No cóż, użyłam Twojego własnego określenia... :)
Strasznie nie lubię generalizowania, przecież wszędzie są różni ludzie i nie można tylko na podstawie swoich znajomości określać całą grupę.
Co zmienia fakt mieszkania w Paryżu? I o jakiej jego części mówimy?
Znam francuzów z centrum, z okolic, z miasteczek, z innej części Francji i mogę powiedzieć, że pod względem charakteru różnią się oni tak samo, jak różnią się między sobą Polacy z jednego miasta.
Myślę, że po prostu tak trafiłaś. Nie da rady wszędzie znajdować sobie przyjaciółkę. Ja w jednym miejscu miałam jedną bliską przyjaciółkę, teraz mam dużą grupę kolegów, a w Paryżu miałam (i mam) 3 bliskie koleżanki.