francuski i hiszpanski rownoczesnie

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

w tym roku rozpoczynam nauke hiszpanskiego w klasie dwujezycznej (w wymiarze 18 godzin tygodniowo), przez wakacje przerabiam kurs hiszpanskiego dla poczatkujacych (wydawnictwa Supermemo), aby miec podstawy opanowane i nie zginac pod natlokiem slownictwa i gramatyki we wrzesniu.

Przed studiami chcialabym opanowac tez jezyk francuski na jak najlepszym poziomie, zostaly mi cztery lata, poczatkowo mysle o nauce samodzielnej, od stycznia poczawszy.

I tutaj pojawiaja sie moje pytania:
a) Slyszalam, ze hiszpanski i francuski mieszaja sie, jesli uczy sie ich rownoczesnie - czy to prawda? A moze jest to kwestia zaleznosci miedzy wszystkimi jezykami (przechodzilam przez to z angielskim i niemieckim), ktorym poswiecic trzeba po prostu wiecej czasu (rownolegle), by przestaly sie mylic? Chodzi mi o to, czy jest to kwestia do opanowania, bo naprawde sie na ten temat nasluchalam ;).

b) Jakie ksiazki do nauki francuskiego polecacie samoukowi? Myslalam o zakupieniu samouczkow Supermemo, bo w przypadku hiszpanskiego sprawdzily sie, ale czy to dobry pomysl? Takie niepozorne, moze czyms je uzupelnic? Mam tez multikurs jezykowy z Gazety Wyborczej, ale nie sprawdzil sie w moim przypadku - wykorzystuje go tylko do nauki slownictwa (co jest akurat przydatne, nie dosc, ze pogrupowane, to jeszcze w kilku jezykach, czyli w tym wypadku hiszpanskim i francuskim). Bylabym wdzieczna za tytuly konkretnych, sprawdzonych publikacji.


Z gory dziekuje za odpowiedzi i przy okazji witam sie, bo to moj pierwszy post w serwisie ang.pl :).
Witaj,
Niestety nie mam podpowiedzi do punktu b), ale mogę a propos a) powiedzieć, że nie jest dobrze zaczynać się jednocześnie uczyć jakichkolwiek dwóch języków. Najlepiej zacząć jeden, a po jakimś czasie drugi. Jeżeli jest znaczna różnica w poziomach znajomości wiedza zdobyta na temat jednego języka zdecydowanie pomaga w nauce innego, jeśli języki lub ich elementy (np. gramatyka lub słownictwo) są podobne. Podobieństwa zachodzą nawet między językami z różnych grup. Mnie, na przykład wiedza z francuskiego pomaga w nauce angielskiego. Ta wiedza, którą już zdobyłaś na pewno Ci pomoże. Jeżeli zaczniesz intensywnie hiszpański we wrześniu to rozpoczęcie francuskiego w styczniu może być ryzykowne. Ale dużo zależy od twoich zdolności. Zawsze możesz spróbować i zobaczyć, jaki tego będzie rezultat. Zawsze też możesz odłożyć plany na trochę póżniej... byle nie za bardzo.
Powodzenia
Witam, dziekuje za odpowiedz :).

W ostatnim czasie, zaglebiajac sie w forum, odrzucilam od siebie mysl o opanowaniu francuskiego samodzielnie - postanowilam pomyslec o kursie. Zdaje sobie sprawe, ze nauka dwoch jezykow rownoczesnie od posdstaw jest bardzo absorbujaca i moze doprowadzic do mieszania sie, ale:

1) zajecia w szkolach jezykowych rozpoczynaja sie zazwyczaj na poczatku pazdziernika, bede wiec wtedy po 18 * 4 = 72 godzinach lekcyjnych jezyka hiszpanskiego. Wiem, ze w szkole nauka moze przebiegac mniej efektywnie, ale wciaz jest to duza liczba, mozna powiedziec, ze jakies podstawy hiszpanskiego bede juz wowczas miala opanowane,

2) tak jak juz wspominalam, przerabiam wlasnie samouczek jezyka hiszppanskiego na poziomie podstawowym i ucze sie slowek z fiszek, wiec na pewno troche jezyk do konca wakacji przyswoje,

3) bardzo mi zalezy na rozpoczeciu nauki jezyka francuskiego od tego roku, bo jezyk nalezy zdecydowanie do trudnych i bardzo chcialabym opanowac go przed studiami (oczywiscie nie tylko na kursach, ale z duzym wkladem wlasnej, dodatkowej nauki).


Czy nadal nie mam zbyt wielkiej szansy :)? Dodam jeszcze, ze bedzie to moj czwarty - a wlasciwie piaty jezyk obcy, kazdy poprzedni byl dla mnie jezykiem latwym, a sama nauka jezykow jest dla mnie przyjemnoscia od dziecka.
Motywacja plus zdolności - czego chcieć więcej! Myślę, że dasz radę, tylko nie zapomnij czasem odpocząć ;) Powodzenia z całego serca

« 

Pomoc językowa