la femme jak juz, ale wymowa zblizona do twoje pisowni... i le la itp; to nie sa zaimki! To sa rodzajniki okreslone badz nieokreslone. To tak przy okazji.
No coz, ja tez mieszkam we Francji kilka lat i mam z tym klopoty. Od czasu do czasu, jak cos szybko mowie, to wychodza ze mnie 'kwiatki' :) Moja dawna nauczycielka /z Francji/, bardzo dobra z reszta, powiedziala mi, ze nas Slowian, poznac wlasnie po tym, ze robimy bledy w tym zakresie, bo u nas rodzajniki nie istnieja i jest to dla nas kompletnie sztuczne.
Najprosciej mowiac: jesli mowisz o czyms po raz pierwszy, uzywasz une , un, des. Jak nawiazujesz do czegos, o czyms przed chwila wspomnialas, uzywasz la, le les... Je cherche une clé verte que j'ai laissé hier sur la table. /szukam klucza, ktory zostawilam wczoraj na stole./ La clé est très petite. /ten wlasnie wspomniany wczesniej klucz jest malutki/.
Zawsze uzywa sie le la les w stosunku do rzeczy przez wszystkich znanych i jednostkowych np. le soleil /slonce/. Musisz sobie kupic gramatyke j francuskiego po polsku dla poczatkujacych i sie uczyc. Nie zrazaj sie , bo bledy sa nie do unikniecia, a z czasem nabierzesz wprawy. Mieszkasz we Francji, wiec chyba nie masz wyjscia :)