Wiem, że podobny temat był niżej, ale szczerze mówiąc nie bardzo mi to coś rozjaśniło...Chodzi mi oczywiście o zastosowanie tych czasów, ogólnie wiem, co kiedy się powinno użyć, gorzej jak są ćwiczenia.
Zna ktoś może jakieś słówka, które zawsze należą do danego czasu (o ile takie są)? Czy np. jest takie zdanie zupełnie wyrwane z kontekstu : Szukałam tej książki, ale nigdzie jej nie było lub była w sklepie za rogiem - to jakie czasy wtedy??
albo np. jak mówimy o zmarłej osobie, to używa się jednego czasu, czy to konkretnie od sytuacji jaką opisujemy?
Proszę o wszelkie wskazówki, które pomogą mi używać ich bezbłędnie.