Romanistyka na UJ

Temat przeniesiony do archwium.
Witam
Jestem w klasie z poszerzonym językiem angielskim i niemieckim, mam zamiar zdawać maturę rozszerzoną z j.ang i podstawową z j.niem. Chciałbym studiować na UJ Romanistykę i teraz pytania do Was: czy mam szansę się tam dostać zdając te 2 języki? Czy jest jeszcze jakiś egzamin oprócz matury? Jak liczą się te przedmioty na maturze? Jak to wszystko wygląda. Jestem w 2 klasie liceum i narazie jestem blady jeśli chodzi o warunki przyjęcia itd.(przeczytałem owe warunki na stronie UJ ale dalej wiele spraw wydaje się niejasnych) zastanawiam się nad rozpoczęciem kursu języka francuskiego (do tej pory nie miałem z nim styczności). Proszę o odpowiedź lub o podanie nr gagu-gadu kogoś kto mógłby mnie nieco wtajemniczyć.

Pozdrawiam! :)
no niestety jest na UJ taka opcja, ze jesli nie uczysz sie fr mozesz isc na rome, czego ja akurat osobiście nie rozumiej, ale to już mój problem. musisz jednak zdawać 2 języki na rozszerzeniu np- ang,niem, czy ang, polski. Jak chcesz. Nie wiem, jak bedzie w Twoim roczniku, ale u nas tak było. Jeśli zdasz je na min 85% to masz szanse na dostanie się. Niestety nie da się przewidzieć progu punktowego.. Na samych studiach jest grupa poczatkujaca, wiec jako osoba bez znajomosci języka fr bedziesz zapewne do niej przydzielony. Radzę jednak dobrze sie zastanowić nad romanistyką. Jeśli dobrze znasz ang, niem i lubisz te języki, może lepiej wybrac się na germanistykę czy anglistykę? Twój wybór. Francuski jest piekny, trudny i dlatego go kocham:P Wiec z czystym sumieniem mogę polecic jego naukę..
Powodzenia:)
jak chcesz jeszcze o cos zapytac to pisz.
Bardzo dziękuję za odpowiedź :), jak myślisz czy po 2 latach uczenia się języka francuskiego na kursie (4h w tyg) dałbym radę zdawać maturę rozszerzoną z j.franc? Czy może lepiej już zabrać się za uczenie polskiego i angielskiego :). A jak wygląda sprawa z obowiązkową maturą z matematyki? Czy liczy się tylko zaliczenie? I jak ma się do tego wszystkiego dysortografia?
Pamiętaj, że matura to również kwestia szczęścia. Ale na pewno przy bardzo intensywnej pracy można zdać maturę rozszerzoną. Ciężko tylko powiedzieć na ile %. To zależy od wielu czynników, nie tylko od wiedzy.
zgadzam się z panienką:) matura to szczęście, niestety w duzej ilości.. ja akurat b zdenerwowalam sie na fr i nie wyszlo te 90.., szczęśliwie dostałam się:P jeśli dlugo uczysz sie anga to mysle ze powinienes dalej go szlifowac, mysle ze kurs z fr przygotuje Cie do rozszerzenia, wiec mozesz i fr probowac zdawac.. a polski i klucz to już w 97% szczęście... dlatego- powodzenia:)

ps. na uj matma nie liczy się, natomiast na UW zaszły jakies zmiany...
bardzo dziękuję za odpowiedzi! :)

Pozdrawiam!
Temat przeniesiony do archwium.