Dwa kierunki

Temat przeniesiony do archwium.
Jak z własnego punktu widzenia, doświadczenia widzicie studiowanie dwóch kierunków? Konkretnie chodzi mi o Romanistykę i Makro. Czy jak będę się przykładać, to czy mi się to uda?
mhh makro to ten co są 2 języki? jeśli tak to 3 językowe spoko, co prawda nie będziesz mieć za dużo życia prywatnego, ale pocieszenie w tym ze cześć przedmiotów sobie przepiszesz (Ja z polaczenia filologia romańska i prawo mogę przepisać tylko informatykę). Tylko z tego co sie orientuje doczytaj sobie regulaminy instytutu i uniwersytetu, bo jeżeli ITS zakłada, ze możesz opuścić 3 ćwiczenia a normalnie 1-2 to Bedzie ciężko bo będą znacznie na siebie zachodziły ćwiczenia i wtedy nie wróże za dobrze.... No może na tę okoliczność zaproponuje rozwiązanie romanistyka zaoczna lub wieczorowo. Jak cos chcesz wiedzieć więcej to pisz na meila [email] ja wracam do nauki bo sesja (czerwcowa) już tuż tuz!
Ja studiuję na Makro, I rok.
Są u nas osoby, które studiują jakiś inny kierunek, ale ten drugi to już zazwyczaj już III rok.
Tak naprawdę, na makro wcale nie jest tak ciężko. Przedmioty z romanistyki będą Ci się powtarzać, więc będziesz mogła przepisać ocenę.
Poza tym, nie będziesz musiała jeździć po całej Warszawie - wszystko znajduje się raczej blisko siebie (Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście i okolice).
Najgorszy problem jest taki, że na Makro masz właściwie zerowy wpływ na swój plan zajęć.
Ale pokrywanie się ćwiczeń to jeszcze nie koniec świata. U nas jedna osoba studiująca inny kierunek na UW dziennie nie mogła chodzić na zajęcia z gramatyki francuskiej raz w tygodniu (na dwa tygodniowo), ale dostała zwolnienie z dziekanatu swojego pierwszego wydziału i nie liczy jej się to do nieobecności.
Tak więc, wiele spraw da się obejść. Oczywiście nie zawsze, ale warto próbować.
Ślicznie wam dziękuje:)

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie