rodzina francuska szuka aupair

Temat przeniesiony do archwium.
Kolejni przyjaciele rodzinki u której byłam au-pairka poprosili mnie o znalezienie dla nich au-pair. Poniewaz niezbyt mam czas posredniczyc podam od razu ich adres a juz zainteresowani niech sami sie odezwa do nich i poprosza o jakies informacje i zdjecia, no i najlepiej zeby od razu wyslac jakies info o sobie. Wiem tylko tyle ze mieszkaja w Paryzu, ale czesto jezdza do Szwajcarii bo tam maja rodzine:)Oczywiscie istnieje mozliwosc studiowania czy uczeszczania na jakies kursy. Veronique Gautier [email]
tél [tel]
Przy okazji www.revesencadeau.fr to firma w ktorej Veronique pracuje, a wlascicielka jest wlasnie Frederique, u ktorej bylam operką:)
aha. napiszcie ze adres macie ode mnie, tzn Joanny- au-pair de Frederique Laine.
Bonjour les filles,

Je suis la maman d'une petite fille qui va avoir 3 ans et rentre au mois de septembre ŕ l'école. On habite a Paris. Nous serions trčs heureux d'accueillir (de la fin d’aout 2008) dans notre famille une jeune fille afin que nous puissions vous faire partager notre culture Franco/suisse et découvrir la votre.
Diane a 3 ans, elle est fille unique. Elle va commencer l'école au mois de septembre. Son école est proche de la maison. Jusqu'ŕ aujourd'hui Diane était gardée par une nounou avec une autre petite fille et un petit garçon. Je suis séparée du papa de Diane mais nous nous entendons trčs bien. Vous aurez une chambre pour vous avec votre propre salle de bain et kitchenette.
Nous désirions que vous vous occupiez de notre fille ŕ la sortie de l'école vers 16h30 jusqu'au retour de sa maman ou son papa. Pour cela il faut impérativement ętre trčs ponctuelle. Le mercredi aprčs midi vous serez également ammener ŕ vous occuper de Diane car elle n'a pas l'école. Nous vous demenderons également quelques tâche ménagčre simple (linge, cuisine, rangement...) et une ou deux fois par semaine un baby sitting.
Si Vous etes interessez ecrivez-moi.
[email]
tél [tel]
to ogloszenie wyglada jak wziete ze strony bebe-nounou.fr :) ale bycie aupair hmm no i kazdy mowi, ze bedziesz miala mozliwosc studiowania i te quelques tâche ménagère simple (linge, cuisine, rangement...) czasami zamienia sie w pelen etat sprzataczki brr kurcze wszystko zalezy od tego do jakiej rodziny trafisz, a o tym to mozna ksiazke napisac :P pzdr z paris
jodika najwyrazniej mialas zle doswiadczenia. Ja bylam oper wiele razy i za kazdym razem wszystko co mowila rodzina bylo prawda. Nie spotkalam sie osobiscie z zadnym wykorzystywaniem. no ale prawda ze to wszystko zalezy-i od rodziny i od au-perki. Bo dziewczyny tez potrafia byc czasami kompletnie nieodpowiedzialne.
A jak można zapytac ile Ci płaciła miesięcznie??
no ja u nich nie bylam, napisalam ze ja bylam tylko u jej przyjaciol, no i to jeszcze nie w paryzu tylko na wakacjach. nie wiem ile Veronique bedzie placic, pewnie okolo 400 euro skoro potrzebuje tylko kogos po 16:30 a nie na caly dzien. napisz do niej, mysle ze nie powinna sie obrazic jesli zapytasz.
hej, powiedzcie, czy począku w rodzinach są rzeczywiście tak straszne, jak mi się wydaję, czy to kwestia oswojenia sie? Poza tym, jak myślicie, czy miesiac to wystarczający czas na osłuchanie się i zaklimatyzowanie?
Poczatki WSZEDZIE sa trudne, kazda nowa praca i nowe srodowisko to wyzwanie...
Jesli juz tam jestes i czujesz sie nieswojo, zapytaj samą siebie, co Ci najbardziej przeszkadza. Moze to, ze ciagle jestes pod obserwacją? Moze to, ze nie jestes ciagle zajeta i wtedy masz klopot, co ze sobą zrobic? Moze to, ze nie wiesz, czy mozesz podejsc do lodowki? (Niby smieszne, ale pamietam, jak jedna dziewczyna mi opowiadala: Je ne me sens pas libre d'ouvrir le frigo... Traktuję to symbolicznie: nie wiem, na ile jestem domownikiem).
Bycie au-pairką to bardzo pozyteczne doswiadczenie jesli postarasz sie myslec pozytywnie: chcialam wyjechac do Francji? - chcialam! Chcialam podszkolic język? - Chcialam! Inni płacą za pobyt we Francji (wycieczka), a tu to MI płacą. I mam "darmowy" kurs języka 24 godz. na dobę. I moge sobie wyjsc i zwiedzac... I poznaję słówka, których nigdy w szkole bym nie poznała..

Bywa ciężko, wiem. Postaraj sie szybciutko nawiązac z rodzina blizszy kontakt, nie izoluje sie! Wiem z doswiadczenia, ze rodziny są ciekawe naszego zycia w Polsce, rozmawiaj. Wyczuj, czy lubią byc pomocni - w większosci sprawia im przyjemnosc wyjasnianie czegos, chocby nowych słówek. W jednej z "moich" rodzin co chwila biegli do Roberta, zeby dobrze zdefiniowac słówko, o które pytałam, żeby mnie tylko w błąd nie wprowadzic.

Ułoży się, zobaczysz! Czego nie wiesz lub nie umiesz zrobic - mów smiało! W końcu przyjechalas się uczyc - nie tylko języka, także Francji i ...życia!

I jeszcze jedno: miesiąc kontaktu z językiem to baaaardzo dużo! Postaraj sie w tym czasie nie kontaktowac sie po polsku, mimo chandry. Mysl tylko po francusku, "rozmawiaj" ze sobą w języku, gdy wychodzisz na spacer, aranżuj wyimaginowane sytuacje (wchodzę do sklepu i...). To zaprocentuje, wierz mi.
Hej dziewczyny,
ja tez znam rodzinke która potrzebuje au-pair najlepiej od zaraz,
niestety au pairki wbrew pozorom tez bywają nie miłe, im sie niestety to zdarza juz 2 gi raz. Bardzo mi ich szkoda bo naprawde są bardzo fajną i wesoła rodzinką. Dzieci jest sporo bo az 6, ale nie ma sie czym przertazac, 2 starszych sie soba zajmuje, najwiecej uwagi trzeba poswiecic 2 najmłodszym kochanym aniołkom - Clara i Agathe. Cały czas jest sie z mama dzieciaków, która jest super! Mozna z nia porozmawiac o wszystkim :) Wakacje spedzaja nd morzem, wynajmuja domek, oczywiscie przcy jest sporo, ale ma sie swoj czas wolny.
Przez rok w Polsce nie nauczyłam sie tyle francuskiego co w 3 miesiace z nimi. Ps. tata udziela czasami lekcji, w bardzo smieszny sposób :)

Jakby ktoras z Was szukała rodzinki to piszcie,
[email]
ewentualnie moge podac nr tel do Marie.

Pozdrawiam serdecznie,
A mi sie wydaje, ze glownym problemem jest to, ze aupairka nie ma odwagi, aby domagac sie swoich praw, do tego sprawe utrudnia brak swietnej znajomosci jezyka. A rodzinki niestety probuja wykorzystywac dziewczyny proszac je o wykonywanie coraz to wiekszej ilosci prac domowych. Aupairka dlatego tak malo zarabia, bo ma POMAGAC przy dzieciach, a nie sprzatac cale mieszkanie lub zostawac po godzinach. Dla Francuza 300-400euro to nic, a rodziny, ktore posiadaja pozwyzej 2 dzieci dostaja co miesiac okolo 700euro,takze dla nich taka aupairka to czysty zysk.
zgadzam sie z luna ze to bardzo czesto zalezy tez od operki czy pobyt bedziemy wspominac milo czy nie. ja tez bylam w niektorych rodzinach ktoras tam z kolei operka i niektore musialy wyjechac po kilu dniach a ja zostawalam kilka miesiecy albo i dluzej. i to nie dlatego ze dawalam sie wykorzystywac itp, znam swoje prawa i zawsze ustalam wszystko z gory zeby pozniej nie bylo nieporozumien. jakos nie spotkalam sie zeby rodzinom zalezalo szczegolnie tylko na wykorzystywaniu dziewczyn do pracy. musisz wiedziec ze i dla nich to jest jakas nowa sytuacja, po prostu trzeba wykazywac inicjatywe integracji:)
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia