strasburg poszukuje znajomych:-)

Temat przeniesiony do archwium.
hej poszukuje polakow w strasburgu.........jestem tu od 3 tyg i czuje sie troche samotnie:-( moze znajda sie ludzie chetni na znajomosc:-)
moj numer gg 4[tel]mail [email]
Witam,

mieszkam w okolicach Strasburga...dzis padam ze zemeczenia, ale postaram sie odezwac - a jesli masz ochote, to poprostu napisz do mnie - [email]

pozdrawiam
ok fajnie ze sie odezwalas na pewno napisze:-)
hej jestem tez blisko Strasburga moj adres a-mail [email] tez czuje sie osaczona;-)))chetnie sie spotkam pogadac!!
hej dzieki ze napisalas wyslalam ci wiadomosc na poczte
pozdrawiam
Witam ;-)

ja tez poszukuje polakow w Strasburgu. Jestem francuzem ale mieszkalem w Polsce 4 lata. Jestem teraz w Warszawy na swieta>>> la Pologne me manque un peu ;)

Jezeli macie ochote, to poprostu napicie do mnie, chetnie sie pogadac i spotkac w Alzacii

Pozdrawiam

Tony

PS : bonnes fetes de fin d annee
czy moglibyście mi doradzic gdzie mogę znależć pokój/mieszkanie/cokolwiek do mieszkania w Strasburgu na 2-3 miesiące (w wakacje)???? będę tam na praktykach i musze koniecznie znaleźć jakieś niedrogie lokum.
za wszelkie info bedę baaardzo wdzieczna :*
czy cieżko jest tam znależć jakąś dorywczą prace? głównie na wieczory i weekendy, np. babysittingi albo pracę choćby w KFC?
hi !
od grudnia mieszkam niedaleko strasburg,szukam oczywiscie znajomych i rowniez kogos ,kto pomoze mi z nauka jezyka francuskiego. [email] czekam na odpis.
witam,
wlasnie przyjechalam do strasburga i szukam polakow bo czuje sie troszke osaczona i bardzo brakuje mi rozmowy w ojczystym jezyku.
moj email; [email]
hmmm... tak sie zastanawiam... rozumiem, tesknota za krajem i w ogole, inna mentalnosc moze tez przeszkadzac... ale nie trafia do mnie szukanie znajomych Polakow za granica. po to sie wyjezdza, zeby cwiczyc jezyk, chyba? i poznawac INNYCH ludzi. INNA kulture, INNA innosc:)
taka po prostu moja prywatna opinia:P prosze mnie nie krzywdzic;)
no i mieszkam w Strasie, jakby co to piszcie;)
Zgadzam się z powyższym, ale i rozumiem .... jeszcze wyższe;) Sama podczas pierwszego pobytu we Francji byłam zanurzona do cna - tzn. do tego stopnia, że nie znałam NIKOGO z Polski (potem po paru miesiącach miałam problem z ponowną adaptacją językową;) . Miałam więc przyjaciół wyłącznie francuskich, i nawet gdy potem spotkałam Polaków, jakoś niekoniecznie dogadywaliśmy się lepiej. Ale to było "chez les ch'tis", więc w atmosferze moim zdaniem jednak milszej niż tu w Alzacji... To mój kolejny pobyt we Francji, już nie studencki, a pracowniczy. Praca jest taka, że nie za bardzo jest w niej czas na przyjaźnie z osobami w tym samym wieku;) , poza tym chcąc nie chcąc - związana jest z Polską, więc zanurzenie mniejsze;) I jeśli szukałabym tu teraz znajomych, to z uwagi na to, że w Strasburgu jest jakoś tak mniej ciepło... Ale może trudniej mi też znaleźć, bo też już dawno przestałam potrzebować kogoś miłego, by pójść do banku;) Szkoda, że samodzielność nie popłaca;)))
PS. Sooto - więc: pisze, jakby coś. Możemy powymieniać uwagi po francusku, jeśli chcesz - np. na temat francuskich uniwersytetów, bo widzę z innego wątku, że ma podobne, licealne odczucia;) - osobiście: po Marc Bloch...
mieszkalam rok w Orleanie, gdzie bylo mi duzo gorzej niz w Alzacji:) z tego co piszesz, faktycznie, moze zbyt "chlodno" (po alzacku?:P) podeszlam do sprawy poznawania innych Polakow. mi sie po prostu w glowie nie miesci wyjazd za granice gdzie spedzasz 100% czasu ze wspolrodakami (gdzie przyjemnosc? gdzie nauka? gdzie poznawanie swiata?). na uniwerku jest inaczej, mysle, niz w pracy, bo masz wiecej czasu na poznawanie innych osob, wspolne wieczory itd. slyszalam ze im bardziej na poludnie, tym Francuzi bardziej przypominaja wesolych Hiszpanow, ale Strasburg ma swoj urok. zgadzam sie, ze na poczatku moze byc trudno (nawet bardzo), ale teraz... no nie wiem, musze sie na nowo przystosowywac jak wracam do Polski;) nie do klimatu, do jezyka, ale do tego jak moi polscy znajomi pojmuja swiat.
no i francuski lubie, ale nie jestem jakas fanatyczka. takze po polsku mozemy rozmawiac. chcialabym rowniez sprostowac, ze nie jestem anty-polska, tylko chce czerpac z mojego wyjazdu ile moge:) milo jest czasem spotkac Polakow za granica. tylko nie chce zeby to byl moj jedyny cel i jedyne moje przyjaznie;)

dlugo troche, zawile, ale mam nadzieje ze zrozumiale:P pozdrawiam:) i czemu nie, mozemy sie czasem spotkac i pogadac nt francuskich uniwerkow:) chociaz teraz to bardziej o strajku profów... :P
Cześć!
Teraz, dla odmiany, nie tyle poszukuję znajomych, ile.. mieszkania... Tak wyszło, niestety, dość z dnia na dzień... Może znacie kogoś, kto miałby do wynajęcia pokój albo szukał współlokatorki? Zależy mi na czymś niedrogim, i w miarę szybko... A jeśli nie, to może polecicie mi jakieś strony internetowe - jest coś lepszego niż "leboncoin"? Pozdrawiam!
dziewczyny mieszkam w stras od lutego i potrzebuje znajomych dajcie znac...jesli macie ochote pospacerowac albo nawet pogadac o byle czym razem zawsze razniej moj e mail [email] [tel]moj num tel.mam na imie justyna Odezwijcie sie i do zobaczonka
Witam, mieszkam w Strasburgu od kilku dni. Będę tu pracował przez jakiś czas. Szukam znajomych ze znajomością J francuskiego. Moje GG 6[tel].
Witam!

Jestem w Strasbourgu od 2 dni i czuję się bardzo zagubiona. Jeśli ktoś życzliwy zamieszkujący Alzację chce po prostu pogadać i wydobyć mnie w mej 'zagubioności'
zapraszam :)
moje [gg]
comment ca se fait que t as vecu en Pologne?suis sur strasbourg, si tu veux aller boire un coup et me raconter cette histoire, mon mail, c est: [email]
hej, mieszkam w stras, moj mail to [email]
Szukam kogoś kto mógłby pomóc koledze.Pracuje koło Strasburga nie zna języka.Chciałby wynająć mieszkanie by mogły być tu też dzieci.Szukam kogoś kto mógłby mu pomóc w tej i w innych sprawach.Ja też pracuje blisko ale mimo szczerych chęci nie dam rade mu pomóc gdyż też nie umiem mówić po francusku.
Szukam kogoś kto mógłby pomóc koledze.Pracuje koło Strasburga nie zna języka.Chciałby wynająć mieszkanie by mogły być tu też dzieci.Szukam kogoś kto mógłby mu pomóc w tej i w innych sprawach.Ja też pracuje blisko ale mimo szczerych chęci nie dam rade mu pomóc gdyż też nie umiem mówić po [email]
Szukam kogoś kto mógłby pomóc koledze.Pracuje koło Strasburga nie zna języka.Chciałby wynająć mieszkanie by mogły być tu też dzieci.Szukam kogoś kto mógłby mu pomóc w tej i w innych sprawach.Ja też pracuje blisko ale mimo szczerych chęci nie dam rade mu pomóc gdyż też nie umiem mówić po [email]
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Brak wkładu własnego