A ja myślę, że jak Ci naprawdę bardzo zależy, jak to coś poważnego to możesz spróbować, chociaż bardzo młoda jesteś. Więc bardzo dobrze się zastanów, czy dla niego warto wywracać życie do góry nogami.
Rok przerwy to nic strasznego. Ja tak zrobiłam i jakoś na studia wróciłam i lada chwila je skończę. Każdy mówił "taa wezmiesz rok wolny i już nie wrócisz na studia", a guzik prawda. Wszystko zależy od człowieka. Jeden będzie sie obijał kilka lat, drugi tak jak sobie postanowi tak zrobi.
Nie wiem ile znasz francuski...ale języka nauczysz się w rok na poziom średniozaawansowany na bank, tylko musiałabyś żyć we Francji i chodzić tam jeszcze na kurs językowy, bo innej opcji, żeby poznać język dobrze i zacząć tam studia nie widzę.
Jedyny plus, że na studia tam wszystkich przyjmują, a w trakcie roku jest dopiero selekcja.
Także pomyśl o tym, co dla Ciebie ważne i ważniejsze:) ale jedno jest pewne, życie we Francji bez co najmniej średniej znajomości języka jest niemożliwe, tzn. możliwe, ale straaaasznie trudne.