Witam,
No wiec rzeczywiscie elizja /a nie skroty :)/, stosowana jest jesli spotykaja sie dwie samogloski, lub samogloska i tzw.
h nieme: l'or /zloto/ czy l'heure /godzina
stad tez : c'est a nie ce est czy ce n'est pas.
a teraz je m'envole :) czyli odlatuje, czmycham /zamiast je me envole/
Jest to niezbyt dobry przyklad do wytlumaczenia, poniewaz w jez; polskim ten czasownik nie jest zwrotny /no chyba, ze powiesz odlatuje sobie/ . W jez, francuskim natomiast jest zwrotny: s'envoler - odlatywac /bezokolicznik/; Tak jak w jez agnielskim , w odmianie przez osoby, czasownik odmienia sie caly, tez z sie. No wiec to me , ktore widzisz to myself:)
se laver - myc sie
je me lave -myje sie
Uwaga tylko, bo czesto bedziesz widzial takie m' przed czasonikiem i nie bedzie to sie; tylko np mnie. Il m'aime - on mnie kocha;
Co do przeczenia, to tworzy sie je: ne + pas. Tyle musi ci wystarczyc, bo jest to bardzo skomplikowane i czasami samo ne oznacza negacje jak w je ne cesse de parler /nie przestaje gadac/, a czasami nic, ale musi byc je crains que l'ennemi ne vienne; boje sie, ze wrog nadejdzie;
a na koniec:
mala zmylka ne + que nie jest przeczeniem tylko oznacza to TYLKO ;)
np "Tu n'étais encore qu'un garçon".
byłeś wtedy jeszcze tylko małym chłopcem ... bym powiedziala raczej;
Co do zagadnienia ne, to moze mistrz humpetej sie wypowie, bo mnie to interesuje i slabiutka w tym jestem,a co on powie swiete jest;