Szukałam na tym forum informacji na temat filologii fr na UWr, ale znalazłam mało konkretów. Mój dylemat jest trochę nietypowy. Rozważam fil fr jako drugi kierunek, tak tylko, żeby nie zatracić umiejętności językowych oraz doszlifować język. W przyszłości chciałabym zdać DALF i wykorzystywać fr w pracy. Innymi słowy - chciałabym nauczyć się jak najwięcej jak najmniejszym kosztem, skupiając się przede wszystkim na praktycznej nauce języka. Stąd moje pytanie: jak dużą część tych studiów stanowi czysta nauka francuskiego? Czy dużo czasu trzeba poświęcać czytaniu fr lektur, zakuwaniu gramatyki opisowej, teorii języka czy innych tego typu bzdur? No i w końcu - czy warto w ogóle studiować fil fr na UWr? Odsetek pozytywnych opinii, jakie o niej słyszałam, jest bardzo mały... Wiem, że jest jeszcze nkjo, ale specjalizacja nauczycielska zdecydowanie nie jest moim marzeniem, wolałabym tłumaczeniową. Oczywiście istnieje dużo szkół językowych, ale istotne jest dla mnie, że - przynajmniej jeszcze w tym roku - studia stacjonarne są darmowe.