Zgadzam się z kolegą powyżej. To naprawdę ciężka sprawa zaczynać romanistykę bez znajomości francuskiego. Istnieją ogromne dysproporcje między osobami początkującymi, a zdającymi maturę z francuskiego czy też absolwentami liceów dwujęzycznych, które trzeba nadrobić, a niestety, jak wszyscy wiedzą, do nauki języka trzeba CZASU, którego brakuje. Zdajcie sobie sprawę z tego, że filologia to nie jest kurs językowy i nauka języka jest jedną z wielu dziedzin, z których dane wam będzie zdawać egzamin (: . O ile mnie pamięć nie zawodzi, z grupy początkującej ostało się 7 osób, z których 5 zdało egzamin praktyczny w 1 terminie.