wakacyjny kurs językowy w 2 mies.

Temat przeniesiony do archwium.
witam!
Czytałam ostatnio o tym, że szkoły językowe dają możliwość nauki j.francuskiego w dwa miesiące podczas wakacji ( przez ten czas przerobiony jest cały poziom, dzięki czemu można kontynuować naukę w przyszłym roku no poziomie już wyższym). Czy ktoś brał w czymś takim udział? Działa to? Proszę o odpowiedź! pozdrawiam
Działa na 3mln%! Niby czemu miałoby nie działać? Tyle samo godzin, czas wolny, toteż można skupić się jednym! Jedynym problemem jest.... brak chętnych.............................................
Ja właśnie myślę nad czymś takim. W sumie nie dziwie się, że nie ma chętnych bo to przecież wakacje.. ale jeśli chodzi o mnie to dla mnie to czysta przyjemność, więc się chyba zdecyduję : )
Też właśnie myślę nad takim super intensywnym wakacyjnym kursem. Zależy mi właśnie żeby przerobić cały poziom i od nowego roku pójść już wyżej, a nie pochodzić dwa tygodnie i potem powtarzać to samo od października. Czy Instytut Francuski w Krakowie organizuje takie kursy, jeśli tak, to jakie są koszty takiego kursu? I czy rzeczywiście w ciągu dwóch miesięcy można przyswoić partię materiału przeznaczoną na rok?
z tego co wiem, to we voila maja kursy wakacyjne i intensywne co sie robi semestr w miesiac i takie zwykle ze semestr w 3 miesiace. takich ze semestr w 2 miesiace to chyba nie maja, ale zawsze mozesz zadzwonic.
hej. ja polecam szkołę na chmielnej l'Atelier de francais. Teraz jestem właśnie na takim kursie wakacyjnym i mam trzy osoby w grupie, wiec jest świetnie. 4 razy w tygodniu po 2,5h. Kosztuje 800zł. Jakby ktoś chciał zapisać się na 4 semestr w sierpniu to zapraszam :)
L'atelier bazuje głównie na komunikacji i mówieniu. Ja po roku nauki jestem w stanie dogadać się na całkiem niezłym poziomie :)
Jeżeli zamieszkujesz miasto w którym jest siedziba Alliance Francaise to kieruj się tam. Przykładają się XXX razy bardziej do tego, czym się zajmują niż szkoła jezykowa, która oferuje naukę kilku języków obcych.
Oczywiście, że kurs wakacyjny to wspaniała rzecz (o tyle, o ile znajdziesz grupę pomyleńców na Twoim poziomie chcących uczyć się w tym czasie - mi się nie powiodło..), ale jeżeli jesteś typem, który potrafi uczyć się sam..... to nie ma po co się tam udawać. Masz teraz zapewne TYLE wolnego czasu, potężne źródła(biblioteki, księgarnie, Internet (fora)..).. że spokojnie dasz rade przerobić materiał, który będzie na tych 60h kursu.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa