pytanie do studentów romanistyki UW, UJ, UWr

Temat przeniesiony do archwium.
31-41 z 41
| następna
moze i sa to filogie NIENAUCZYCIELSKIE choc w praktyce to wyglada inaczej, wiem ze uczlenia organiuzje za ok 1500 kurs nauczycielski i sie przekwalifikowuja....tak mi tlumaczyla taka pani na dniach otwartych, wiec ci co juz znali francuski wyjerzdzaja a ci co uczyli sie od zera beda uczyc w polskich szkolach, w tym karaju same takie paradoksy sa. Moga zrobic tak: tam gdzie matura podstaowa to niech napisza matura podstawowa lub a2 a tam gdzie rozszerzona matura rozszrzona z jezyka FRANCUSKIEGO lub b1, i wtedy bedzie mnije wiecej sprawiedliwie (pomojajac przeliczniki z c1 luyb z matura dwujezyczna...wiadomo o co chodzi:)), a to co teraz jest to az szkoda gadac:/
chciałem sie wyrazić wulgarnie ale sie powstrzymam:))) To po jakiego grzyba tworzy sie te grupy podstawowe skoro nie otrzymają one uprawnien nauczycielskich... ? Uczyc kogoś jest duzo prosciej niz w jakikolweik sposób cokolwiek tłumaczyc ? Skoro oni nawet uczyc nie moga to jakimi tłumaczami beda...

Pazerność ludzi nie zna granic...Smutne to.
choć z drugiej strony amili to z tym poziomem grupy rozszerzonej może być całkiem rożnie...sa uczelnie przyjmujące wszystkich i powiedz mi ze osoba która uzyskała ze wszystkiego 40-50 % ( nie z powodu pecha tylko nie robstwa) jest dużo lepszym kandydatem od kogoś zdeterminowanego zaczynającego od 0...Ale to już jest kwestia poziomu...No ale takie cyrki mozna ustawiać na jakis kolegiach ewentualnie prywatnych uczelniach których nikt na poważnie nie bierze a nie na UAMIE...
aż strach normalnie. to jest dewaluacja już wystawionych dyplomów.
zdawałam w tym roku na UW i nie było możliwości, żeby ktoś nie mający matury/egzaminu wstępnego z francuskiego na poziomie rozszerzonym był w ogóle brany pod uwagę w rekrutacji - dotyczy to zarówno romanistyki, jak i kolegium języków obcych...
no wiadomo że są uczelnie które są normalne i przyjmują tylko z francuskim na rome no i poza UW i KULem to nie wiem czy jest jakaś jeszcze, chyba UŁ z tego co pamiętam. a UW podobno ma tylko renome.. a poziom to słabo. ale sama nie praktykowałam, więc dużo pisać nie będę.


p.s. do: ki ini a, myślałam o homardzie, który wyglądał mi na chłopca ;D
na UMK też nie przyjmują bez znajomości francuskiego.
na Ap i UJ przyjmuja o zera...:/, sory rzeczywiscie horand to chlopiec i do tego calkiem fajny:P ale myslam ze chodzi o mnie bo ja tez o tym pisalam:P
Co do UŁ wygląda to tak- od tego roku akademickiego (2008/09) nie będzie jednej romanistyki, ale dwie- pierwsza "normalna"- taka jak zawsze była, gdzie przyjmują osoby tylko ze znajomością francuskiego i drugim językiem jest hiszpański albo włoski oraz druga (według mnie "nienormalna"), na którą rekrutacja odbywa się tylko z matury z angielskiego i gdzie francuski jest tylko od podstaw, a drugim językiem jest angielski. Są to dwa osobne kierunki.
a, no to sie zmieniło trochę na UŁ bo w tamtym roku składałam i była ta normalna ;)
ale może trzeba wziąć pod uwagę też poziom nauczania w niektórych szkołach (liceach) które 'przygotowują' do matury, podobno co rocznik to jest gorzej z poziomem i niestety chyba to prawda, co oczywiście nie znaczy że trzeba zniżać tak poziom że francuski na romie od podstaw, wiadomo- kto chce dać rade to da i pójdzie na rome z wysokim poziomem francuskiego i ją skończy.
a, no to sie zmieniło trochę na UŁ bo w tamtym roku składałam i była ta normalna ;)
ale może trzeba wziąć pod uwagę też poziom nauczania w niektórych szkołach (liceach) które 'przygotowują' do matury, podobno co rocznik to jest gorzej z poziomem i niestety chyba to prawda, co oczywiście nie znaczy że trzeba zniżać tak poziom że francuski na romie od podstaw, wiadomo- kto chce dać rade to da i pójdzie na rome z wysokim poziomem francuskiego i ją skończy.
Temat przeniesiony do archwium.
31-41 z 41
| następna

« 

Nauka języka

 »

Pomoc językowa