Dokładnie, a żeby było jeszcze ciekawiej, Francuzi z rejonów, gdzie teoretycznie mówi się francuskim czystym, poprawnym jeżeli taki pojęcie jeszcze istnieje (a więc rejon paryski w kierunku na Tours) nie rozróżniają oe ze szlaczkiem od e ze szlaczkiem ALORS QUE Francuzi z południa, gdzie akcenty są już bardzo mocno zaznaczone w wymowie (Marseille, Toulouse), nie mają większych problemów z rozróżnieniem i wymową "un" et "aim", i nawet cię poprawią! No nic, co region, to obyczaj: trzeba to wszystko zaliczyć do kadr ewolucji języka francuskiego.
Pozdrawiam M.