Witam!
Chciałbym was prosić o radę. Aaa... Jeszcze na wstępie dodam, że jestem licealistą z klasy pierwszej. Wiem, że to troche dziwne, ale już teraz (orientacyjnie) przeglądam rekrutację na studia, i patrze, co jest wymagane, aby się tam dostać. Ostatnio znalazłem stronę Wyższej Szkoły Języków Obcych w Poznaniu, a co ucieszyło mnie bardziej, jest tam możliwość studiowania języka francuskiego od podstaw. Jest do dla mnie idealne, bo francuskiego nie znam w ogóle, obecnie uczę się sam, ale to i tak za mało. I tutaj rozpoczyna się mój dylemat, mianowicie... Czy warto studiować od zera ? Czy warto studiować język francuski, jeśli wcześniej nie miało się z nim styczności ?
Rozumiem, że Ci, którzy zaczynają w grupie podstawowej, będą mieli więcej godzin, aby nadrobić zaległości z francuza, a po jakim czasie, 'dorównuje się' grupie zaawansowanej ?
Jeszcze zapomniałem dodać, że jestem w klasie lingwistycznej oraz co do zdolności uczenia się jezyków, to jest ok. Języków obcych mogę się uczyć całymi dniami, jest to dla mnie wręcz przyjemność. We francuskim poprostu się zakochałem, i strasznie fajnie byłoby gdybym go umiał. :)
No to wszystko... dziękuje z góry za pomoc ;)