Wiesz, jakby oni nagle wymyslili, ze nie mozna uzyskac karty pobytu w ten sposob, to sie mozna powolywac na odpowiednie przepisy unijne. Problem taki, ze jako taki PACS w Unii nie istnieje, wiec i tak to juz jest pojscie na reke, ze uznaja PACS. Natomiast z malzenstwem - to juz musza uznac.
A jak sa przepisy, do ktorych nie ma za wielu zastrzezen, to moga i byc datowane na rok 1950, jesli nie byly zaktualizowane i zmieniane. Z tych fragmentow ustaw marcowych, ktore podalas NIC nie wynika odnosnie malzenstw i zalegalizowanych zwiazkow, wiec spokojnie sie mozesz powolywac na przepisy z 2006. Oni Ci maja udowodnic, ze cos tam zmieniali i juz sie nie kwalifikujesz. Ale przeciez nic nie zmieniali w kwestii malzenstw, wiec drukujesz, idziesz i jeszcze raz.
Ciekawe, ze w calej Francji to uznaja, a u Ciebie nie? Pewnie nie maja za wielu takich przypadkow i tyle.
Zreszta jak Ci powiem, ze w konsulacie RP w Paryzu tam pracujace osoby nie do konca sa obeznane z prawem do pracy Polakow, to sie nie dziwie, ze nagle w prefekturach tez sie myla.