uczę się niemieckiego od 6 lat, lecz mało umiem. Ten język jest dla mnie trudny, ale tez należy powiedziec ze w ogolniaku malo się wagi przykladalo do 2 języka. Znam angielski dość biegle i włoski w stopniu komunikacyjnym (jestem samoukiem) W tym roku wybieram się na studia filologiczne. I będę musiała wybrać lektorat z języka na rok. Tu moje pytanie, co lepiej wybrać niem, fra, ros? do niem chciałabym wrócić z jednej strony, bo coś już umiem. a w moim przyszłym zawodzie będą mi potrzebne języki. co robić? fran czy niem? jak przypomnieć sobie jężyk w 2 miesiące? czy warto pisać maturę i robić 2 kierunek filologiczny, czy kursy dają to samo? czy francuski jest prostszy niż niemiecki?