od maja we Francji Polak nie musi miec karty pobytu, jesli chce tu sobie mieszkac i zyc,
ale:
jak chce pracowac, to musi wyrobic karte pobytu (nie jest z tym latwo, chyba tylko ktos kto zapisze sie na studia nie ma zadnych problemow).
Potem z kontraktem od pracodawcy i z ta karta pobytu idzie sie do Departamentu Pracy dla Obcokrajowcow, ok tydzien przed zaczeciam pracy i ten deparatament albo wyraza zgode albo nie. Generalnie chca, zeby pracodawca napisal im cos w stylu, ze wlasnie tylko ty mozesz u niiego pracowac, ze np. zaden Francuz nie zrobi tego lepiej...
Troche to skomplikowane. Ostatnio Chirac mowil cos w TV ze otworzy Polakom rynek pracy bez zadnych restrykcji byc moze za 1,5 roku. Miejmy nadzieje. Bo ja tez juz bym chciala pracowac. Skonczylam germanistyke i teraz zaczelam nowy kierunek, tylko po to zeby miec mozliwosc pracowania na pol etatu, i dlatego, bo chyba by mi pozwolenia na prace nie dano, jakbym nie byla studentem.
W dodatku urzednicy francuscy sa strasznie powolni i wszedzei trzeba sie nastac w kolejkach...*
Pozdrawia wszystkich
Marlena