, że Ci się wszystko bezgranicznie spodoba:)
Paryż to moje miejsce na ziemi to wiem , postaram sie szybko za swoje oszczędności szybko wyprowadzić :) Lubię porady ale nie takie co niechęcają do chęci do życia . Moje marzenie mieszkać w Paryżu , i mieć męża obcokrajowca (francuza) i . A w polsce odwiedzać tylko rodziców , na święta ..
NIGDY NIE ROZUMIAŁAM REALISTÓW , JA CHCĘ SWOJE MARZENIA SPĘŁNIAĆ . REALIŚCI NIE MAJĄ MARZEŃ :)
Cytat: Ola_Sylwia
Lubię porady ale nie takie co niechęcają do chęci do życia .

:-)
Cytat: Ola_Sylwia
REALIŚCI NIE MAJĄ MARZEŃ :)

Tu się z tobą nie zgodzę.
Mają, tylko inaczej się zabierają do ich realizowania.
Pewnie też rzadziej wracają do Polski z płaczem i na koszt konsulatu. Chociaż to nie zostało naukowo udowodnione.
Temat przeniesiony do archwium.