Napiszę, jak było za "moich czasów" (czyli w 2011 roku :D - teraz tak szybko wprowadzają zmiany i reformy że nie mogę zapewnić że tak samo wygląda to równiez i teraz). Na LS w ogóle nie brali pod uwagę wyników ustnych matur w rekrutacji (i wydaje mi się, że nadal tego nie robią). Z tego języka, który zdajesz na maturze jako obowiązkowy, i tak musisz zdać też ustny, bo inaczej cała matura będzie nieważna. Z drugiego, który masz na maturze jako dodatkowy, podobno część ustną można sobie olać (u mnie tak niektórzy robili xD), a zająć się tylko pisemną, która liczy się w rekrutacji. Tylko problem jest taki, że z tego co słyszałam zmienili teraz zasady co do ustnych matur, chyba nie ma już podziału na poziomy podstawowy i rozszerzony, który był jak ja zdawałam, jest tylko jeden ogólny, i nie wiem czy w związku z tym nie zmieniły się też ogólne zasady zdawania matur z języków nadobowiązkowych, więc lepiej się upewnić :)