Przemoc domowa problemem europejskim
7[tel]kobiet umiera rocznie w wyniku przemocy domowej.
Przemoc domowa wobec kobiet stawia Europę w pogotowiu. W czerwcu 2005 Franco Frattini, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, ogłosił, że 7[tel]kobiet umiera corocznie w wyniku przemocy ich partnerów. Jak wygląda sytuacja w krajach członkowskich?
Włochy: nie ma jak u mamy
We Włoszech przemoc ukrywa się w murach domowych. Według doniesień włoskiego urzędu statystycznego Istat w 2004 roku 55 % kobiet w wieku 14-59 lat przyznało się do doświadczenia przemocy bądź próby przemocy. Wśród podanych przypadków 20,2% doniosło, że sprawcą przemocy był mąż lub partner, w 23,8% przyjaciel, członek rodziny czy znajomy, a w 3,5% osoba nieznana. Paradoksalnie molestowaną kobietę ukrywającą męża, który ją bije, można uznać za wspólniczkę w przestępstwie: aż 90% ofiar nie zgłosiło sprawy w komisariacie. Przyczynę tej zmowy milczenia łatwo znaleźć w ciężkiej kulturze zdominowanej przez mężczyzn, uległości psychicznej i obojętności społeczeństwa na problem przemocy w domu. Z drugiej strony gwałt we Włoszech dopiero od 1996 roku jest uznawany jako przestępstwo naruszające prawa jednostki jako osoby, ale nie jest rozpatrywany w kategoriach moralnych. Rząd włoski nabrał tempa w zmianach legislacyjnych. Barbara Pollastrini, Minister do spraw równouprawnienia, w szkicu ustawy nazwanej "pakietem przeciwko przemocy" proponuje zaostrzenie kary za przestępstwa na tle seksualnym, w tym podwyższenia kar minimalnych za gwałt a w najcięższych przypadkach całkowite zawieszenie okoliczności łagodzących. Ponadto za molestowanie fizyczne i prześladowanie grozi kara do 4 lat więzienia.
We Francji nie tylko aktorka Marie Trintignant
W sierpniu 2003 mówiono głównie o niej we francuskich mediach. Marie Trintignant, francuska aktorka, została śmiertelnie pobita przez swojego partnera Bertranda Cantat'a, lidera grupy Noir Desir. Według danych z tego samego roku, każdego miesiąca na skutek przemocy domowej umiera 6 kobiet: 1/3 z nich umiera od ciosów nożem, kolejne 1/3 zostają zastrzelone, 20% umiera w wyniku uduszenia, 10% są ofiarami śmiertelnego pobicia. Napastnikami są najczęściej "wpływowi" mężczyźni: zajmujący kierownicze stanowiska (67%), profesjonaliści z sektora medycznego (25%), urzędnicy policyjni i wojskowi.
W Hiszpanii socjaliści tworzą specjalny urząd
W Hiszpanii przemoc wobec kobiet jest problemem o wymiarze państwowym. Według oszacowań Instytutu Kobiet, w latach 2[tel]aż 309 kobiet straciło życie z rąk własnych mężów, narzeczonych, lub byłych partnerów. W 2003 jedna kobieta na cztery doświadczyła przemocy ze strony męża, kochanka, czy partnera. W 2005 trzy zabójstwa na dziesięć zaliczało się do kategorii "przemocy na tle płciowym". Aby zahamować tą sytuacje w czerwcu 2004, zaraz po objęciu władzy przez socjalistę José Luís Rodriguez Zapatero, została wprowadzona w życie ustawa przeciwko przemocy na tle płciowym, która wprowadziła nowe zasady ochrony maltretowanych kobiet. W szczególności przewidziano ponad 430 sędziów wyspecjalizowanych w zwalczaniu tego rodzaju agresji i dodatkowo stworzono urząd Prokuratora od spraw przemocy na tle płciowym, który interweniuje w sprawach karnych i cywilnych.
W Niemczech jak we Włoszech
Z pierwszych badań na temat przemocy zrealizowanych w 2004 roku w Niemczech wynika, że 73% kobiet uległo przemocy fizycznej, a 13 z nich przemocy seksualnej od "samych swoich": członków rodziny lub partnerów. Ale niebezpieczeństwa gnieżdżą się również na uniwersytetach i w miejscach pracy, gdzie 16% badanych uległo przemocy fizycznej a 12% seksualnej. Podobnie do Włoch również w Niemczech odnotowano znaczną oporność w ujawnianiu sprawy, tylko 12% poszkodowanych kobiet zgłosiło się do przychodni, pomimo, że aż 44% doznało obrażeń, 8% zwróciło się na policję i zaledwie 5% wniosło skargę.
Polska: przemoc bez ślubu
Według najnowszych danych ze strony internetowej Komendy Głównej Policji wynika, że w roku 2005 odnotowano 156.788 ofiar przemocy w rodzinie, z czego zdecydowaną większość, 91.374, stanowiły kobiety. Spośród kobiet badanych przez CBOS 5% przyznało że jest regularnie bita przez partnera, 6% zdarzyło się to "jeden lub dwa razy", 86% nie spotkało nigdy. Osoby pozostające w związkach małżeńskich rzadziej niż pozostające w związkach nieformalnych deklarują, że były ofiarami przemocy. Według badaczy jednak prawdziwym problemem jest skala przemilczenia.)