une fille ou pair 2009!

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 36
poprzednia |
Witam,
Kiedys juz zakladalam temat dotyczacy pracy comme une fille ou pair, mi sie udalo!:) lece do paryza na poczatku wakacji, miesiac spedze w normandii a drugi miesiac na lazurowym wybrzezu ;p jade do dwojki dzieciakow 4 letniej dziewczynki i 6 miesiecznego chlopczyka. Czy sa jeszcze jakies dziewczyny, ktore wybieraja sie do Francji jako ou pair? nie ukrywam, ze troche sie boje, ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie jak sobie wymarzylam tylko trzeba sie nastawiac, ze jedzie sie tam do pracy i glownie po to zeby podszlifowac jezyk. Pozdrawiam!
hej!
ja bede juz którys raz au pair od czerwca do konca sierpnia w Alpach:))
i jak wrażenia z poprzednich pobytów? ;p jedziesz do tej samej rodzinki? no i jak tam z jezykiem, byly jakies klopoty z dogadaniem sie? ;p
Heeey dziewczyny:) Gratulacje wyjazdu już składam :D Mam pytanko:Gdzie znalazłyście rodziny ?co ?? :) Na internecie... ? Bo ja poszkuję, i marnie mi to idzie..na prawde :( Nie widzę 'fajnych 'ofert... a potrzebuję na wakacje kontaktu z fr:) To dla mnie bardzo wazne.Będę wdzieczna za jakieś wskazowki. Pozdrawiam!!:)
Czekam na odp.
Hej!

Mi tez się jakimś cudem udało :)
Jade w czerwcu w okolice Strasburga. Znalazłam rodzinę na aupair world ale nie było to łatwe, zaczęłam pod koniec stycznia, w marcu już właściwie zwątpiłam i prawie przestałam szukać, ale na szczęście udało sie w kwietniu. A ty gdzie znalazłaś? Dobrze znasz francuski? BO ja sie tego tez boje, bo właściwie dopiero zaczęłam sie uczyć tego języka..pozdrawiam!
no to swietnie, ze Wam rowniez sie udalo! :) ze mna byla taka historia, ze na samym poczatku mialam jechac na kurs francuskiego do Nice na 3 tyg., ale gdy powiedzialam o tym mojej babce od francuskiego, to jakos mi odradzila tego typu wyjazdy poniewaz znajac zycie bardziej beda tam gadac po angielsku niz po francusku no i zaproponowala mi, zebym wlasnie jechala do Francji jako au pair :D uzyla swoich kontaktow we Francji, i napisala maila do rodzinki do ktorej ona jezdzila przez 3 lata, czy nie znaja kogos kto by potrzebowal opiekunki dla dziecka i tak sie szczesliwie zlozylo, ze wlasnie ta rodzinka potrzebowala opiekunki do 4 letniej dziewczynki i 6 miesiecznego chlopczyka :D rodzinka jest bardzo fajna, z tego co opowiadala mi moja babka od francuskiego, mieszkaja w samym centrum Paryza i kolejny wielki plus, to taki ze troche z nimi pozwiedzam Francji bo miesiac w Normandii a miesiac na Lazurowym Wybrzezu ;p no i tylko czekam na maila od nich z konkretna data. Francuskiego ucze sie od 5 lat, ale rowniez mam wielkie obawy zwiazane z tym, ze nie bede mogla sie z nimi dogadac;/ bo co innego gadac z polakiem po francusku a co innego z francuzem;/ i wiesz mysle, ze jak opanujesz podstawy i slownictwo zwiazane z opieka nad dziecmi to nie powinnas miec wiekszych problemow:) na pewno dasz sobie rade :) mam jeszcze pytanko do Francji lecisz samolotem? bo wlasnie u mnie jest taka sytuacja, ze chyba z lotniska bede musiala sobie sama dojechac do Paryza i tego rowniez sie bardzo obawiam ;/
a co do pytania helcho, to wejdz sobie na stronki easyaupair.com i aupairworld.com hm, adres jest taki lub aupair-world.com i najwazniejsze to zebys sie nie zniechecala, to prawda, ze przez internet trudniej jest poszukac rodzinki, ale jesli sie bardzo chce to mozna wszystko :) ostatnio przegladalam gazete cogito i tam byl artykul wlasnie o au pair i na dole bylo pelno adresow stron internetowych zwiazanych z au pair wiec mysle, ze warto tam zerknac :D idz do kiosku popros gazete i spisz wszystkie adresy :-D
helcho odpowiedz na Twoje pytanie znajduje sie nizej :D
Pytanko do rodaroux, gdzie jedziesz w Alpy?
Salut :) Dziękuję za powyższe informacje :)

moi_charlotte.. Dzięki za bogaty wpis :D
Byłam własnie w czytelni,zakosiłam cogita i przegladałam sobie.. Znalazłam ten nr z au pair.. stronki pospisywałam.. ale nie wiem ,niektóre w ogole się nie chcą właczać :| A reszta to te które podajecie :www.aupair.info.pl , www.paupaircare.pl . Poprzegladam to wszystko raz jeszcze !!!! Nie chciałam nigdy jechać z agencji.. dlatego też poszkuję sama wszystkiego,na własną rekę... ale uda się.. znajde coś!!
Charlotte- No.no udało Ci się z tą rodzinką.Suuper.Nie ma co :))) !! To będą piękne wakacje :)Nie bój się !!! Ty po maturze czy .. ? Pytam z ciekawości :D Najlepiej własnie jechać do takiej sprawdzonej rodzinki... ale liczę ,że moja też bedzię świetna,jak ją znajdę :D Tylko póki co kiepsko to idzie:| Potrzebuję czegoś na lipiec i sierpień,i niby nie mam wymagań dużych.. a tu nico.nico :| jednak trzeba myśleć pozytywnie !!!!!!!!!! Vouloir c'est pouvoir ! a Ten wyjazd jest dla mnie wazny :D! Uda się !!
Charlotte - to Twój pierwszy wyjazd za granice do podobnej pracy czy już może gdzieś byłaś ??

Będę wdzieczna za rózne porady Dziewczyny :) Pozdrawiam !!!!
Helcho w ogole sie nie stresuj, jestem pewna, ze cos znajdziesz :) ja tez juz nie mialam nadziei, jak rodzinka sie zastanawiala i zastanawiala ale najwazniejsze to myslec pozytywnie i wierzyc! :) helcho skad jestes? bo o ile sie orientuje to w Czestochowie jest jakas zakonnica, ktora jest francuska i ktora wlasnie wysyla dziewczyny do Francji, i sa to rodziny 100% pewne wiec dobrze by bylo skombinowac do niej maial i napisac, nie zaszkodzi a zawsze moze pomoc:) tylko teraz problem jak go znalezc;/ ja zapytam sie mojej babki od francuskiego czy przypadkiem nie ma do niej maila i warto zaapelowac do kogos z czestochowy, czy przypadkiem ktos ma z nia kontakt:D a jesli chodzi o moj wyjazd to jade dopiero po raz pierwszy i mam nadzieje, ze wszytsko bedzie jak najbardziej pozytywnie :) oczywiscie dwojka dzieci to wiekszy obowiazek, ale wierze, ze dam rade :) jade tam glownie po to, zeby podszkolic jezyk przed matura, ktora czeka mnie juz za rok bo jestem dopiero w 2 klasie liceum a Ty? W przyszlosci planuje isc na romanistyke wiec ten wyjazd jest dla mnie blogoslawienstwem :D oczywiscie jak bede cos wiedziala nowego to dam Ci znac, a teraz popytam u mnie czy ktos nie ma tego adresu. Mieszkam 50 km od czestochowy wiec moze nie bedzie tak ciezko skolowac ten adres. Pozdrawiam :)
ja jade do St Chaffrey (5 min od Briancon, a 100 km od Grenoble heh)

bede tam juz trzeci raz.
Wrazenia?
Cudnie, trafilam na super rodzinke;) Jeśli chodzi o jezyk to jechałam tam z zerową znajomoscią go, poniewaz rodzinka mowi po angielsku. ale cos tam sie juz nauczyłam na tyle zeby sie porozumiec w sklepie czy pubie;):D poza tym poznałam w tamtym roku chlopaka i on stara sie mnie uczyc czegos po francusku. Mam nadzieje, ze w przyszlosci bede znim rozmawiac tylko po francusku:D

aa jesli chodzi o storny dla au pair, ja ze swojej strony gorąco polecam WWW.AUPAR-WORLD.NET moje kolezanki au pairki z tego kozystały, oraz inne dziewczyny ktore poznalam we francji. Teraz sie duzo ogloszen pojawilo przed wakacjami wiec jest w czym wybierac.:)
Tak.tak znajdę coś :) Dziś już kopałam po necie.. liczę,że rezultaty "przyjdą"w meilach na dniach..choc tych ofert tyle co kot napłakał serio :| lecz myslec pozytywne oczywiscie trzeba ,i tak czynię zawsze..:)Oooo o zakonnicach nie słyszałam .nic a nic... wiesz ja jestem z rejonu Katowic:) a Ty ?? Więc Częstochowa to nie problem :D w sumie ! Bedę wdzieczna jak uzyskasz telefon ,czy meila.....:)
W ogóle to moje gg: 12[tel]odezwij się jak mozesz tylko:) Pozdrowionka,i mam nadz.do uslyszenia :)!!!!!
Hej!
Ja będe niestety jechać autobusem. Bo ogólnie inaczej sie nie da, żeby była jakaś rozsądna cena. A może ktoś zna lepszy sposób. I stamtąd mają mnie odebrać.

A mam do ciebie jeszcze jedno pytanie - czy będzie podpisywała umowe? Bo mi właśnie ta mama napisała, jakie dokumenty mam dostarczyć. M.in. świadectwo i zaświadczenie że się uczę francuskiego, wszystko ma być po francusku i sie boje, że bede płaciła za to dużo :( A Tobie coś takiego kazali przysyłać? Acha i czy wiecie czy "baccalauréat" to matura czy licencjat??
a ja jestem już 8 miesiecy u rodziny w Paryżu i jest wszystko ok. skończyłam właśnie kurs francuskiego który mi opłacała ta kobieta u której mieszkam. warunki mam bardzo dobre, swój pokój oczywiście wyżywienie i różne atrakcje, i dużo czasu wolnego. perfect. powodzenia w znalezieniu równie extra rodzinki.
Hej, a mozesz napisac jak zalatwilas sobie rodzinke? Stronka czy biuro?
to było tak że sie nie dostałam na romanistyke(bez komentarza bo podostawaly sie osoby ktore nie potrafia sie przedstawic po francusku) no ale w sumie dobrze ze sie tak stalo. no wiec weszlam przez przypadek na strone towarzystwa przyjazni polsko francuskiej i tam bylo ogloszenie ze potrzebna jest fill au pair w boulogne billancourt no i napisalam na maila ktory byl tam podany. to byla agencja edu.travel no i odpisała mi pani z tej agencji ze juz nie jest aktualna ta oferta ale ze maja duzo innych rodzin, a oni wspolpracuja z agencja w paryzu fill au pair.najlepsze ze ja to znalazlam w sierpniu a 3 wrzesnia juz tam bylam. no i sie okazalo ze kobieta u ktorej mieszkam jest rozwiedziona i przez to mam duzo czasu bo dzieci sa raz ze mna raz z nim.mysle ze dobrze trafilam co prawda normalne ze jak sie z kims mieszka to sie czasami o cos posprzecza ale mysle ze ogolnie nei mam na co narzekac.nawet chwile 2 miesiace pracowalam w pobliskiej brasserie, wszyscy mnie znaja w okolicy to jest bardzo zabawne. poznalam duzo mlodych ludzi i swojego obecnego chlopaka. ale jedno co radze to uwazac na znajomosci z mlodymi francuzami szczegolnie z arabami (takie MAŁE doświadczenie)
Hey :) Petite etoile,mam do Ciebie kilka pytań ,mama nadz,że mogę.. :) …zatem:
Chciałam się dowiedziec kiedy pojechałaś dokładnie na ten cały rok au pair..to rowne 12 miesiecy..czy może krocej zostac można-zostajesz? :) Hmm.. gdzie składałaś na romanistyke te papiery..zaciekawilo mnie to,co piszesz....??Nic się nie martw,nic nie straciłaś..tym ze od razu nie poszlas na studia.. nie ,nie.. :) Tylko zyskałas.. dostaniesz sie za kolejnym podejściem,a to czegos się już nauczyłaś i nauczysz.. to będzie owocowac każdego dnia potem na uczelni ,jak i w zyciu…będzie Ci o niebo łatwiej… ja jestem na 1 roku romanki.. ale ciezko jest..ze łoo.. i nie wiadomo,jak to się wszystko potem ulozy..we Francji niestety nie byłam,i skutki tego doświadczam każdego dnia na uczleni..bouu.. Bo prawie 80% ludzi było jakiś dłuższy czas.. ach....mam nadz.że wyjazd będzie mi tez dany..potrzebuję tego,i będę do niego dazyc..teraz na wakcje..a potem zobaczymy.. :-) Pozwol ,że skomentuje Twoje zdanie:”no wiec weszlam przez przypadek na strone towarzystwa przyjazni polsko francuskiej.. „ przypadków nigdy nie było,i nie będzie..wszystko jest po cos..ZAWSZE;)) Wyszlo ,jak wyszło..a pozytywnie z tego co czytam się ułożył... ten wyjazd tyle Ci da jak wrocisz..zaowocuje....a nawet już daje..i nigdy tego nie będziesz żałować mam..nadz .tak będzie!tak!:) możesz też coś powiedzieć na temat szkoly językowej ?Czy jeszcze inne jakieś wazne kwestie dotyczące takiego rocznego pobytu omówic..:) Bylabym rada..pozdrawiam serdecznie :)
Aaa Zapomnialam:jak to jest ze stawkami w okresie szkolnym,w wakacje płacą wiecej...a tak normalnie to ? Nie orientuje się nic,dlatego też pytam z ciekawosci :) pozdrawiam raz jeszcze .Dziękuję z góry za udzielenie odp. :)3 maj się !
hej. ja pojechałam we wrześniu i bede do czerwca. na wakacje u tej rodziny być nie moge bo ona jezdzi zawsze z dziecmi do hiszpanii bo jest hiszpanka z pochodzenia wiec jezdzi do rodziny, a drugi miesiac z powodu rozwodu sa dzieci z ojcem. ale chciala zebym zostala na nastepny rok i w ogole ciagle ona chce miec opiekunke do dzieci. moj harmonogram jest taki: w pon. rano ide z dziemi z klasy dziewczynki na lyzwy wiec jest smiesznie, jako opieka, pomagam przy zmianie ubran, i ogolnie wszyskie dzieci mnie uwielbiaja :D potem ide z ta małą do logopedy potem na obiad z jej braciszkiem do domu potem zaprowadzic z powrotem do szkoly i potem po nie przyjsc. no i sie nimi opiekowac do wieczora. jednym slowem - uwielbiam poniedzialki lol zabiegana strasznie. no ale wtorek jest ok tylko pouprzatam ich pokoiki i mam do 16.30 wolne ide po nie do szkoly a wieczorem przychodzi po nie ojciec i do czwartku o 16.30 mam wolne:D potem sie nimi opiekuje i w piatek od 13 mam wolne az do poniedzialku rano bo sa u ojca:D to jest ten lepszy tydzien. potem jest moja kolej czyli ze w środe sie nimi opiekuje caly dzien. bo środy sa wolne od szkoly. no i to jest tak na zmiane z tym ojcem. weekendy mam zawsze wolne nie wazne czy dzieci sa u niego czy u nas. a tak to kazdy wieczor wolny. oczywiscie musze tak jakies porzadki robic w lazience w pokoikach robic pranie prasowac.dostaje za miesiac 300 euro, no i oczywiscie jak jade do polski na swieta czy cos to mi nie daje za to kasy, czasem do sasiadki ide na wieczor sie opiekowac dziecmi wiec tez zawsze jakies 30 euro wiecej. na kurs jezyka chodzilam zawsze w poniedzialki i w srody od 18 do 20. no ale juz sie skonczyl ostatnio.mieszkam blisko dworca wiec do paryza mam 10 min. autobusy nocne tez jezdza:P jak na imprezy chodze wiec jest ok. ahh az sie nie chce wracac na ale cuz...wyksztalcenie najwazniejsze, nie? ale za 3 lata pojade na magisterskie i juz tam zostane na stale znajde jakas dobra prace super mieszkanie:D. mam nadzieje. jak mi sie to uda wszystko to bede bardzo zadowolona z mojego zycia
Salut :)
Petite_Etoile :Łoołoo...to Ty tam masz życie jak w Madrycie na prawdę :) Się nie dziwie,że się podoba.. i chcesz tam wrócić.wrocisz:) Pogratulować.udanej rodzinki,bo to najwazniejsze !! :) Czyli za jakieś obiady się nie bierzesz? Z tego co pisałaś: to masz 2 dzieci pod opieką,bo nie wiem czy dobrze dedukuje już.. I mama hiszpanka,zatem korzystaj i bierz się za hiszpanski :)Nie ma co !
Powiedz mi proszę to 300 euro,tak taka 'stała' stawka na okres szkolny ?? Masz kontakt tam na miejscu z innymi dziewczynami au pair :)? Sorry,że tak wypytuje ale jestem ciekawa.mam nadz.że nie masz za złe..bo chcialabym wyjechac na rok czasu sama..chyba.. :) I jak to na poczatku bylo,miałaś tzw. poczatkowy okres "cichych dni" ,że bałaś się mowic itd ??
myslałam,że tdo szkoly codziennie chodziłaś..za ta dwa razyw tyg.duzo wyszło kasy ?? Jak masz chęć odezwij się prosze na moje gg,bo cos czuje że na tych pytaniach sie moich nie skonczy :) Oto nr: 12[tel]pozdrawiam :) mam nadz.do usylszenia..:)) a bientot!!
Petite_etoile jesteś moŻe:D ? Czekam wciąż na odpowiedzi na pytanka:) Pozdrawiam:]
witajcie dziewczyny, a może chcecie wyjechać do SZwajcarii, region Vaud, miasto Lausanne tóż przy Alpach i jeziorze Genewskim? Rodzinka u której pracowałam poszukuje własnie june fille au pair. Rodzina jest przesympatyczna, warunki super! dzieciaki bezproblemowe i zabawne. Ragion języka francuskiego, ale jak to w Szwajcarii kazdym innym językiem można sobie pomóc. Polecam!
pytania na adres : [email]
a ile taka au pair zarabia?:P
Hej ...
To jest różnie pierwszy raz jak jechałam to mialam 100euro na tydzien .. ostatnio to 130 na tydzien // 550// miesiąc. Uważam, że au pair to fajne doświadczenie ... tylko na dłuższą metę to męczyło mnie psychicznie mieszkanie z "obcą " rodziną . Dlatego w tym roku jadę już na etat do normalnej pracy .
Ale au pair dużo mi dało boo zaczęłam MÓWiĆ po francusku ;)
Witaj Agato :)
130 euro na tydzien :)? mówisz o okresie szkolnym,czy wakacyjnym ? Przyznam szczerze,ze ta kwota mnie powaliła ..owszem na wakacje takiw 500 to tak,ale hmm w szkolnym..dziwne...widocnzie rodzina miała sporo pieniazków:D:) To duzo,ale teraz raczej tyle nie daja..zreszta nie znam się..jestem poczatkujaca w tych kwestiach :))) wiec bd rada za oswiecenie:D pozdrawiam serdecznie!
To było w ostatnie wakacje (2008) .. ale i tak mi jeszcze więcej dali ..ok 600euro za miesiąc + zwrot kosztów podróży (w jednym i drugim przypadku)...
Choć i tak uważam że to nie jest jakoś szczególnie dużo..
A jeśli chodzi o stawki w roku szkolnym to mam znajome w Paryżu to zarabiają po 700/1000 euro jako opiekunki "au pair".
Ah i jeszcze jak mam Cię już oświecić to dla nich to są śmieszne stawki : oni biorąc au pair "oszczędzają" dla nich 3[tel]euro ... to tak jakbyś chciała opiekunkę do dziecka w Polsce za 3[tel]zl miesiacznie + dajesz jej pokoj +jedzenie ( za 30 godz / tyg).
Dziekuję za oświecenie ;)) No to wszystko kwestia rodziny wiec co to dla nich..w sumie....;)) Przytaczajac powyzsze przykłady mowilas o 'operkach"w Paryżu,kore tylko zajmowaly sie dziecmi czy tez pomagaly sporo w domu?? ? I rodzinki z agencji ? Jestem ciekawa po prostu..;]
Pozdrawiam raz jeszcze.Dzieki za odp:)
Ta co pracuje za 1000e to jest 35godz - tylko dzieci ale nie mieszka z nimi ;)
A ta co 700e - to dzieci + gotowanie i ewentualnie tzw. "ogarnięcie domu " + mieszkanie w koło wieży Eiffla jej dają.
Ah i ja nigdy przez agencje nic nie załatwiałam ...
Pierwszy raz jak jechałam to w Paryżu poszukałam pracy "au pair" aaa w zeszłym roku w necie .. Agencje dużo obcinają ze stawek ... i dużo papierków trzeba załatwiać (referecje , papiery od lekarza ... itd.. ) i jeszcze każą Ci płacić za znalezienie rodziny ..
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 36
poprzednia |