Liceum z j. francuskim w Lublinie

Temat przeniesiony do archwium.
Moze mysle o tym troche za wczesnie, ale... w tym roku muszę wybrać liceum, od dwóch lat uczę się francuskiego i hiszpańskiego (z angielskiego nie umiem NIC) i chciałabym pójść do szkoły, gdzie byłby francuski (rozszerzony) i hiszpański (dodatkowy), ale zeby NIE bylo w ogóle angielskiego jeżeli znacie takie licea w Lublinie, to prosze napiszcie o nich... z góry dziękuję:)
takiej szkoly to raczej nie znajdziesz....angielski jest praktycznie obowiazkowym jezykiem wiec nie sadze zeby dalo sie go nie uczyc....
w Lublinie jest 7 liceum im. M. Konopnickiej, na ul. Farbiarskiej. Jest tam klasa o profilu DELF( której jestem absolwentką:)). Nie wiem czy teraz jest łączony język francuski i hiszpański ale między innymi jest w 7 lo. i jeden i drugi język. Poza tym włoski i inne.
23liceum przy ul poniatowskiego5
w tym roku potworzyli klasy z profilem hiszpanskim...
gdybym miala taka mozliwosc 3 lata temu...ehhh
ale jaki poziom jest to ci nie powiem bo nie wiem;p
[z francuskim jest ok]
jest jeszcze ang i niem ale te jezyki cie pewnie nie interesuja...
gosiekk13 ktory rocznik? kto cie uczył? Tereska? :D
Słuchajcie mam jeszcze jedno pytanie. Dowiedzialam sie ze w lo 7 w Lublinie jest francuski rozszerzony - 5 godz. tygodniowo, jest to klasa dwujezyczna (!) Tylko słyszałam, że tam kiepski poziom jest... Jezeli ktos z Was chodzi (lub chodzil) do lo 7 to niech sie odezwie i powie jaki jest poziom francuskiego i polskiego... z gory merci beaucoup:*
tak szczerze mowiac to dopiero tutaj na forum dowiedzialam sie ze lublinie jest liceum z rozszerzonym fr (5h tygodniowo) :o ale z tego co wiem szkola to do czolowki nie nalezy chociaz kto tam wie na jakim poziomie ucza :|
no i przede wszystkim duzo zalezy od nauczyciela...
ja np. jestem w lingwistycznej i mam 5 h angola i 3h francuskiego (na poziomie gorzej niz przecietnym, bo taka mam chetna klase do nauki) i powiem ze jak ktos chce zdawac mature to nie ma co liczyc na szkole tylko brac sie samemu do roboty.
Jak ktos chce moge polecic ksiazki:]
mhmm, jestem uczniem PLO im. Paderewskiego i jestem bardzo zadowolony. Chodzę do klasy I pre- IB (ktora przygotowuje do Międzynarodowej Matury). Mam 10 godzin angielskiego (w tym 5 godz. z native speakerem), 4 godziny francuskiego oraz 2 godziny hiszpańskiego- w tygodniu. Najważniejsze jest to, że to Ty wybierasz poziom tego języka. Dodatkowym plusem jest to, że uczysz sie w małych grupach- moja grupa z francuskiego liczy tylko 4 osoby. 15 marca będą dni otwarte- przyjdź, zobacz, zapytaj o języki obce- jeżeli nic nie umiesz z angielskiego to będziesz w grupie dla W polskim programie nie ma aż 10 godzin angielskiego (chyba 6 lub 4). Liczba godzin francuskiego pozostaje bez zmian (4-jako drugi język obcy). Hiszpański wybrałem jako fakultet. Jeżeli chcesz uzyskać więcej informacji to wejdz na nasza stronke www.liceum.paderewski.lublin.pl i przyjdx na dni otwarte.
Tak samo mowila nam babka co do nas przyszla - ze jest fajnie itd... Zgodzilabym sie nawet na te 5 godzin angielskiego... Wlasciwie nawet bylam zainteresowa, ale kiedy weszlam na strone internetowa i zobaczylam ze obowiazkowo jest nauka psychologi, filozofi, a lekcje koncza sie strasznie pozno zrezygnowalam... Chyba bym nie wytrzymala przychodzic tak pozno do domu i siadac do lekcji;/ Do tego dochodzi jeszcze czesne;/
Filozofia jest tylko w przez rok w klasie pre- ib, natomiast w klasie z polską maturą jest przez 2 lata. Psychologia nie jest obowiązkowa! Jeśli ją wybierzesz na mature to wtedy będzie. W DNIACH 8-10 MARCA BĘDĄ TARGI EDUKACYJNE W LUBLINIE, A 15 MARCA DNI OTWARTE W PADEREWSKIM. Naprawdę warto przyjsc!
Pozdrawiam
No to w takim razie inna rozmowa... moge sie jeszcze zastanowic:) Ale na targi na pewno nie przyjde, bo mam w tym czasie debaty:P Pozdrawiam:)
mam pytanie...a jacy sa nauczyciele w padarewskim??chodzi mi o fran, hiszp i ang...ale tak szczerze...;)
bo moim zdaniem duzo wlasnie od nich zalezy...
Ja chodzilam do LO nr.8 na ul.Slowiczej.Byla tam klasa z francuskim.Ja mialam 6 godz franc w tyg."Grabosia" (tak nazywano P.Barbare Grabowska) moze nie jest nauczycielka na 6-tke,ale...potrafio zmobilizowac do nauki ;)Sama cienko zaczelam moja przygode z j.francuskim,potem zachecona douczalam sie w Alliance,zdalam mature z fr,bylam au pair we Francji.Teraz zyje i pracuje we Francji.Dlatego chyba "Grabosia" potrafi zmobilizowac i odmienic czyjes zycie ;)rnNie wiem,jak to sie teraz dzieje w Lublinie.rnPowodzenia.
Takiej klasy w lo8 juz nie ma;(
ale i tak tam ide;p sprawdzilam
"Grabosia" wciąż uczy;d
moze i mnie cos nauczy;p
paderewski...nikomu nie radze tam isc
wiecej nie skomentuje z grzecznosci :D
Z panstwowych ogolniakow w Lublinie pod wzgledem poziomu francuskiego najlepsze jest liceum przy bocznej Zana, to chyba IX. Ze wzgledu na coraz mniejsze zainteresowanie tym językim i monopol AF na kursy, trudno gdzie indziej się go uczyć. Z tego też powodu, o czym było już wyżej, nauka w szkolach jest na marnym poziomie, bo uczniowie nie są zainteresowani. Jeżeli tak też będzie w wybranej przez Ciebie szkole, warto chodzić na dobry kurs lub lekcje indywidualne, żeby nie zapomniećtego, co już umiesz.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa