Filologia francuska na UWr

Temat przeniesiony do archwium.
Szukałam na tym forum informacji na temat filologii fr na UWr, ale znalazłam mało konkretów. Mój dylemat jest trochę nietypowy. Rozważam fil fr jako drugi kierunek, tak tylko, żeby nie zatracić umiejętności językowych oraz doszlifować język. W przyszłości chciałabym zdać DALF i wykorzystywać fr w pracy. Innymi słowy - chciałabym nauczyć się jak najwięcej jak najmniejszym kosztem, skupiając się przede wszystkim na praktycznej nauce języka. Stąd moje pytanie: jak dużą część tych studiów stanowi czysta nauka francuskiego? Czy dużo czasu trzeba poświęcać czytaniu fr lektur, zakuwaniu gramatyki opisowej, teorii języka czy innych tego typu bzdur? No i w końcu - czy warto w ogóle studiować fil fr na UWr? Odsetek pozytywnych opinii, jakie o niej słyszałam, jest bardzo mały... Wiem, że jest jeszcze nkjo, ale specjalizacja nauczycielska zdecydowanie nie jest moim marzeniem, wolałabym tłumaczeniową. Oczywiście istnieje dużo szkół językowych, ale istotne jest dla mnie, że - przynajmniej jeszcze w tym roku - studia stacjonarne są darmowe.
jeseli zalezy Ci tylko na tym zeby doszlifowac znajomosc francuskiego to szczerze odradzam Ci rozpoczynanie studiow w tym kierunki, ja jestem obecnie na 2roku romanistyki i duzo jest tak jak to okreslilas "bzdur" do nauki , historia francji, historia jezyka francuskiego, literatura francuska, gramatyka opisowa , kontrastywna , jezykoznastwo, literaturoznstwo itp itd, nie wspominajac np literaturze włoskiej , ponieważ moim 2 jezykiem jest tutaj włoski, a praktycznej nauki jezyka francuskiego mam 3h tygodniowo , gramatyke i konwersacje;/;/ wiec sama widzisz... blado to wyglada. jest duzo kursow po ktorym mozesz sie okazac certyfikatem wiec mysle ze warto pomyslec o innym kierunku..
Ok, dzięki :) A powiedz mi jeszcze, dużo się trzeba uczyć żeby wszystko pozaliczać?
powiem Ci tak na studiach językowych uczysz sie cały rok,nie ma tak ze przygotowujesz sie raz na pol roku na zaliczenie i jest klasa, wiec ogolnie na tych studiach bardzo duzosie uczysz, na pierwszym roku jest stosunkowo bardzo latwo, akurat ja mialam malo przedmiotow i w sesji bodajrze 1 czy 2 egzaminy, teraz niestety juz jest ciezko od 2 roku wszedl nam dopiero wloski a w sesji letniej musze zdac egzamin z literatury włoskiej po włosku co dla niektórych wydaje sie raczej nierealne, i jednak na końcu zawsze przeraża troszke egzamin praktyczny czyli gramatyka konwersacje i zespolone sprawnosci językowe w jednym taki jeden wielki egzamin czyli jest co robic, z włoskiego tak samo, no i dochodza przedmioty odnośnie specjalizacji nie wiem czy juz sie nad tym zastanawiałas ja jestem na specjalizacji tłumaczeniowej i tez troszke egzaminow z tych przedmiotow mnie czeka, uwazam ogolnie ze wszystko jest do zdania ale na prawde studia jezykowe to ciezka praca i tutaj raczej nie ma czasu na odpoczynek , tutaj sie niestety pracuje caly rok, a nie tak jak to zazwyczaj bywa na innych kierunkach ze tylko uczysz sie na sesje i jest ok.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa