co sądzicie

Temat przeniesiony do archwium.
ostatnio rozmawiałam z moją nauczycielką od j.fr.
i powiedziałam jej o swoich planach na przyszłość , a mianowicie: romanistyka bądź inny kierunek związany z językami obcymi (iberystyka, orientalistyka, italianistyka...), i ona stwierdziła, że język to stanowczo za mało, że trudno pracę potem jakąś znaleźć... i jestem w "kropce"... bo w sumie ostatnio cały czas ukierunkowywałam się na takie studia, a tu prosze...
masz ci babo placek.(!)

a Wy co sądzicie na ten temat?

bo ja siebie nie widze np. jako dentystki, albo specjalistki od paznokci u stóp grr...
Hmm, mam trochę podobny problem (?). Fakt, że czasami to nie wystarcza, ale dużo zależy od kierunku, np. jeśli ktoś sie decyduje na mało popularne, trudne, egzotyczne dla Polski języki - kierunki typu japonistyka, arabistyka itp. to praktycznie później nie ma problemu ze znalezieniem pracy, ale w naszym przypadku (ja też myślę o romanistyce) jest juz z tym gorzej. Oczywiści ten kierunek nie jest może, aż tak oblegany jak anglistyka, ale niewątpliwiej jest wiele osób, które co roku go kończą. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest właśnie połączenie go z czymś innym, nie koniecznie musi to być zasugerowana przez ciebie dentystka, myślę, że znalazłoby się parę ciekawych kierunków, które razem z romanistyką dałyby ci świetne i bardziej wszechstronne wykształcenie :)
słyszałam to samo, ale p.prof. powiedziała, że jeśli chcę faktycznie robić coś w tym kierunku...to z tłumaczenia kabinowego są spore pieniądze ;]
zgadzam się z panią prof. założycielki tematu
a głównym mankamentem tłumacza kabinowego jest dość drogie kształcenie, po samej romanistyce się nim nie zostaje...

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie