Dzieki wszystkim za tak szerokie i wszechstronne opinie :) Mysle ze spróbuję wszystkiego po trochu :) Wpadłam jeszce na jeden pomysł, oprócz tych kursów multimedialnych, podreczników itp chyba znajde u siebie jakąś studentkę, lub studenta i umówie sie na godzinke dwie w tygodniu. Myśle, że to na poczatku wystarczy dla rozwiania bieżących wątpliwości związanych z nauką a jest to mniej zobowiazujące na początek niż np roczny kurs. Pozdrawiam