wyjazd na stałę

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 73
poprzednia |
Potrzebuję kompetentnej odpowiedzi:
Od kilku lat posiadam obywatelstwo francuskie i przymierzam się do wyjazdu na stałę.Czy Francja zapewnia socjal,a jeśli tak co socjal obejmuje?
Też mam zamiar wyjechać na stałe, tzn wyjeżdżam ale dopiero za 3 miesiące, z tego co się orientuję to socjal jest we Francji suuuuper:) nie to co w Polsce. Można załatwić dopłatę do mieszkania, dodatek np za konkubinat, na dzieci, ale może bardziej szczegółowej informacji udzieli Ci ktoś kto tam mieszka:)
jesli masz obywatelstwo francuskie, to przysluguje ci "kuroniowka" przez 3 lata (z poczatku jest to chyba 90% twoich zarobkow, pozniej to sie zmniejsza, szczegolow nie znam)
jesli masz 26lat, i nie masz prawa do zasilku, to dostajesz tzw RMI cos ponad 400E na mc + cos wiecej na dzieci, oczywiscie jesli masz dobrze zarbiajacego meza, to ci sie to nie nalezy,

jesli jestes matka samotna z dzieckiem, to dostaniesz cos kolo 600-700E na mc

zawsze tez mozesz starac sie o dofinansowanie mieszkania, w zaleznosci od czynszu i twoich dochodow,musisz zlozyc podanie w kasie rodzinnej (CAF)w miejscu zamieszkania

na dziecko moja kolezanka dostaje kolo 160E na mc,


to tyle ogolnych rzeczy, o ktorych wiem

wszystko zalezy od twojej sytuacji, bo tych pomocy jest pewnie jeszcze wiecej
aha, jesli masz dziecko ponizej 6 lat i zatrudniasz opiekunke w domu do niego (na etat lub na kilkanascie godzin) to CAF placi za ciebie wszystkie skladki (odpowiednik ZUS, i jakies tam inne skladki, ktirych jest sporo) a ty dodatkowo, bedziesz mogla odpisac sobie wydatek zatrudnienia niani od podatkow na koniec roku
jak masz jakies konkretniejsze pytania, to napisz, jesli cos bede wiedziala, to odpowiem,
socjal jest rzeczywiscie tu dobry, az za dobry, i jest duzo wykorzystywaczy systemu,

poza tym Francja ma bardzo dobry system zdrowotny, ja za niewielka doplate na rok mam leczenie, wizyty u lekarza gratis , leki w aptece tez
Marl dzięki za podanie tylu informacji.Czy po przyjeździe od razu zgłaszam się do Merostwa? Czy najpierw szukam mieszkania i pracy,a później staram się o socjal,czy najpierw otrzymam pomoc,a później załatwiam mieszkanie i pracę?
no logicznie mi sie wydaje, ze chyba musisz miec najpierw adres we Francji, wiec chyba najpierw musisz znalezc mieszkanie, co nie bedzie latwe, jesli nie masz stalych i dobrych dochodow, wlasciciele mieszkan przebieraja w lokatorach niezmiernie, wybieraja tych, co maja dobre i pewne posady
mozesz tez starac sie o mieszkanie socjalne, ale na to czeka sie dosyc dlugo, rok, 2, 5, zalezy...
nie wiem czy masz isc do merostwa, nie wiem czy oni sie tym zajmuja,
na pewno warto pierwsze kroki skierowac od CAF i oni ci powwiedza do czego masz prawo (zasilek na dzieci, dofinansowanie do mieszkania),
masz obywatelstwo francuskie? a mieszkalas kiedys we Francji czy nie?
bo to moze tez jakis specjalny przypadek i jeszcze jakies inne prawa obowiazuja...
przypomnialo mi sie cos jeszcze, kazde dziecko ktore chodzi do szkoly dostaje co rok przed wrzesniem pieniadze na wyprawke do szkoly, jest to chyba cos kolo 100-150E, nie pamietam dokladnie
Witam! Chcialabym wyjechac do Francji,byc moze na stale,ale mam obawy,klopoty z jezykiem to jedno,a drugie to ze mam dwu miesieczne dziecko.Ojcem dziecka jest francuz,nie mamy na razie slubu,a maly tu w Polsce jest zarejestrowany tylko na mnie,niestety tato nie mogl przyjechac do nas do Polski! Chciala bym miec pewnosc za nim wyjade,czy majac adres we Francji moje malenstwo bedzie moglo korzystac z opieki medycznej i na jakiej zasadzie to dziala? Co musze zrobic zeby wszystko pasowalo i nie miec problemow! Z gory dziekuje za odpowiedz! Pozdrawiam
ja jestem w podobnej sytuacji, z tym ze ja tu przyjechalam w ciazy i urodzilam tu dziecko, mimo ze nie umiem francuskiego...moj chlopak francuz pracuje tutaj, dostalismy rzadowe mieszkanie, zarowno ja jak i dziecko jest ubezpieczone z jego skladki zdrowotnej, jeszcze jak bylam w ciazy bylismy w merostwie, zeby podpisac dokument, ze to jest jego dziecko i to samo w CAF wypelnialismy dokumenty, ze on ma dziecko. Dopiero w tedy dostalismy dofinansowanie do mieszkania i pieniadze na dziecko. Tak na dobra sprawe, dostajemy pomoc, bo on tu pracowal...bo mi nic tu nie przysluguje, skoro nie pracowalam. Pozdrawiam
to wszystko nie jest takie proste!!! jesli nie pracowalas przez okreslony czas we francji "oczywiscie legalnie" to nic ci sie nie nalezy!!! nawet jak masz obywatelstwo> zadnego socjalnego a co do "RMI"bardzo ciezko je dostac dlatego ze nasi rodacy brali RMI a pozniej wyjezdzali spowrotem do polski teraz musisz spelniac odpowiednie kryteria.a jest ich duzo!!!na mieszkanie czeka sie przecietnie od4 do 10 lat .nie pomoze nawet to ze nie masz gdzie mieszkac!!!!ich to nie interesuje . a co do wielkosci socjalu!!!to zalezy ile sie zarabialo i ile sie lat pracuje !!!! to podstawa do naliczania !!!! socialne jest bardzo niskie !!! nie wiem kto pisal ze jest super ale ja mowie ze nie jest i wiem bo mieszkam na stale od kilku lat w paryzu i sprawy z urzedami i papierami mam w malym palcu.i co do dziecka dostaniesz nie wieceej niz 140 euro na miesiac.Ogolnie to oni robia ze wszystkim problemy szczegolnie dla europejczykow ktorzy wstapili w 2004 do uni . a to wszystko bo maja za duzo arabow i murzynow na tz.utrzymaniu i bezrobocie jest bardzo wysokie .i ciezko bez jezyka cokolwiek zwojowac.lepiej sie gleboko zastanow nad wyjazdem w tym okresie ktory jest bardzo ciezki dla francji.to jest panstwo upadajace. mam nadzieje ze to sie wszystko zmieni bo sama mieszkam we francjii mam serdecznie wszystkiego dosc.powodzenia
a co do ubezpieczenia zdrowotnego "securite sociale" jest bardzo duzo do zalatwiania papierkowej roboty i nie jest to takie szybkie .twoj chlopak musi wpisac ciebie i dziecko.ale nie ma wiekszych problemow bo ubezpieczenie nalezy sie kazdemu.co do tych darmowych wizyt i lekow !!!!!wiec..... jezeli jego zarobki sa wyzsze na wszystkie osoby na jego ubezpieczeniu to macie tylko 50% refundacji z ubez.czyli drugie 50% placicie z wlasnej kieszeni. i wcale nie sa to male kwoty.
trutututu

znam dziewczyne, ktora przyjechala do francji do swojego chlopaka - Polaka,ktory zreszta pracuje na czarno, mieszkal tez na czarno, w jakims podwynajmowanym mieszkaniu,
dziewczyna zaszla w ciaze, zostala tu z tym facetem, we Fr nigdynie pracowala, w pOlsce tez nie, a chlopak jak mowie, do dzis na czarno robi... dziewczyna zero francuskiego, trzeba bylo z nia chodzic i zalatwiac wszystko, z poczatku bala sie, ze ja stad wygonia, bo nielegalne mieszkanie, brak pracy, i co zrobila Francja?
he,
dostala pelna opieke zdrowotna podczas ciazy, francuskie "becikowe" - prime de naissance - cos kolo 800E jednorazowo przed narodzinami dziecka
nastepnie poszla do CAf i powiedziala ze jest samotna matka i przyznali jej cos kolo 7[tel]E na mc
powtarzam nigdy nie pracowala, nie ma obywatelstwa francuskiego, jest Polka, ojciec dziecka Polakiem, malo tego przez jakis czas zyla i mieszkala tu nielegalnie bez karty pobytu

teraz oczywiscie ma securite sociale caly czas dla siebie i dla dziecka,

i zadnych problemow nie bylo i dosc sprawnie to przebieglo



mam tez znajomych Polakow, co tu juz legalnie siedza i pracuja,
siedza czesto na bezrobociu i to nie dlatego ze trudno prace znalezc, tylko ze im sie nie chce pracowac, bo na bezrobociu maja ciut mniej niz jakby pracowali...
wiec jak kuroniowka sie kurczy, to popracuja i potem znowu wykorzystuja system za jakis czas...

ja jestem troche tym zdegustowana, bo kupa ludzi naduzywa dobrego systemu socjalnego, a zwykly pracownik przyjmijmy na to pani na poczcie czy w sklepie ma niewiele wiecej kasy chodzac codziennie do pracy...
co do securite sociale i refundacji za leki i leczenie, to zastanwiam sie czy w PAryzu jest moze inaczej...

kazde ogolne ubezpieczenie zdrowotne refunduje w wielu przypadkach 90% kosztow leczenia , za antybiotyki tez zwracaja 90%

ja wykupialam roczne ubezpieczenie studenckie dodatkowe za 70 E na caly rok i w aptece nie place nic, za wizytu u internisty specjalisty czy dentysty tez nic

moj chlopak ma dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne wykupione przez firme w ktorej pracuje i tez ma wszystko za darmo!
wiec nie wiem jak mozna powiedziec cos zle na system zdrowia we FR...

moim zdaniem jest on az za dobry i fakt, kasa chorych ma kupe dlugow... i pewnie dlugo tak nie bedzie mozna kontynuowac...
ja oczywiscie nie zachecam ludzi do jechania tu i korzystania z socjalu...
o nie, loin de là!

jestem zdania, ze trzeba korzystac z niego jak nie ma wyjscia i jesli sie "zasluzylo", ktos kto przyjezdza tu po to zeby zyc z socjal , to wstyd mi za takich Polakow,
sama studiuje i pracuje caly czas i wiem jak ciezko przychodzi zarabianie pieniedzy, wiec ludzie ktorzy migaja sie od pracy i siedza w domu nic nie robiac, a koniec koncow maja prawie taki sam poziom zycia jak ci co pracuja ...
to jest frustrujace!

ale taka jest prawda, ze caly system pomocy we Fr jest za dobry, co min powoduje, ze Fr ma klopoty, i nie bedzie mozna kontynuowac z tym socjal w takich wymiarach...
my nie mielismy zbyt duzo papierkowej roboty, zebym sie znalazla na ubezpieczeniu partnera, przyjechalam pod koniec czwartego miesiaca ciazy, przywiazlam zaswiadczenie od polskiego lekarza, potwierdzajacego ciaze, od kiedy i przewidywany termin, zalatwilam tlumaczenie przysiegle, z tym dokumentem poszlismy do CPRM i od razu bylam na jego karcie, po miesiacu otrzymalam wlasna karte z jego nr. jesli chodzi o zwrot pieniedzy za leczenie to mamy 70% zeby miec dodatkowe ubezpieczenie 30% partner placi co miesiac skladke tzw mutuel. Co do dofinansowania, tez nie uwazam, ze social jest tutaj wspanialy...dofinansowanie do mieszkania dostalismy 36euro. niech mi nie pisza, ze to raj na ziemi, moze my nie umiemy korzystac z pomocy, ktora moze nam przysluguje, ale latwo nam nie jest, bo partner za wiele nie zarabia.
bo inaczej jest jak jestes samotna matka !!!jak nia nie jestes nie masz tej pomocy od CAF ok.700-800euro . Inaczej tez jest ze studentami, macie inne prawa. a karty na pobyt nam nie trzeba bo jestesmy w uni i mozemy mieszkac gdzie chcemy ,nie mamy tylko prawa do legalnej pracy bo wtedy potrzebujemy karty .ja sama staram sie o nia juz 3 lata i nic z tego .pracuje na czarno .mam nadzieje ze to sie zmieni.
a problem jest w tym :(nie mowie o tych co maja dzieci z fr.)jada bez jezyka sa bez pracy i oczekuja wysokiego socjalu ktory sie im nie nalezy.my charujemy i czasami zyjemy gorzej niz ci co siedza spokojnie na dupie bo im sie nie chce pracowac!!!! i mamy sie nie wstydzic ze jestesmy polakami jak co 3 polak we fr.siedzi i nic nie robi tylko zbija bąki.a tak szczeze to ich szacunek do polaka wynosi 0.
ja mam sasiadow polakow :on pracuje na czarno ,ona urodzila dziecko nie pracuje i nie zna jezyka. placa czynsz w wysokosci 500 euro/mies. +oplaty.jako ze on uznal dziecko mieszkaja razem (czyli nie jest samotna matka)dostaja z CAF 140euro na dziecko i 168euro dofinansowania do mieszkania .reszta im sie nie nalezy.a co do tego CAF -osoby ktore tam pracujanie sa glupie bo nikt w tych czasach nie jest glupi jezeli chodzi o pieniadze. teraz zadaja pytanie jezeli obydwoje nie pracujecie to jak oplacacie czynsz i jak zyjecie?????? i tu musisz powiedziec ze jedno z was pracuje na czarno .tak bylo w ich wypadku .dostali dofinansowanie tylko dlatego ze on sie przyznal ze pracuje na czarniaka ale ma tylko 800euro wynagrodzenia .Teraz czesto sprawdzaja dane chodzac po domach.takze uwaga dla wszystkich co podaja klamstwa zeby dostac pare euro wiecej to sie moze skaczyc fatalnie .!!!!!!!!
sorki za blad .MIALO BYC :NIE SA GLUPIE!!!!!
A czy ktoś orientuje się jak wygląda tu sytuacja pary żyjącej w konkubinacie (chłopak francuz, ze stałą pracą)? Czy jakieś socjalne przywileje przysługują (oprocz możliwości korzystania z ubezpieczenia zdrowotnego pracujacego partnera)?
dzieki za odpowiedz
wszystko zalezy od danej sytuacji! nie da sie odpowiedziec na to pytanie,
kazdy przypadek jest oddzielnie rozpatrzany,
ale watpie zeby cos ci sie nalezalo, bo przeciez twoj facet pracuje, dobrze ze masz ubezpieczenie zdrowotne...
we Fr masz regularny pobyt? pracowalas tu?
gupik, idz do caf i po podaniu zarobkow twoich i faceta stwierdza czy nalezy wam sie jakis dodatek do mieszkania jesli facet malo zarabia,
co do innych rzeczy, to watpie zeby ci sie cos nalezalo,
radze poszukac pracy...
Dzieki! Tak tylko pytam bo akurat trafilam na wątek i pomyślałam że może jakieś góry pieniędzy nam przepadaja;))) I tak pewnie byśmy nie skorzystali, wiedzie nam sie nieźle i jakoś tak głupio by było. No, a pracy to ja szukam, oj szukam...
Pozdrawiam
nie nalezy ci sie nic chyba ze on bardzo malo zarabia ze nie starcza na 2 osoby . moj facet to francuz a ja jako konkubina nie mam nic.bo twierdza ze mamy za duzy dochod.
witam chocolate, od jakiegos czasu sledze Twoje wypowiedzi na forum i tak sobie pomyslalam, ze jestes straszna pesymistka a w dodatku dolujesz innych, aby zminic Twoje nastawienie do swiata, naprowadze Cie na pewien trop, ktory moze byc Ci pomocny w uzyskaniu karty pobytu. Z tego co sie orietuje, to jestes w zwiazku z francuzem i nie masz legalnej pracy, bo nie masz szans uzyskac karty. Znam to zamkniete kolo, nie masz pracy bo nie masz karty, nie znajdziesz pracodowcy, ktory chce Cie zatrudnic, bo nie masz karty...sama przez to przechodze.Ale ja ruszylam swoje 4 litery ze swoim partnerem i znalazlam sytuacje/ jutro jade z tym dokumentem, poloze przed nos i zobacze co mi powiedza...zamieszczam Ci fragmet po polsku, ktory znajduje sie na stronie ambasady

Przypadki szczególne:



1.studenci zamierzający wykonywać w czasie studiów pracę zarobkową w niepełnym wymiarze godzin zobowiązani są uzyskać na Prefekturze tymczasowe zezwolenie na prace. W przypadku uzyskania takiego zezwolenia otrzymują kartę pobytu Communauté Européenne ważną maksymalnie na 1 rok.

2.naukowcy mogą przebywać na terytorium Francji na statusie studenta (nieaktywnego zawodowo) lub pracownika najemnego – w tym drugim przypadku ograniczenia okresu przejściowego ich nie dotyczą i nie są oni zobowiązani do uzyskiwania zezwolenia na prace. Mogą się zatrudniać na takich samych zasadach jak ich koledzy ze „starych” krajów UE.
3.stażyści i praktykanci w wieku miedzy 18 a 35 rokiem życia przyjeżdżający do przedsiębiorstw francuskich w celu doskonalenia umiejętności zawodowych są wyłączeni z ograniczeń okresu przejściowego z zastrzeżeniem, ze po zakończeniu stażu (trwającego maksymalnie 18 miesięcy) nie mogą podejmować pracy najemnej bez zezwolenia Prefektury.
4.członkowie rodziny obywatela któregoś z nowych 8 państw UE (współmałżonkowie i zstępni poniżej 21 lat życia), który otrzymał zezwolenie na pracę przez okres co najmniej 12 miesięcy na terytorium Francji, otrzymują z mocy prawa kartę pobytu z pozwoleniem na pracę, ważną 10 lat.
5.współmałżonkowie obywateli francuskich, o ile zamierzają przejawiać aktywność zawodową, otrzymują z mocy prawa kartę pobytu z zezwoleniem na pracę, ważną 10 lat. Ograniczenia okresu przejściowego ich nie dotyczą.

ten piaty pkt dotyczy Twojej sytuacji. Zycze powodzenia i wiosny w sercu, pozdrawiam
chocolate, sorki, Ty chyba zyjesz w konkubinacie tak jak ja, to ten przepis nie dotyczy Ciebie ani mnie, a macie dzieci?
no to zapiszcie sie na jakies studia i dostaniecie karte bez problemu, co prawda tylko 18 godz pozwolenia na prace, ale dobre i to i tak tych godzin nikt potem nie kontroluje, albo mozna sie z szefem dogadac, zeby wam wpisywal legalna liczbe godzin...
nie mamy dzieci. probowalam wszystkiego!!! zajelo mi to 3 miesiace z zycia i spokoju. Chcielismy zawrzec pac,ale same dokumenty dla mnie to jakies 250 euro dla naszej ambasady (bo musza jakos zarobic a najlepiej sie zarabia na rodakach)i w dodatku marne szanse na karte .dzieki za ta stronke ale znam ja prawie na pamiec.umiem znakomicie wszystko wyszukac duzo znajde ale niestety to w niczym nie pomaga.mam nadzieje ze chociaz tobie sie uda .powodzenia
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 73
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Życie, praca, nauka