o żesz! Wielokulturowość we Francji - szansa cyz zagrożenie...po polsku bym niewiele powiedziała :P
drugo temat coś o wojnie, wiec też neizbyt fajny, po za tym go do końca niezydentyfikowałam, bo sie zupełnie nie moglam skupic , jak ktos gadał w tym czasie przed komisją kiedy ja miałam sie przygotowywać. Ogólnie strasznego metliku w głowie dopstałam, litery mi skakały przed oczami, że nawet przeczytac dokładnie nie mogłam.
Napjpierw miałam o telewizji to coś tma powiedziałam, ale ogólnie dukanie. Podstawowych zwrotów zapomniałam!
Ale rozprawka to juz porażka na całego, wspomniałam cos ze jest duzo Murzynów, problem nacjonalizmu i zabraniają przybywać imigrantom. Wpsomniałam o Unii Europejskiej i potem to zacżełam cos pieprzyc o kulturze francuzów, że sa z niej dumni, ze maja Luwr w ktorym sa dzieła z całego swiata...i komisja uznała ze nie na temat gadałam, tematu nei zrozumiałam i anwet mi pytań nie zdała...jestem zła, bo moze by mi sie wtedy cos w głowie rozjaśniło...kurcze, moglam powiedzieć coś o atystach-emigrantach, Chagallu, Modiglianim, Kapistach...albo o tych całych muzułamanach, tylko ze nie wiedziałam jak jest chusta, poprawnosć i laicyzacja...kurcze chciałm cos wspomnieć o wolnościi równosci, ale nie zauważyłam tego w moich notatkach.
No w sumie 5/20 :P dobrze ze to dodatkowe było i w umie nigdzie mi sie nie punktuje :P