Francuski czy hiszpański-co wybrać?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 44
poprzednia |
Od października zaczynam naukę na filologii włoskiej. Oprócz włoskiego, który jak wiadomo jest podstawowym językiem, muszę wybrac drugi język jako lektorat... Nie wiem na jaki się zdecydować: FRANCUSKI czy HISZPAŃSKI. Może ktos z was uczył się zarówno jednego jak i drugiego i podpowie mi, który język jest łatwiejszy do nauki i przyjemniejszy.
Z tego co wiem hiszpański jest o wiele łatwiejszy od francuskiego, a co
do przyjemności to już chyba kwestia gustu :)
Hej! Ja miałam juz do czynienia ze wszytskimi trzema, co nie znaczy ze mam je 3 w małym paluszku, bo niestety nie zawsze wszytsko zalezy od nas (w domysle niedopowiednio przygotowany nauczyciel). Hymmm... Ja jestem akurat po romanistyce, ale jezeli porówna sie wszytskie 3 to chyba francuski jest z nich najtrudniejszy (chodzi tu miedzy innymi o wymowe). Z hiszpanskim miałam akurat najmniej to czynienia,ale na 1 rzut oka jest łatwiejszy od francuskiego. Chociaz prawda jest taka ze jak sie juz zna 1 z nich to nauka kolejnego przychodzi o wiele łatwiej. Oczywiscie pod warunkiem ze ma sie CHECI:)
W kazdym razie, zycze trafnego wyboru i powodzenia:)
nie uczylam sie hiszpanskiego ani wloskiego ale francuskiego tak i ucze sie dalej. hiszpanskiego uzywa znacznie wiecej osob niz francuskiego. przynajmniej w USA. slyszalam ze wlsciwie 2 jezykiem(po angielskim) ktory sie tak slyszy jest hiszpanski. co do trudnosci.. nie wiem... chyba francuski jest trudniejszy. jakbym miala wybierac to zdecydowalabym sie chyba na hiszpanski.
racja! wybierajcie hiszpański! bo im mniej osób sie uczy francuskiego tym lepiej dla tych którzy go umieją(czyli dla nas) :D
Jestem po romańskiej-j.francuski i jako dodatkowy wybrałam hiszpański, na pewno warto, jeśli są chęci do pracy. Drugi język po angielskim w świecie, polecam! Ale jesli bardziej podoba Ci się francuski, nie wahaj się, udanych wyboów :), pozdrawiam
Polecam francuski:) nie jest wcale trudny. Musisz się zastanowic, co by Ci się bardziej przydało. Hiszpański jes tbardzo popularny w USA, no i oczywiście to język urzędowy prawie całej Ameryki Pd. Z drugiej strony francuski szczególnie w Polsce i w Europie bardziej się przydaje. Otwierają się francuskie spółki, w hotelartwie też bardziej przydaje się fr...
Jesli chodzi o kweste przydatnosci w Polsce to na pewno wygrywa francuski. Z kolei jak to juz wszyscy podkreslili hiszpanski jest o wiele latwiejszy ( wymowa - akcent !!! )
Ja się uczę obydwu i muszę obiektywnie stwierdzić, że hiszpański jest i o wiele łatwiejszy i o wiele przyjemniejszy, poza tym na pewno w dużo fajniejszych krajach można się dogadać po hiszpańsku i po francusku, bo po francusku mozna gadac tylko we Francji, i pólnocnej Afryce, a po hiszpansku mowi cala Ameryka Lacinska, hiszpanski jest jezykiem najwiekszego miasta swiata - Mexico City
Hiszpanski nie jest wcale drugim jezykiem, masz bledne informacje, Swego czasu w USA byly projekty uznania jako drugiego jezyka urzedowego nie hiszpanskiego tylko dojcza
a co myślicie o tym, żebym sobie kupiła jakiś kurs do francuskiego? powiedzmy "francuski w miesiąc", i sama bym się uczyła w domu. Ocxzywiście nie byłby to miesiąc ale 3-4 ... załapałabym jakieś podstawy?Na kurs się nie zapiszę, bo juz chodzę na hiszpański a w szkoel mam inne języki, a w domu chciałam zacząć francuski w wolnych chwilach
tylko we Francji? chyba zartujesz... a Szwajcaria, Belgia? Poza tym pomyśl o fonansach- chyba jest większa szansa pojechania np. do Francji, niż do Mexico City.
Ale palnąłeś.
Kto w Stanach słyszy niemiecki?, to egzotyka.
Liczba Latynosów natomiast przekroczyła w Stanach liczbę Murzynów,
przepraszam, Afro-Amerykanów. I napisy na opakowaniach są w dwóch językach angielskim i hiszpańskim.
niemal połowa ameryki łac. mówi po portugalsku :)
"francuski w miesiąc" - szczerze mówiąc to taki zestawik nie daje wszystkich podstaw we właściwym znaczeniu tego słowa. Aż tak prosty to francuski nie jest, aby podstawy poznać i opanować w miesiąc. Ale spróbować warto, kosztuje to niecałe 30 zł....
Czytaj tutaj: http://www.ethnicharvest.org/regions/50languages.html Dane moze niezbyt aktualne, ale widac wyraznie, ze hiszpanski jest zdecydowanie bardziej popularnym jezykiem w USA (oprocz angielskiego oczywiscie) niz jakikolwiek inny. Zreszta przez te 15 lat pozycja hiszpanskiego w Stanach jeszcze bardziej sie umocnila, co kolega Dude_ powinien chyba wiedziec, bo z tego co mi wiadomo, troszke sie hiszpanskim interesuje...
Dude chodziło pewnie o to ze tuz po uzyskaniu niepodległosci w amerykanskim kongresie zastanawiano sie pomiedzy angielskim i niemieckim jako urzedowym...
Wiedziałam, że tak będzie :-))
Jeśli spyta się o to, czy uczyć się francuskiego czy hiszpańskiego na forum hiszpańskim, forumowicze powiedzą, że oczywiście, że hiszpański, przecież jest super! Jeśli się spyta o to samo na forum francuskim, powiedzą, że francuski - w końcu to on jest najpiękniejszy!
Nie mam zamiaru nikogo krytykować, to po prostu naturalne: ludzie odwiedzający dane forum po prostu lubią ten język i się nim interesują (no chyba że są to leniwi uczniowie proszący o odrobienie zadania;))... i stoją za nim murem :D
Mam pytanie, chcę zacząć nowy język. waham się miedzy hiszpanskim i wloskim. Czy ktos uczy sie tych jezykow i moze mi polecic. Podobno wloski jest podobny do franc. ale prostszy. I wlasnie nieciwem..
To sie akurat zgadza, angielski przeszedl bodajze jednym glosem, czy jakas drobinka w kazdym razie nad niemieckim. Ale niech nie pisze, ze hiszpanski nie jest teraz drugim jezykiem w Stanach. Prawda jest bowiem taka, ze w pewnych stanach (szczegolnie tych poludniowych i zachodnich) latwiej jest uslyszec hiszpanski niz angielski! Jak ktos juz wspomnial, bardzo czesto wszelkiego rodzaju napisy, etykiety, szyldy sa po hiszpansku i praktycznie wszedzie po hiszpansku mozna sie dogadac. Sa ludzie, ktorzy w USA juz kilkadziesiat lat zyja, nie znajac praktycznie angielskiego. W wielu sklepach, bankach, urzedach, placowkach zdrowia i gdzie jeszcze tylko mozna bez problemu porozumiewac sie po hiszpansku. A niemiecki to co najwyzej jako kurs w collegu mozna sobie wziasc, bo uzywac na codzien to raczej nie bardzo.
niemiecki niemal wymarł w Ameryce. swoją drogą ciekawe, jakby świat wyglądał jeśli amerykanie mówiliby po niemiecku.
w południowych stanach można usłyszeć również język cajuński, pierwotnie będący francuskim, który zdialektyzował się, lecz francuski nadal przypomina

jeśli kryterium wyboru języka jest dla was liczba ludzi na świecie mówiących tym językiem, wybierzcie chiński :)

ja swoją droga mam gdzieś to, jak mówią w USA, pewnie nigdy tam nie pojadę. także ilość osób mówiących danym językiem do mnie nie przemawia. dobrze, skoro tak wiele osób mówi po hiszpańsku (i mówi się nim wszędzie), niech się ludzie go uczą. ja wybrałem portugalski - używany zdecydowanie rzadziej, ale ma to tez swoje plusy - mniej osób nim mówi. nie jest językiem specjalnie trudnym, choć wymowa i rozbieżności między odmianą europejską a brazylijską utrudniają życie.

niemieckiego też chce się nauczyć, bo to co do tej pory umiem nie jest imponujące:) a jako że niemcy są naszymi sąsiadami, warto znać ten język

:)
Z tym cajunskim do tej pory sie nie spotkalam, chyba ze mowia nim tylko miedzy soba, jako drugim jezykiem. Ale ja sie tam na francuskim w ogole nie znam, wiec kto wie?
Co do tego wyboru jezyka chinskiego tylko dlatego, ze mowi nim bardzo duzo ludzi to bym troche dyskutowala. Oszem, pare milionow chinskim wlada, ale gdzie? Glownie w Chinach wlasnie, wiec o ile ktos nie planuje dluzszego pobytu gdzies na wschodzie, raczej bym sobie chinski odpuscila. Dlatego wiec angielski i hiszpanski ma tu ogromna przewage - nie tylko liczba ludnosci, ale i mnogosc krajow, gdzie mozna sie w tych jezykach porozumiec. Na dzien dzisiejszy praktycznie na calym swiecie.
Hiszpanski z portugalskim dosyc podobne i tez sa spore roznice pomiedzy tym z hiszpanii, a tym z Ameryki Poludniowej. No ale francuski chyba tez nie jest wszedzie taki sam, nie? Wiec to juz taki bonus, praktycznie w kazdym jezyku tak jest. Nawet jak nie miedzy krajami, to czasem co region inaczej mowia. Osobiscie do niemieckiego nie palam jakas wielka miloscia, wlasciwie bez powodu, bo nigdy sie go nie uczylam. Ale samo to, jak ten jezyk brzmi zniecheca mnie wystarczajaco. Pozdrawiam.
We francji większość osób w szkołach uczy sie hiszpańskiego, wydaje mi sie że jest bardziej popularny we Francji (nie jestem tego pewna). No i moim zdaniem hiszpański jest łatwiejszy, a skoro umiesz już francuski to nie powinnaś mieć wiekszej trudności w poznaniu hiszpańskiego.
HISZPAŃSKI.
Mimo, ze nie moge niestety powiedziec, ze znam hiszpanski czy wloski, to swego czasu przechodzilam fascynajce tymu jezykami i poznalam doglebnie calutka gramatyke, bo chcialam wiedziec, co mnie ewentualnie czeka jak zdecyduje sie na wybor ktoregos z tych jezykow.

Hiszpanski jest bardzo przyjemny, przynajmniej na poczatku. Polak(przynajmniej ja) potrafi pieknie wszystko wymawiac. Jesli chodzi o gramatyke, to jest ona jakby to powiedziec obszerna. Nie napisze trudna, bo wszystko jest do opanowania, ale jest jej zdecydowanie wiecej niz we wloskim(przede wszystkim dodatkowy czas prererite, wymawiajac musisz uwazac na akcent, bo np. slowko 'habito' ma trzy znacznia w zaleznosci od akcentowanej sylaby). Poza tym ja bym sie bala uczyc wloskiego i hiszpanskiego razem, bo moga Ci sie one zaczac mylic. Ja jestem zakochana w trzech jezykach romanskich i wiem, ze na pewno trzech sie naucze, jednak daje sobie na to 9 lat, bo bez sensu uczyc sie wszystkich na raz.

Na Twoim miejscu nie kierowalabym sie tym, ile ludzi mowi na swiecie w danym jezyku. Wybierz ten, ktory 'bardziej' czujesz. Ja to mam problem, bo wszytkie trzy swietnie 'czuje':) Jednak zdecydowalam sie na francuski, mimo ze wiem, ze bedzie to trudna droga, ale wierze sie sie oplaci...

Pozdrawiam.
Mozna smialo zaryzykowac stwierdzenie, ze Hiszpanski jest 2m jez. w US, albowiem mozesz w nim studiowac, sa takie stany m.in. jak Floryda-Miami, Texas, New York-Spanish Harlem gdzie napisy sa w dwoch j., aczkolwiek niewielu bialych Amerykanow sie nim posluguje.
Ze (La) Ciudad de Mexico to najwieksze miasto swiata, to fakt, ale ze cala Ameryka Lacinska mowi po hiszpansku to juz nie!.
Hiszpanski rzeczywiscie jest duzo latwiejszy od Francuskiego, ale.......Francuski to jednak cos!
Gdy zaczalem studiowac Hiszpanski, to juz znalem dobrze Angielski, Francuski malo i kiepsko i tak jest do dzis, a na Hiszpanski aby mowic w miare plynnie chodzilem do szkoly przez 6 miesiecy raz w tygodniu/5 godzin.
Przez 9 lat spokojnej nauki bedziesz nie tylko mowic, ale spiewac w tych 3 jezykach, o ile nie zmarnujesz czasu.
Najlepsze efekty nauki osiaga sie mieszkajac w danym kraju. Wtedy to faktycznie rok i juz znasz jezyk i przede wszystkim plynnie mowisz. Dlatego zaczynam intensywnie uczyc sie francuskiego i planuje wyjechac do Francji, a potem studia:) Jesli chodzi o angielski, to w tej chwili znam ten jezyk bardzo dobrze, ale przez wiele lat byla to znajomosc bierna..czyli wszystko rozumialam, czytalam ksiazki ze zrozumieniem, gadalam do siebie plynnie, ale jak mialam cos powiedziec, to juz tak gladko nie szlo. Zazdroszcze Ci tego hiszpanskiego strasznie:) Zamierzam studiowac we Francji jezyki now. i chyba jednym z nich wlasnie bedzie hiszpanski...

Pozdrawiam.
Sluszna uwaga dot. miejsca pobytu tego kraju, ktorego jezyka chcemy sie nauczyc i tak bylo w moim przypadku co do angielskiego czy hiszpanskiego.
Natomiast j. francuskiego wciaz ucze sie z ulubionego mi podrecznika Marii Szypowskiej - jezyk francuski dla poczatkujacych. I tu pies pogrzebany, bowiem brak mozliwosci kontaktu z tym jezykiem na codzien w warunkach mobilizujacych do jego poslugiwania sie znacznie utrudnia i opoznia jego zdolnosci nauczenia sie.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 44
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa