FACECI we Francji

Temat przeniesiony do archwium.
Chcialabym dowiedziec sie co myslicie o Francuzach jako partnerach??
I ty się jeszcze pytasz, mi tam sie podobaja.
Mój przyjaciel pochodzi z francji i jest zajebiscie przystojny niestety po tylu latach bym nie potrafiła go kochać kiedys mi sie b.podobał ale teraz to mój przyjaciel. za to chodze z jego bratem. Ale wydaje mi sie ze francuzi sa przystojni inteligentni i ROMANTYCZNI.
Francuzi to tym urody kazdej dziewczyny!!!!!!!!
napisz mi co ty sadzisz o francuzach!!!!!!!!!!!!!
Ja się tu nie wypowiem, bo o francuzach nie wiem nic, poza stereotypami..:D Napewno są tacy i tacy..
PS: Nie każdej, bo ja osobiście wolę hiszpanów, hihi ;)
Je vous embrasse..
moim zdaniem, Francuzi sa dobrze wychowani, maja nienaganne maniery, lubia rzeczy dobrej jakosci (chodzi tu np. o jedzenie, ubrania, perfumy), ale czasem sa troche zarozumiali i maja duzo pewnosci siebie.
Oczywiscie nie mozna uogolniac, mowie o wlasnych doswiadczeniach...
Z uroda to roznie bywa, nie kazdy Francuz czy Hiszpan czy Wloch jest przystojny; jak wszedzie...
Wydaje mi sie, ze Francuzi sa czesto bardzo zadbanymi facetami, przykladaja chyba wieksza uwage do wygladu niz Polacy... i do kondycji fizycznej rowniez.
Przede wszystkim mysle ze istnieje istotna róznica miedzy Francuzami z Paryza a tymi z innej czesci kraju, np. z nieduzych miast. W stolicy owszem, wydaja sie bardziej zadbani, ladnie ubrani, itd; natomiast w innych miastach sytuacja wyglada nieco inaczej (oczywiscie nie mozna calkowicie generalizowac). To samo tyczy sie stwierdzenia "przystojni i inteligentni", lub jeszcze lepiej: "romantyczni". W tym wypadku równiez mozna to podac w watpliwosc. Spotkalam tu wielu facetów, i niewielu z nich przyznalabym te atuty. Zreszta moim zdaniem romantycznosc klóci sie z zarozumialstwem, a czytalam ze tez tak sie wypowiadacie o Francuzach. "Nienaganne maniery i dobrze wychowani" to raczej wynika z ich sporej zamknietosci, zreszta to tez zalezy od danej osoby. Ja bardziej przychylalabym sie do stwierdzenia ze sa oni dosc pewni siebie.

El gato, o jakich stereotypach mówisz??
Miałam na myśli właśnie takie cechy jak "romantyczność", "dobre maniery i wychowanie", "elegancja", "szarmanckość" (jest takie słowo??:p) itp. Tak się ogólnie myśli o francuzach. Jednak mi się wydaje że nie jest to szczególnie bliskie prawdy, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogół narodu. To tak samo, jakby uogólnić, że wszyscy polacy piją..;p hihi bo taka opinia krąży po świecie (sama się z ty, kiedyś spotkałam..:/).. ale nie znam też żadnego francuza osobiście, więc nie mogę sama ocenić..
w sumie to popieram el_gato.... napewno znajdziesz tam i pieknych i brzydkich, i przystojnych i nie.... mysle ze niewarto sie pytac jacy oni sa bo kazdy powie co innego.... najlepiej sama sprawdz jacy sa i po klopocie....
jedno co moge powiedziec o francuzach/kach to ze na pewno prowadza duzo bardziej zdrowszy tryb zycia.... jednym slowem wszystko jest wzgledne ;] i zalezy od upodoban i gustu....
zgadzam sie z tym stwierdzeniem!!!!!
To tak samo jest jak u nas w Polsce.
Jeden Polak jest romantyczny i wykształcony a
drugi moze pic piwo i byc arogancki. Ale i tak stereotyp że francuzi sa zadbani przywiązuja wieksza uwage do wygladu zewnętrznego i wykształcenia albo ze sa szarmanccy i romantyczni chyba długo zostanie:)
No i dobrze, będzie do czego powzdychać..hehe..:)
PS: I tak wolę hiszpanów..:D:D
el gato, a dlaczego wolisz Hiszpanów? w czym sa lepsi od Francuzów???
W czym lepsi, to jeszcze nie wiem..:).. nie bardzo wiem, jak mogłabym to wytłumaczyć..:D Po prostu tak jest i tyle..:))
Co nie zmienia faktu, że mogę kiedyś zmienić zdanie..
odpowiedz na pytanie w czym hiszpanie sa lepsi chyba jest oczywista - w hiszpańskim ;], a tak na powaznie to w sumie nie mam pojecia.....
z opowiadan znajomych hiszpanie jak rowniez hiszpanki sa bardzo spontaniczni i rodzinni...... ale ile w tym prawdy niewiem......
Troszeczke mieszkałem we Francji a poza tym dużo czasu spędzam nadal podczas wakacji u mojej rodziny.Znam dość dobrze południe zwłaszcza Nicea gdzie są moi najbliżsi i przyjaciele.Wiele razem podróżujemy,robimy wypady do monako,marseille,St.tropez,...ale to nieważne!Przykro mi że zawiode niektóre dziewczyny które wierzą i są przekonane o niezwykłości francuskiego faceta(południowca).Większość francuzów szczególnie tych z południa nie używa zbyt dużo mydła,a co do nonszalancji i kultury to też pozostawia wiele do życzenia!Takie zachowania jak przepuszczanie kobiety przodem czy całowanie w ręke nie wchodzi w rachubę!Generalnie są bardzo mili i zawsze wyperfumowani(przykro że bez brania prysznica) i niestety mało wyedukowani, tylko z naciskiem na specjalizacje!Nie potrafią np;zmienić oleju w samochodzie,prostej hydrauliki- cieknący kran,a nawet prostych prac domowych- coś wbić, wywiercić,pomalować!Nastawieni są głównie na konsumpcje i na obsługe wokół siebie!Mam tam wielu przyjaciół których znam od dziecka i których bardzo kocham,nie zmienia to jednak faktu że przedstawiam "ich" w prawdziwym wizerunku a nie wypaczonym (polskim)stereotypie.
jeann,piszesz że masz znajomych we Francji.A jak tam u nich z pracą.Czy są szanse na prace typu zmywanie garów.Jakbyś coś załatwił to odwdzięcze się finansowo.
:-# też macie tematy
Mialam faceta francuza...i bardzo milo wspominam chwile, ktore razem spedzilismy. Troche upodabnial sie do stereotypu francuzow o jakich wspominaliscie wyzej ale tylko trzoszeczke, znaczy byl dobrze wychowany, mial duzo pewnosci siebie. Byl bardzo wygadany i towarzyski. Romantyczny...hmm...w pewnym stopniu owszem, ale to zalezalo od sytuacji.
Ogolnie nie zarzucam mu prawie niczego...Moze czasem zbyt pewny siebie byl...
Ale zgadzam sie z Wami ze nie moza mowic o francuzach ogolem mowiac. Kazdy jest inny. A stereotypom nie ma co wierzyc do konca...
P.o.z.d.r.a.w.i.a.m
TRUDNO JEST OCENIAC LUDZI OGOLNIE....TO ZALEZY NA KOGO SIE TRAFI.MYSLE ZE BEZ WZGLEDU NA POCHODZENIE WSZEDZIE MOZNA SPOTKAC LUDZI ZAROWNO WSPANIALYCH JAK I PRAWDZIWYCH DRANI!!MYSLE ZE FRANCUZI SA ZADBANI I MILI-NIESTETY CZASEM UWAZAJA SIE ZA PEPEK SWIATA....A TAK NIE JEST.MIMO TO POZNALAM KILKU I WCALE TEGO NIE ZALUJE...CO DO PRZYSTOJNOSCI TO ZDECYDOWANIE WOLE WLOCHOW.POZDRAWIAM GORACO:-)
Moj chłopak jest pół francuzem pół hiszpanem........wiec nie musze sie zastanawiac czego mi brakuje, na szczescie:)
Francuzi mogliby dbac bardziej o higienę osobistą...to prawda......
Francuzi uwazają ze są pepkiem swiata,nie chcą się uczyć języków obcych....i mozna by tak wiele.
Zapewne tak wiele,jak francuzi czy ktokolwiek inny o polakach.......
czyz nie dlatego jest tak wspaniale?bo roznimy sie od siebie......pod kazdym wzgledem....kwestia otwartosci na nowe.moze nieznane...niekoniecznie gorsze przezycia czy doswiadczenia

pozdrawiam,jago
też przyznam troszke racji w tym wszystkim, wszakże ja spotkałam kogoś tak melancholicznego, tak pełnego "ame slave", że aż mi trudno uwierzyć, że mam do czynienia z francuzem... zresztą, za nic bym go nie zamieniła na nikogo innego..Pozdrawiam
zgadzam sie z poprzednikami jesli chodzi o higiene francuzow (i nie tylko facetow ale niestety takze kobiet)faktem jest ze jej poziom raczej nie jest wysoki :/ ...przecietni francuzi nie sa wcale tacy cudowni i przystojni....tak jak wszedzie trafiaja sie fajni i niezbyt ciekawi goscie,generalizowanie nie ma najmniejszego sensu...
wyraznie widac roznice miedzy stolca a innymi miastami.glownie jesli chodzi o ubior.w paryzu ludzie sa bardziej zadbani i zazwyczaj lepiej,modniej ubrani.przyznam ze wielu francuzow jest przystojnych,napewno prezentuja sie lepiej niz francuzki (szokiem dla mnie bylo to ze jest tak malo atrakcyjnych dziewczyn)i nie mowie tego z jakiejkolwiek zazdrosci i zawisci :) oceniam obiektywnie.
moge powiedziec takze ze wielu francuzow jest baaardzo rozrywkowych i lubia sie dobrze bawic :D
ja osobiscie wole chyba polakow :D ale przyznam ze w paryzu czesto ogladalam sie na ulicy za przystojniaczkami :))) ale szkoda ze tylko w paryzu :/
Ja jestem z Francuzem juz trzeci rok. Jest wspanialym czlowiekiem : dobry, szczery, wrazliwy, chetny do pomocy,czuly, nawet powiedzialabym delikatny idt...na pewno ma swoje wady ale kto ich nie ma?
Co wiecej jest oszczedny (bron Boze sknera) i nie "inwestuje w markowe ciuchy" ale ubiera sie gustownie, schludnie i jest zawsze czysciutki i pachnacy. Bardzo uwaza na to co je : zeby nie bylo tluste i nie grzezlo w zoladku, pije duzo wody, nie pija alkoholu, nie pali, jest rodzinny...a jednak waham sie czy zostac z nim we Francji..to jednak zawsze obczyzna a nie ukochana Polska...

Ale dziewczyny strzezcie sie Marokanczykow. Dla mnie wszyscy tacy sami : do slubu czarujacy a potem zamykaja kobiete w domu, daja synowi imie Azis albo Abed i odspiewuja modlitwy calymi dniami w czasie Ramadanu...Spotkalam wiele takich przypadkow...(moze i sa wyjatki ale jeszcze o takich nie slyszalam)

Pozdrawiam
a ja mam takie odczucia :
1. bardzo pewni siebie
2 czasami aroganccy, szczegolnie ci ze stolicy nawet w stosunku do prowincji
3 i jeszcze musze dodac, ze BARATINEURS comme pas possible
4 poza tym jest wielu przystojnych facetow we Francji, to fakt ;))
Kobieto, zostawaj we Francji!! Gdybym tylko ja mogla tam teraz byc...mhmmmm...mam slabosc do Francuzów(a)...Włosi i Hiszpanie- z nimi niegdy nie wiadomo- czy na powaznie czy tylko sie bawia...co innego Francuzi...sa sentymentalni (co, nie wiem czemu,ale mi sie to szalenie podoba), moze czasem zbyt wylewni z okazywaniem uczuc...oczywiscie, ze nie wolno generalizowac, uogolniac! Tak samo wspaniałego człowieka mozesz spotkac i w Polsce, gdziekolwiek. Ale dla mnie wystarczy jak mowią tak pięknie tym pieknym francuskim.....na mnie działa :P:P:P;);)
i ja sie z wami zgodze:-) tez mialam okazje ich poznac pare lat temu. Francuzi i Francuzki rzeczywiscie sa bardizej odwazni niz nasz narod, do tego pewni siebie, nie wstydza sie, to fakt ze sie duzo perfumuja az do przesady (jescze do dzis jeden chlopak kojarzy mi sie z zapachem jego perfumow :) dziewczyny natomiast lecialy na Polakow, chyba kazda francuzeczka znalazla sobie tutaj chlopaka, jedna to nawet napisala mu w liscie ze bedize mu wierna hehe bardzo milo wspominam te czasy... ah Francuzom bardzooo sie podobaly nasze rodaczki! uwazali ze sa ladne i fajnie tancza! wiem bo sluzylam za tlumacza dla obu stron! bedac mlodsza nie palilam, a oni wszyscy!!!! nawet nauczycielki robily postoj na fajeczke! jeden nawet powiedizla ze chcialby miec taka dziewczyne jak ja -nie pali, nie pije hehe co do Francuzek- nie bylo wsrod nich pieknosci usze stwierdzic, wiec sie nie dziwie ze Polki im sie podobaly! Lubie Francuzow da sie z nimi pogadac bez zadnej zlosliwosci z ich strony, i mam nadzieje ze juz nie zmienie swojego zdania, Pozdrawiam!
Mieszkam we Francji od 5 lat, Paryz i nie tylko, poznalam wielu Francuzow, choc czasem ciezko spotkac we Francji rodowitych zabojadow. Francuzi sa rozni. Wszystko zalezy na kogo sie trafi. Mozna jednak wyszczegolnic kilka cech charakterystycznych dla ogolu. Najgorsza cecha jaka spotkalam to falszywosc. Wszystko jest pieknie i ladnie do czasu, az cos z ciebie beda miec. Gdy ty ich potrzebujesz, a oni akurat nie maja ochoty, to sie nie liczysz. No coz..
Co do higieny, jest to rzecz bardzo osobista. Sa tacy co mysla ze perfumy zastepuja mydlo, ale sa i tacy co uwazaja ze prysznic jest wazniejszy od wszystkiego. Jednak przykladaja stosunkowo malo wagi do ogolu. Potrafia sie ubrac jak strachy na wroble, mimo, ze posiadaja praktycznie same markowe ciuchy. Daje nam to mozliwosc zaistnienia.
Romantyczni... hmmm nie powiedzialabym. Jestem z Francuzem, jest kochany i nie wymienilabym go na nikogo innego, ale romantycznosci to on nie ma we krwi. To samo tyczy sie szarmanckosci, (jesli takie slowo istnieje) Mimo, ze sie stara i robi postepy, to nie jest dla niego naturalnym, zeby otworzyc dziewczynie drzwi. Nie mowie tylko o sobie, ale tak ogolnie w towarzystwie.
Pewni siebie to sa praktycznie wszyscy, w kazdym razie praktycznie wszyscy, ktorych mialam okazje poznac. Ta pewnosc siebie zwiazana jest z brakiem granic. Wszystko jest dozwolone, nie ma tabu, nie ma rzeczy, ktorych nie wypada, jestesmy wolni itp itd. Czasem jest to uciazliwe dla Polakow, bo nie jestesmy do tego przyzwyczajeni. Te ceche lepiej zaakceptowac, jesli chce sie zyc we Francji. Oczywiscie, partnera mozna uwrazliwic na tym punkcie.
Moglabym tak pisac i pisac, ale i tak, zeby zrozumiec trzeba pomieszkac miedzy nimi na ich zwyczajach, akceptujac brak sniadania, obiad o 12 i punktualnie o 12, na kolacje drugi obiad, dzien pracy czy na uczelni konczacy sie wieczorem, zamkniete sklepy w niedziele, mimo, ze kraj laicki i wiele, wiele, wiele innych.
Znalezc partnera mozna wszedzie, jednak zeby Francuz przypodobal sie Polce musi ona dobrze szukac. Jedno jest pewne, jesli juz sie kogos namierzy, to na 95%, bedzie on zainteresowany, poniewaz Polki ciesza sie powodzeniem we Francji.
Pozdrawiam
Cieszą się powodzeniem bo są strasznie naiwne. Któregoś dnia Francja przestanie być atrakcyjna dla Polaków i większość wróci do Polski. Zostaną same Polki w obcym kraju.
wiesz ja bym sie wcale nie obrazila jakby niektorzy polacy wyjechali z paryza, bo prawde mowiac mam juz dosyc sluchania tych polskich przeklenstw w metrze:( i innych glupich zachowan, jak wulgarne komentowanie po polsku jak ktos jest ubrany itd, no i te polki, ktore po rocznym pobycie we francji zapominaja(wstydza?) polskiej mowy i uwazaja sie za 'française', tez moglyby wrocic aby sobie odswierzyc wiedze. ja jestem w paryzu od 4 lat i jestem dumna z tego ze jestem polka i przenigdy nie moglabym udawac kogos innego.
hi jodika, zgadzam sie z Toba calkowicie,brakuje tu Polakow na poziomie (przynajmniej z takimi sie nie spotkalam).zdaje sie,ze polskosc ginie kosztem namietnie spijanego alkoholu pod wieza Eiffla... wielka szkoda. jesli mialabys ochote spotakc sie ktoregos dnia, prosze o kontakt na [email] ;)jakos trudno mi sie tu zasymilowac z tym "romantyzmem" francuskim, mimo szczerych checi;) poki co, szukam rad i wskazowek od nieco madrzejszej braci polskiej na emigracji :))
pozdrawiam
hej,moze podalabys mi kontakt do swojego przystojnego przyjaciela.bede w Paryzu i wlasnie szukam ciekawych [email] P.S.wiadomosc do (gosc)
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa