Sesaj, poniewaz wiem, jak jestes dociekliwy (jako przyszly filolog!), pozwole sobie dorzucic maly niuans do Twego - poprawnego - tlumaczenia:
>Non, je n'habitais jamais en France
lepiej bedzie uzyc tu p.composé, sprawa jest bowiem zamknięta, w przeszlosci nie mieszkalem we F. i juz W PRZESZLOSCI nic sie nie zmieni; (tak jak zreszta slusznie zrobiles z "je n'y ai jamais ete")
mozna tu uzyc ai habité, ale mozna (i raczej lepiej) uzyc ai vécu, gdyz habiter to jakby "czynnosc mieszkania", zajmowania okreslonego miejsca, adresu, podczas gdy vivre to fakt, ze sie tam jest (i zyje sobie...)
bel état - slowo "panstwo" piszemy zawsze duza literą; mała oznacza stan, w jakim sie znajdujemy, np. euforii lub pijanstwa ;-)
w tym kontekscie, w odniesieniu do "miejsca geograficznego na mapie" pasuje bardziej pays - kraj, jako ze panstwo (Etat) oznacza "strukture panstwową", z ministerstwami i urzędem Prezydenta... Nie darmo Ludwik XIV mawial (podobno): L'Etat c'est moi! majac na mysli, że za całą administracje panstwową Francji wystarczy on sam, o wszystkim osobiscie decydujac
No, takie refleksje wieczorne, moze Cie do czegos zainspirują?...
Pozdr
Neige